Jacekredfive
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 5
|
Witam Wszystkich.
Na trzydzieste urodziny zdecydwałem się podzielić z wami moimi dwiema pierwszymi pracami po prawie kilkunastu latach .
Jeszcze w podstawówce skleiłem kilkanaście modeli z plastiku, kartonu, próbowałem nawet zrobić model lotny szybowca, jednak brak cierpliwości i inne zajęcia oziębiły moją miłość do maszyn latającyh i jedyne co praktykowałem to literatura lotnicza i czasopisma.
Powrót nastąpił doś niespodziewanie. Wszedłerm do składnicy harcerskiej zobaczyłem Karasia i tak się zaczęło.
A otomoje dzieła.
Wilka koniecznie chciałem wykonać z makietą kabiny strzelca. Wzorowałem się na monografi Andrzeja Glassa PZL38 Wilk. Model ma bardzo uproszczone kabiny, szczególnie tylną. Postanowiłem wyciąć część poszycia, wykonać pokrywy , zamontować magazynki w kabinie i na karabinach oraz wyciąć otwory we wrędze.
Rozdzielone powierzchnie sterowe powstały w najprostszy możłiwy sposób- zostały wycięte i wkleiłem rozpórki i ponownie przykleiłemdając lekki wychył.
Z najtrudniejszym elementem czyli oszkleniem nosa nie poradziłęm sobie.
Na razie jestem na etapie nauki wykonywania kopyt i testów folii z której w pracy wykonujemy opakowania.
I na koniec kilka ogólnych zdjęć.
Karaś Gomixmodelu jest dość szczegółowo zrobiony i stanowi ciekawą bazę do waloryzacji. Od razu kupiłem dwie sztuki. Na pierwszej się nauczyłem kilku pożytecznych rzeczy dzięki waszym podpowiedziom.
Karton zagruntowałem kilkoma warstwami kaponu. na klej po wielu zabawach wybrałem szewski. Dodatkowo stosuje rozcieńczony denaturatem klej polimerowy ktory się tak nie ciągnie w tej konfiguracji. Do kabiny stosowałem super glue ale kabiny zostały w ten sposob uszkodzone. Porzeba mi więcej wprawy a właściwie cierpliwości.
Rysunki bardzo fragmentaryczny opis to za mało w moim przypadku. A to wynki.
A to efekt niedopatrzenia z mojej strony. zamontowałem 100 kg bomby w zamkach dla 50 kg.
W trakcie klejenia zniszczyłem centropłat próbami ułożenia poszycia na szkielecie.
Doszedłem do wniosku ,że nie jest źle zwymiarowany, ale po obejrzeniu realcji pewnego japończyka doszedłem do wniosku, że po prostu zepsułem model. W chałupniczy sposób dorobiłem centropłat który po wydrukowaniu okazał się lustrzanym odbiciem orginału.
A ten model jest już pełnoletni i urodziny obchodzi razem ze mną..
Mam nadzieję,że w przyszłym roku przeczytam na forum zapowiedź Wilka , Czapli, czy Suma.
Post zmieniony (15-03-09 17:01)
|