FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 4Strony:  1  2  3  4  ->  => 
16-05-06 08:57  Dlaczego przestajemy kleić ?
Bart 

Na Forum:
Galerie - 1
 

Nurtuje mnie taki aspekt związany z modelarstwem, nie tylko kartonowym. Ale na tym forum jest to bardzo widoczne. Dlaczego przestajemy w pewnym momencie kleić nasze modele. Zauważyłęm że większość relacji np okrętów kończy się na szkielecie, ewentualnie kadłubie. I tu pomijam kwestie, że spapraliśmy coś tak, że już nie ma sensu kontynuować, ale bardzo wiele modeli zapowiadało się świetnie i niestety nie zostały dokończone.
Wiadomo, że modelarstwo to nasze hobby i nie możemy się zmuszać, że np. obowiązkowo codziennie kleimy po kolacji przez godzinę.
Jak często jest też tak, że obiecujemy sobie, że powrócimy do modelu, że go ukończymy, a zalegająca warstwa kurzu, i przypadkowe uszkodzenia skazują naszą pracę na zapomnienie.
sam nie jestem bez winy, włąśnie z rozżaleniem przyglądam sie kilku zaczętym modelom i szczerze mówiąc, nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć...

 
16-05-06 09:25  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
Qba 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

ech...

spoglądam na moją szafę widząc 8 samolotów w 90% skończonych i odpowiedź jest prosta, ciągnie co nowe, a jak widze efekt to już nie ma tego zapału. Stąd i tak nastawiam się na modele proste, ale widzę po sobie że 2 tygodnie to max na model, potem inny i w kóło.

Ale nadejdzie czas na każdy z nich. Na pewno.

A wytłuczeniem nie jest czas, to można wykrzesać, gorzej z chęciami.

--

__________________________________________________________________

Nie mów że nie masz czasu, tylko że masz inne priorytety.

GG 227079

 
16-05-06 11:13  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
ukasso 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

A ja tam w swojej karierze modelarskiej zrobiłem już ponad setkę modeli i każdy budowałem od początku do końca zanim wziąłem się za kolejny. Modelarstwo to takie hobby, które wymaga dużo cierpliwości i samozaparcia. Czasami też nie miałem chęci czegoś kończyć. Niektóre zaczynały mnie nudzić przed końcem budowy, ale zawsze lubiłem doprowadzać zaczęte prace do końca. Wystarczy trochę konsekwencji. Ciekawe modele same z półki nie uciekną i w końcu doczekają się na swoją kolej;)
Wszystkim, którzy nie kończą swoich papierowych cudeniek życzę więcej wytrwałości!

--
MIG-29

 
16-05-06 11:25  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
krzychu :-) 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Równiez mam kilka niedokończonych modeli ale zawsze do nich wracam i co jakis czas coś do nich doklejam. Zdaża się ż emodel tkwi w zawieszeniu przez 4-5 miesięcy a wtym czasie powstaja inne. Ale zawsze staram się doprowadzić je do końca. Mam całą pułke takich modeli a poniżej leża te które już bym chciał zacząć. Patrząc na oferte wydawców mioja kolekcja sie bedzie powiększała a wraz nią chęć klejenia nowych kartonówek. Ale postanowiłem sobie dokńczyć to co mam. I mam nadzieje wytrwać w tym postanowieniu

--
Łódzka Sjesta Modelarska

 
16-05-06 13:29  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
NicZtego 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
 

Czekam - niekiedy dluuuuuugo na jakis konkretny model. Nagle: wiesci na forum lub wsrod znajomych: ma sie pojawic !!!! . Czekanie przemienia sie w meczarnie, bowiem wiem, ze juz za tydzien czy dwa bede mial w rekach swoj wymarzony model. I wreszcie mam. Swietna szata graficzna, dobra poligrafia, tysiace szczegolow. Zapal podsycany tak dlugim oczekiwaniem powoduje, ze ciezko powstrzymac sie od natychmiastowego zlapania za nozyce... wszak wlasnie na wykonczenie czeka poprzedni model. Po krotkiej ale dramatycznej "bitwie" mysli przychodzi decyzja - podklejam wregi, a podczas oczekiwania na wycschniecie kleju - koncze ow poprzedni, ktoremu brakuje juz tylko kol, smigiel i kilku drobiazgow.

Zabieram sie za ten wymarzony. Czesci pasuja swietnie, co tylko podsyca chec sklejenia...

Zaczynam od segmentu z kabina

[tydzien pozniej]
wciaz kleje kabine

[dwa tygodnie poznie]:
przykleilem juz dwiescie trzydziesty piaty element w kabinie. Jeszcze tylko czterdziesci szesc i kabina bedzie gotowa.

[trzy tygodnie pozniej]
kabian gotowa.. oklejam ja odpowiednimi oklejkami kadluba
na kilkaset elementow tworzacych wyposazenie kabiny widac moze z dziesiec...

A w tak zwanym miedzyczasie pojawil sie nowy, swietny model. Tez czekalem na niego dluuuuugo.

[8 tygodni pozniej]
ten nowy model juz sklejony. Swietne wywazenie miedzy atrakcyjnoscia modelu a dokladnoscia powoduje, ze makieta wyglada slicznie i cieszy oko. No i daje sie skleic...

[Z ostatniej chwili]
Niedlugo minie rok od czasu jak zabralem sie za ow nadzwyczaj szczegolowy model pewnego wloskiego mysliwca w opracowaniu pewnej renomowanej firmy.
Skleilem w tym czasie 6 innych modeli, siodmy zatrzymal sie na etapie gotowego kadluba i wciaz czeka na sklejenie mimo uplywu okolo pol roku od rozpoczecia budowy... A teraz kleje kolejny, tez na niego czekaaaaaalem wieki... Juz prawie skonczony, choc przychodzily momenty zwatpienia gdy okazalo sie, ze model jest w malowaniu zblizonym do Star Wars, choc przedstawia konkretny samolot konkretnego pilota z innych czasow i z innej galaktyki. Jednak samo opracowanie jest bardzo dobre a szczegoly nie przerazaja (z malymi wyjatkami) miniaturyzacja czy przesadna iloscia, wiec przyjemnosc ze sklejania wciaz podtrzymuje chec dokonczonenia modelu.

I to by bylo na tyle... Zapewne kazdy ma wlasne powody, ktore powoduja, ze model nie zostaje ukonczony. Ja z cala pewnoscia skoncze dwa "rozbabrane i wstrzymane" modele, ale.. musze znow naladowac akumulatory. Konkurencja ma swoje dobre, ale takze i zle strony - w pogoni za byciem lepszym od konkurencji powoli jakosc opracowania zostaje zastapiona hiper-ogrodnictwem (od przesadzania)...
Zniechecic potrafia nie tylko bledy opracowania, ale.. co w sumie brzmi paradoksalnie - takze nadmierne rozbudowanie modelu. Przynajmniej mnie to zniecheca.
Lubie slodka kawe, ale gdy ktos poda mi kawe poslodzona piecioma lyzeczkami cukru do tego przyprawiona bardzo slodkim Baileysem - to nawet mimo iz bardzo lubie slodkosci, tak przygotowanej nie wypije do konca. Podobnie jak lury, ktora choc pieknie pachnie i ma wlasciwy kolor w smaku przypomina kranowke z duza zawartoscia mulu wislanego.

Pozdrawiam

--

---------------------------------
Cum Debita Reverentia
Piotr

Post zmieniony (16-05-06 13:38)

 
16-05-06 13:48  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

A ja zawsze mam kilka rozgrzebanych modeli, kleję je równocześnie. Jak sklejam kadłub okrętu, to dłubię przy gąsieniczach czołgu. Jak w czołgu robię kadłub, to równocześnie kleję p-lotki okrętu. Wyjątkiem są samoloty. To stosunkowo proste do zrobienia konstrukcje i sklejam je na odstresowanie się po gąsienicach z 3000 - 8000 tysięcy części, kołach z 1000-3000 części czy wyrzutniach torpedowych ze 100 części x 2 + kilkanaście p-lotek z 20 częsci. Samoloty, nawet te od hala (no może nie seria Military Model), to przy tym pestka.

Nie pamiętam, kiedy ostatni zdarzyło mi się skleić model w miesiąc. Minimum to 3 miesiące na samolot, pół roku na czołg czy okręt (wielkości niszczyciela - najczęściej do roku).

A kleić mi się chce, jak znajdę więcej niż 3 godziny wolnego - przy mniejszej ilości czasu nie warto nawet rozkładać warsztatu. Szkoda tylko, że wolny czas to luksus, którego nie mam za wiele.

Klejenia nie przerwałem od 25 lat i nie zamierzam przerwać.

Zmieniły się tylko średnie czasy sklejania modelu. Kiedyś wychodziło 1-2 modele miesięcznie. Teraz 2-5 rocznie - zależy ile samolotów skleję. Za to jakość chyba się podniosła.

Jest kilka modeli, na które choruję od bardzo długiego czasu: japońskie ciężkie krążowniki i pancerniki oraz amerykańskie ciężkie krążowniki i stare pancerniki. Niektóre nawet są dostępne. Ale nawet ich nie kupiłem. Powód? Odrobina realizmu. 1 taki okręt to robota na 2 lata non stop. Do tego nie miałbym ich gdzie sklejać i trzymać (pomijam braki w umiejętnościach i narzędziach, głównie malowanie natryskowe). Ale może kiedyś....

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
16-05-06 15:23  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Ja zwykle też mam kilka rozkopanych jednocześnie. Trochę to i jest ten efekt, że ciągnie, dopóki widać postępy, a te widać przy większych całościach - a potem już nie widac, że coś się dzieje; dlatego dobrze jest jak najwięcej zrobić od razu, zanim się odloży tymczasowy "urobek" na bok. Co innego, że nie zawsze mam czas od razu dokończyć, najczęściej inne obowiązki i zmartwienia przysłaniają przyjemność wynikającą z klejenia (jakkolwiek patetycznie to nie brzmi :-]).
Ale chyba nie jest tak najgorzej, flotę moich rozgrzebańców (wliczając plastyki) można jeszcze policzyć na palcach rąk :-)

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
16-05-06 15:56  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
Korsarz 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Galerie - 6


 - 4

...jak mi sie chce to zaczynam cos nowego. mam zazwyczaj kilka rozgrzebanych, jak chyba kazdy. kiedy stwierdze ze jakis znowu zaczal mi sie szczegolnie podobac, bo akurat obejrzalem film czy przeczytalem ksiazke o nim, albo zobaczylem sklejony gotowy to go koncze a jak jest brzydki to nawet kupuje jeszcze raz i kleje znowu.

--
Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha.

 
16-05-06 17:01  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
?????? 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

a moze dlatego że na zenatrz swieci słoneczko lekka bryza włosy rozwiewa i nie bardzo chce sie siedziec przy stole i wachac klej.

--


 
16-05-06 17:58  Re: Dlaczego przestajemy kleić ?
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Pewnie jedną z przyczyn jest wybranie zbyt trudnego modelu. Wiele - szczególnie początkujących - osób po przejrzeniu Forum także chce spróbować i porywa się na coś ponad siły, np na. pancerniki albo żaglowce ;-).
Dobrze jest określić sobie w jakim czasie planujemy zrobić model. Bo jeśli założy się np. miesiąc czasu a po 3 mamy zrobiony tylko kadłub to można się zniechęcić. Ale to wynika ze złego wyboru modelu, zbyt trudnego. Dlatego lepiej jest zaczynać od rzeczy prostych, nawet banalnie prostych. Szybko okaże się jak mozolna jest to praca.

Był też poruszony temat zmuszania się do kontynuowania budowy. Ja szczerze mówiąc muszę się trochę zmuszać. Sklejanie np. jakiejś powtarzającej się drobnicy jest jednak męczące, bo człek siedzi godzinami a postępów nie widać. Wydaje mi się jednak, że taką cechę jak upór i zawziętość trzeba w sobie mieć albo ją w sobie wyrobić (można).
Mało osób o tym pisze, ale model czasem rodzi sie w bólach i nie zawsze jest słodko w trakcie. Słodko jest na końcu danego etapu . Piszę to na podstawie swojego doświadczenia.

To indywidualna sprawa, ale nie jestem zwolennikiem robienia kilku modeli równocześnie. Mając skromne warunki warsztatowe trudno jest się przestawić z modelu na model, wyciągać części, przypomniać sobie jak to miało być, co się chciało zmienić, itp.
Ja raczej już nie porwę się na taką równoległą budowę, bo to raczej powoduje frustrację - moim zdaniem - niż daje odpoczynek od poprzedniego modelu.
Ale to indywidualna sprawa.

W każdym razie doprowadzenie budowy do końca to miłe uczucie, czego wszystkim życzę :-)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 4Strony:  1  2  3  4  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024