FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 
08-01-06 11:51  [Galeria] Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie.
Kojak 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 4
Galerie - 6
 

Mój pierwszy kontakt z modelarstwem nastapił bardzo dawno temu. Chodziłem wtedy chyba do 5-tej klasy szkoły podstawowej czyli to było coś koło 1975 r. Nauczyciel wychowania technicznego zorganizował nam modelarnię, jako zajęcia pozalekcyjne. Sklejaliśmy modele latające: Zuchy, Świerszczyki i Jaskółki. Byłem wtedy nawet na zawodach w Krośnie, a za udział w zawodach organizatorzy zafundowali nam przelot „Antkiem” nad miastem. W 1976 wpadł mi w ręce MM, niestety nie pamiętam jaki to był model. Pamiętam tylko że byłem zachwycony i niezwłocznie przystąpiłem do jego sklejania, i tak połknąłem kartonowego bakcyla. Kupowałem, kleiłem wszystko co wyszło i co udało mi się kupić, samoloty, pojazdy, statki i okręty. Biegałem na „rynek” gdzie niejednokrotnie przepłacając kupowałem starsze wydania MM i te co nie udało mi się dostać w kiosku. To był szał, wydawałem całe kieszonkowe na modele. I tak trwało to 2,5 roku. Niestety, w połowie 8-mej klasy szkoły podstawowej nie było już czasu. Trzeba było się przygotowywać do egzaminów. Kleiłem coraz mniej i mniej. Aż wszystko odłożyłem do pudełka w 1981r kończąc z modelarstwem. Kupowałem jeszcze siła rozpędu MM w kiosku, ale tylko oglądałem. Potem przyszły inne zainteresowania, - elektronika, zafascynowanie komputerem. Po tamtym okresie nie zostało nic, ani zdjęcia, ani modele tylko jakieś mgliste wspomnienia.
Dwa lata temu, na przełomie roku 2003/2004 tuż po świętach Bożego Narodzenia, zszedłem do piwnicy zrobić trochę porządków. I wtedy wśród starych szpargałów natrafiłem na pudło z MM. Usiadłem i zacząłem przeglądać. Jako, że wtedy przeżywałem pewien „osobisty kryzys” i nie mając nic innego do roboty, stwierdziłem, że skleję sobie jeden model ot tak dla zabicia czasu. Pomysł wprowadziłem w czyn: uprzątnąłem sobie miejsce w piwnicy, wygospodarowałem stare biurko i...... Na stół, pod nożyczki poszedł Vittorio Vento. Kleiłem, dłubałem, uczyłem się od nowa wszystkiego, efekty widać na zdjęciu. Szło topornie – ale skończyłem.

Po 22 latach przerwy odkrywałem wszystko na nowo. Tak jakbym dopiero zaczął kleić, ręce niewprawne, brak techniki nieznajomość współczesnych trendów, ale znów połknąłem bakcyla. Następny dla odmiany był samochodzik – wybór padł na GAZ-a 69 – MM 4-5/1984. I ten również ukończyłem.

W kiosku zobaczyłem Tygrysa – wow. Za dawnych czasów nie do pomyślenia był sprzęt niemiecki – i tylko można było pomarzyć. Kupiłem. Po GAZ-ie zacząłem na raz trzy modele- Tygrys, ORP Burza, HMS Penelopa.

W między czasie trafiłem w internecie na Forum Konradusa. Na początek tylko czytałem. Czytałem wszystko jak leci wątek po wątku post po poście od początku. Zdobywałem wiedzę, poznawałem techniki, trendy, kleje – prawdziwa kopalnia wiedzy. Potem się zalogowałem. Wtedy stwierdziłem że Tygrysek

odstaje od standardów wykonania (o Victorio Vento i GAZ-ie nie wspomnę) postanowiłem dorobić mu gąsienice z oddzielnych ogniw.
Tygrysek - budowa-nowe "kapcie"
Teraz poszło już z górki. Następny ukończony modelem była Burza

ze starego MM
Burza - relacja z budowy
i HMS Penelopa.
HMS Penelope - relacja ze stoczni

Tu już relacje toczyły się na bieżąco. Potem był wypad do Porąbki – moje pierwsze zawody – pojechałem z pustymi rękami, popatrzyć. Poznałem tam wspaniałych ludzi z forum, zawarłem masę znajomości. Całym sobą chłonąłem wspaniała atmosferę zawodów. Wróciłem do domu naładowany pozytywną energią. Skończyłem Penelopę, i już z nią wybrałem się na kolejne zawody do Tuchowa. I tam odniosłem mój pierwszy sukces. III miejsce zajęła HMS Penelopa. Nie spodziewałem się tego, i uznałem że to na pewno tak na wyrost, jako zachęta do dalszej pracy nad swoimi umiejętnościami. Po Penelopie zacząłem prace przy ORP Piorun, tu jednak po wykonaniu dwóch kadłubów jakoś przeszła mnie ochota na ten model.

Odłożyłem go na później, a ja zabrałem się za dwa torpedowce ORP Ślązak i ORP Podhalanin.
Relacja szybka z budowy ORP Podhalanin lata 20-te
Fotorelacja ORP Ślązak_lata20te kilka zdjęć

Oraz USS Alaska.
Najlepszy model na zimową porę USS Alaska
Najlepszy model na zimową porę USS Alaska cz.2
Najlepszy model na zimową porę USS Alaska cz.3
Najlepszy model na zimową porę USS Alaska cz.4 ostatnia
W lutym prace nad Alaską zostały wstrzymane, a ja skleiłem ORP Błyskawicę.
ORP Błyskawica - WAK- parę zdjęć
Chciałem jechać do Kruszwicy, wiedziałem że z USS Alaską nie zdążę, dlatego wybrałem Błyskawicę. Wybrałem ją również bo to miała być niespodzianka dla dwóch osób. Udało się, Błyskawicę skończyłem

i zawiozłem pokazać i wróciłem do USS Alaski

którą udało mi się skończyć na Skawinę. Gdzie zajęła III miejsce w klasie open (OOOO!!!) chociaż startowała w klasie standard. Po zawodach w Skawinie, podjąłem wyzwanie, na warsztat poszedł Scharnhorst.
Relacja sponsorowana – Niemiecki pancernik Scharnhorst
A jako przerywnik szwedzka korweta Visby.
relacja Korweta Visby
I tak nawet nie wiem kiedy minęło dwa lata jak wróciłem do modeli kartonowych a raczej wystartowałem od zera bo ten okres z sprzed 20 lat zatarł się już w pamięci i nie pozostało po nim nic oprócz mglistych wspomnień.
To chyba na tyle. Takie małe podsumowanie dwuletniej „działalności w kartonie” Jak na razie nie jest źle:
1. Rzesza znajomych modelarzy, ludzi - część tylko poprzez forum, wielu „na żywo”
2. 8 wykonanych modeli
3. dwa modele w budowie
4. jeden rozpoczęty, odłożony na dalszą przyszłość (ORP Piorun)
5. 8 relacji zakończonych na Konradusie – 6 zakończonych; 2 w trakcie
6. ponad 800 postów na forum
Najwięcej znaczy jednak dla mnie pozycja 1-sza.

--
PozdrawiamKojak

 
08-01-06 12:01  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
Rajkub 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 9
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4
 

Grupa: WAK

Robert, to typowy opis przebiegu nałogu zwanego "choroba kartonową" :-)
Życzę dalszego , tak pozytywnego rozwoju choroby :-)

--
Pozdrawiam, Rajkub
__________________
niedokończona opowieść M3A1WHITE

 
08-01-06 12:24  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
wichura3 

 

Tez bym chciał mieć taki przebieg "choroby", a recepta na zdjęciach.



Post zmieniony (08-01-06 12:25)

 
08-01-06 12:50  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
Tomasz K. 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 6
Galerie - 55


 - 11

A niech mnie , niema to jak powrót !!! Swoją drogą jest to świetny pomysł na nowy wątek ; ) ,'' Wielkie Powroty '' . Kojak , gratuluję !!!

--
Pozdrawiam!
Po za klejeniem - malarstwo i rysunek http://sabbstone.deviantart.com/

 
08-01-06 13:01  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
Pit Blank 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 3
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 4

Gratuluję tej "okragłej" rocznicy
I zazdroszcze ilości czasu jaką możesz poswięcić na to hobby

--
Yamata i Bismarki czekaja w kolejce ...

 
08-01-06 13:02  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
kari   

Witaj Kojak !
Prawda jest taka : zarażasz się modelarstwem kartonowym, masz krótsze lub dłuższe przerwy, ale zawsze (np. pod wpływem "impulsu" albo ciekawej relacji na forum ) powracasz do ulubionego hobby. Tak było zapewne z wieloma z Nas, było i ze mną. Gratuluję wytrwałości w „ciężkiej chorobie” i nie życzę Tobie szybkiego „wyzdrowienia”. Pozdrawiam.
----------------------------------------------------------------

 
08-01-06 13:09  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
vwsmok 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 10


 - 2

Grupa: QWKAK

Kojak - dzięki :-)))
Jakby mnie znowu naszło zniechęcenie, że nie warto było od nowa zaczynać z papierem, bo za stary jestem i w ogóle - to se tu wejdę, looknę... i do roboty!

--
w budowie:
Oslabja 1:200 (Nawarin modyfikowany) ; Whippet; Nieuport
Galerie:
Citroen H czyli QWKAKowóz falisty || Renault-Mgiebrow || HMVS Cerberus (96%) || Dufaux C.2 || SPAD A.2 || Camel Karo || CWS T-1 ||
Luftwaffe - "bezswastycznie" || Fokker D.VII, 15 Eskadra Myśliwska, 1920 r. || Sopwith Camel, Otto Kissenberth, Jasta 23 || AEC Dorchester, Libia 1941 r.

 
08-01-06 13:49  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
woy-tek 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4
 

Piękna historia :-)
Robert, ależ ta Twoja stocznia ma niesamowity przerób...

--
The DOORS Are Open

Wojtek GG 1239442

 
08-01-06 13:57  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
Witek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Witam Kojak!!!!
Milo popatrzec na Twoja chorobe i jej efekty. Zycze jeszcze wiecej modeli i jeszcze wiecej znajomych czyli nas. I oby za nastepne dwa lata bylo duzo wiecej sadysfakcji ze sklejonych modeli niz teraz. I wielu wspanialych spotkan z nami:-)

--
Pozdrawiam Witek
Na warsztacie Yamato , Scorpion, Amerigo Vespucci, Akizuki

-----------------------------------
Samoloty. Okręty, Pojazdy
-----------------------------------

 
08-01-06 19:25  Re: Mała rocznica – czyli dwa lata w kartonie..
OGGO 



Na Forum:
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2


 - 5

Witam Kojak
Pytalem kiedys " co to za facet ten Kojak " , teraz wiem juz prawie wszystko , musze przyznac ze jestem zaskoczony ze to dopiero dwa lata ( takie postepy i osagniecia ).
Twoje relacje sa swietne, i interesujace ,wiele sie juz od Ciebie nauczylem. Zycze nastepnych owocnych latek , i ciesze sie ze na Forum mozna spotkac takich ludzi jak Ty .
Pozdrawiam Krzysztof .

--
W stoczni......wloski pancernik Roma GPM

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024