w_kowalik
Na Forum: Relacje w toku - 2 Galerie - 11
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Wycinankę sklejało się bardzo przyjemnie, co nie przeszkadza temu, że musiałem dokupić drugi egzemplarz.. Najtrudniejsze jest dopasowanie wewnętrznego poszycia kabiny do zewnętrznego i na tym się właśnie wyłożyłem. W drugim podejściu już uważałem i nie było większych kłopotów. Trzeba też uważać na ukształtowanie poszycia kadłuba. Żeby je odpowiednio powyginać dałem własnego pomysłu usztywnienia od wewnątrz, wzdłuż linii zgięć poszycia całego kadłuba. W tym cały urok erwudziaka! Poszycia starczyło, choć nie wiem za bardzo dlaczego.
Oczywiści łączenie "parasola" skrzydeł z kadłubem jest nieco wymagające. Ja robiłem tak: najpierw 4 słupki zewnętrzne na kadłubie, potem zastrzały, potem wewnętrzne słupki.
Co jeszcze? Ciekawa koncepcja ruchomych lotek. Wady: odcień koloru kadłuba na obu egzemplarzach był nieco inny niż skrzydeł, ale widać to tylko przy dobrym oświetleniu; farba łatwo się ściera. Model był wstępnie lakierowany ale nie wiele to pomogło.
W sumie bardzo przyjemny, prosty model.
--
|