Jorzik
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 14 Galerie - 23
- 2
|
Kolejne spotkanie za nami. Obecni na nim byli:
1. Szturmovik
2. Angua
3. Marek
4. Andrzej
5. Pirania
6. SeniorElCid
7. Navigator
8. k_natlenie
9. Matti
10. Jorzik
Zanim dotarłem na miejsce, przed wielkimi schodami spotkałem Anguę wypatrującą Szturmovika, jak się okazało ten drugi spózniał się na umówioną godzinę i miejsce. Z pomocą mojego telefonu też nie nawiązano łączności z zagubionym. Aż tu z piskiem podjechał samochód a z niego wyskoczył Szturmovik i dawaj z laską na mnie, a ja biedny tylko dotrzymywałem towarzystwa koleżance małżonce. Koniec końców udało się wyperswadować moją niewinność i we trójkę ruszyliśmy pokonywać schody.
Na miejscu był już Marek z rozłożonym warsztatem, i jak się okazało siedział tam już od godziny 16-tej.
Na jego warsztacie obecnie znajduje się sowiecka drezyna pancerna i ją nam zaprezentował.
Model mimo iż laserowo wycinany posiada wiele niedokładności i jak Marek wspomniał, musiał te niedokładności prostować , stąd też decyzja o malowaniu modelu. Nity częściowo już wykonane własnej roboty, drobne detale w postaci karabinów Maxim, odbojników, wywietrzników i reflektorów ładnie się prezentują.
Z kolei Szturmovik z Anguą nadrabiali zaległości, otrzymali siatę z nagrodami za wystawienie we Wrocławiu modelu dorożki. A że sporo tego było to i czasu zeszło na oglądaniu.
Z tego co podsłyszałem Angua bęzie sklejać model świątyni Wang tak więc będziemy jej kibicować.
Pojawiają się kolejni uczestnicy SeniorEl Cid, Navigator i K_natlenie.
SeniorElCid w kilku pojemniczkach zaprezentował elementy składowe bomb do budowanego modelu F-111, a że samolot ten miał niemały udzwig stąd tych bombek będzie masa.
Nad głowami słychac było łopot papierowych motyli.
Na końcu dotarł Andrzej i jak to w zwyczaju bywa, opowiedział Nam o swym ostatnim pobycie w Rio De Janeiro na wystawie modelarskiej. Mamy obiecane na kolejne spotkanie przeglądanie fotek z tejże wystawy.
Pirania był niepocieszony i topił smutek w jakiejś tam kawie. A wszystko za sprawą nowego numeru Okrętów gdzie zamieszczono artykuł o niszczycielu Akizuki z pięknymi renderami. Jak to mówią już ,,po ptokach", bo model Akizuki Piotrek dawno skończył.
Ze swej strony zaprezentowałem model nad którym się obecnie pastwię,mianowicie japoński czołg Chi To. Nie wiem dlaczego większość miała parcie na koła i koniecznie chcieli sprawdzić czy się kręcą. Odganiałem się jak mogłem i to uratowało ten biedny model od zguby.
Czas szybko leci i wybiła godzina rozstania.
Tradycyjnie mimo małej frekwencji i niewielu modeli, miło spędziliśmy czas na rozmowach o wszystkim i o niczym. Poruszyliśmy temat wyjazdu do Przeciszowa ale o tym pojawi sie info na Naszej WLKP stronie.
Wychodząc z kawiarni zobaczyliśmy nadciągającego Mattiego który mimo powrotu z delegacji skierował swe kroki na spotkanie. Fotki Victory o których wspomniał zapewne będziemy mieli sposobność obejrzeć na kolejnym spotkaniu.
Dziękuję wszystkim przybyłym za wspólnie spędzony czas, miłą atmosferę i do zobaczenia na kolejnym spotkaniu.
--
Post zmieniony (11-07-13 22:22)
|