mario1970
|
Popierduchy .
Tia. Wiele razy było wałkowane. Jak ktoś coś wystawia , to musi być przygotowany na mniej lub bardziej krytyczne oceny. Problem w tym , że do częśc iludzi na forach zwyczajnie to nie dociera i uwazają , że to , czy ktoś ma prawo ich oceniać zależy od wielu czynników jak naprzykład od tego , co sami pokażą.Co więcej generalnie oczekują pochwał. Całkowicie błędne przekonanie. Wystawiasz bądź przygotowany na krytykę. Decydujesz się coś zademonstrować. Pokazuj , ale jest ryzyko , że ktoś zasiądzie w ostanim rzędzie blisko wyjścia i ma komplet uzębienia i nie ma ryzyka wypadnięcia szczęki.
Piterski.
Ja myśle, że Miskowski zwyczajnie spojrzał na twoje zestawienie galerii. Zobaczył jeden ukończony model i kolejnych kilka niepokończonych relacji to doszdł do takich wniosków jakich doszedł. Że nie są nieprzyjemne to fakt, ale nie zawsze jest przyjemnie.
Oczywiście możesz nam mu złość zrobić i jeszcze kilka relacji zacząć.
Co do klejenia starych modeli znasz moje zdanie.
Co do oceny umiejętnosci to poczekam do skończenia . Za duzo widziałem relacji, które zaczynały się od super - hiper wykonanych detali , a potem zapał przeszedł.
W twoim wypadku o czym pisałem wczesnij jest ten problem, że robisz modele ze starych wydawnictw i nawet jak się narobisz to słabe wydawnictwo i tak spowoduje , że odbiór twojego dzieła będzie słabszy. Bo to po prostu słabiej wyglada AMEN.
Żaden styl Vintagę mnie nie przekonuje.
Swoją drogą ciekawi mnie co Cię kieruje , że sięgasz po te starocie.
--
|
|