Glutation
Na Forum: Relacje w toku - 2
|
Witajcie
Dzisiaj wrzucam kolejną porcję fotek z "frontu robót" nad Hellcatem.
Po pierwsze primo: lakierowanie
Prawdę mówiąc miałem lakierować model lakierem akrylowym używanym przez TADa, ale po serii prób na skrawkach kartonu wycinanki ostatecznie spietrałem i polakierowałem błyszczącym lakierem Humbrola. Może pod wpływem niedawnych traumatycznych przeżyć z deformacją skrzydeł nieumiejętnie stosowanym BCG, a może i pod wpływem innych, bliżej niezdiagnozowanych czynników podjąłem taką decyzję. Używłem co prawda lakieru "Domalux" do impregnacji kartonu w innym modelu, ale na gotowego Hellcata jakoś mi odwagi zabrakło. Trochę waniało organicznie w nocy w pokoju, ale nie żałuję podjętej decyzji.
Poniżej model nie lakierowany (prawy statecznik), polakierowany raz (lewy statecznik) oraz na drugim zdjęciu polakierowany dwukrotnie (tak wygląda cały samolot). Trochę miałem wątpliwości, czy i ile lakierowć żeby nie było za dużej "żarówy", ale ostatecznie posiadane zdjęcia Hellcata utwierdziły mnie w podjętym postanowieniu. Mam nadzieję, że nie błędnym. Jak pomyśleli tak uczynili:
Po drugie primo: poprawki
Ponieważ stosowanie się do rad doświadczonych użytkowników tego forum wydaje się rozsądne, posłuchałem słów TADa i zapełniłem wikolem dojrzaną przezeń szczelinę i następnie zamaskowałem odpowiednimi kolorami, a także dobrudziłem dużo bardziej silnik. Efekt jest chyba dobry:
Po trzecie i ostatnie primo: ciąg dalszy detali
Dodałem do przedziału silnikowego ważny i widoczny szczegół, który podniósł chyba znacznie wygląd samolotu. Oto on w trzech krokach (zaraz po profanacji zwyczajnego sitka kuchennego, fragment siateczki po waloryzacji i ostatecznie zamontowany w samolocie):
Ponadto pilot mojego Hellcata wie już, jak szybko leci:
...od czasu, do czasu coś tam sobie strąci w przestworzach:
...przy lądowaniu nie grozi mu spadnięcie z pokładu lotniskowca:
...może już też odsunąć owiewkę kabiny i wysiąść (dorobiłem z folii aluminiowej 2 szyny na burtach samolotu):
...a jeśli trzeba złożyć meldunek lub skotaktować się z kumplami w czasie lotu - nie ma problemu - ma już maszty z anteną:
To tyle na dziś
Pozdrawiam serdecznie
Glutation
P.S.
Nadal liczę na podpowiedź obeznanych bardziej z tematem czy Hellcat jest bardziej "Piekielnym kotem" czy "Wiedźmą"?
--
Baka ni tsukeru kusuri wa nai
Post zmieniony (18-07-06 00:05)
|