Ryszard
Na Forum: Relacje w toku - 20 Galerie - 33
W Rupieciarni: Do poprawienia - 20
- 9
|
Odnośnie wpisu Jaroslava.
Dawniej na statkach PMH istniała tzw. "poczta kapitańska".
Listy, które załoga wysyłała do kraju były oklejane polskimi znaczkami, zbierane i pakowane do dużej koperty adresowanej na adres armatora w kraju. Agent wysyłał ją z portu.
W podobny sposób "pocztą kapitańską" przychodziły listy do członków załogi na statku.
Oczywiście listy wysyłane były również przez pocztę w danym kraju (porcie) lub z Polski na adres agenta w danym porcie.
Na statkach uzdolnieni artystycznie produkowali różne stemple pamiątkowe i okolicznościowe, którymi stemplowano te listy lecz nie były to stemple żadnego urzędu pocztowego (wyłączając przypadki gdy na statku był zarejestrowany urząd pocztowy (np. na tss "Stefan Batory" gdzie w uzyciu były oficjalne stemple poczty).
Prócz wspomnianych "prywatnych" stempli były jeszcze czarne naklejki z białą sylwetką statku i napisem - "Ships mail", które jakoby miały przyspieszyć doręczenie listów - naklejane zarówno na listy wysyłane "pocztą kapitańską jak i przez urzędy pocztowe danego kraju w portach.
Produkowano także "prywatne" znaczki pocztowe naklejane obok znaczków polskich ("poczta kapitańska").
Były też listy wysyłane bez znaczków - opłatę uiszczał odbiorca i o ile pamiętam w miejscu znaczka był stempel z dużą literą"T".
Zdarzały się również takie "kwiatki" jak naklejanie na list precyzyjnie wyciętych kolorowych znaczków polskich ze zdjęć zamieszczanych w gazetach (prasa - różne tytuły wysyłana była na statki przez armatora). :-)
Pozdrawiam,
Ryszard
|