KARTON CAFÉ   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Miejsce na rozmowy o rzeczach niekoniecznie związanych z modelarstwem kartonowym, tzw. "rozmowy kanapowe", ciekawostki, humor itd. Tu można się poznać lepiej i pogawędzić ze sobą.


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
18-01-14 14:48  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

Tytułem uzupełnienia loty były wykonywane na minimalnej wysokości..... bardzo minimalnej.

 
18-01-14 15:13  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Dixie 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

To może te "pajączki" wypuszczały z siebie jakieś nici, np. od spadochronów, do których ktoś przymocował np. zasobniki lub nawet sprzęt bojowy... To bardzo efektowna metoda desantowania zaopatrzenia. Ale czy to wojna 6 dniowa, czy inna, to zupełnie nie wiem.

--
...to ja idę sklejać pierogi :)

 
18-01-14 15:41  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

Reasumując: Bliski Wschód, loty na minimalnej wysokości wykonywane przez tak liczne obiekty, że związane z nimi ślady dawały wrażenie "babiego lata".

Tak sobie myślę, że skoro Bliski Wschód i niedawno było Boże Narodzenie to jako podpowiedź/skojarzenie zanucę kolędę, zaczynającą się na literę O. A co tam, dam nawet pierwszy wyraz "Oj"

 
18-01-14 16:43  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Pociski 9M14 Maliutka :-) ...zostawiały po sobie nitki przewodów sterujących...

--

Post zmieniony (18-01-14 16:44)

 
18-01-14 18:01  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Pociski te w wojnie Jom Kippur stosowane były przez siły Egiptu i Syrii, powodując straty w izraelskich jednostkach pancernych sięgające czasem 70% stanu. Czy miały smugacze na statecznikach, jak wcześniejsze pociski Trzmiel - nie udało mi się doczytać.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
18-01-14 18:14  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

Oczywiście, chodziło o Jom Kippur i zasadzki przeciwpancerne Egipcjan w początkowej fazie konfliktu. "Pajączki" nazywały się Malutka. Określenie "babie lato" "(...)pochodzi od Izraelczyków, którzy byli zszokowani ilością kabli z ppk zaścielających przedpole.(...)"
Cytat z nr 1/2014 Poligon, Ł. Przybyło "Synaj 1973. Przygotowania egipskie i forsowanie Kanału Sueskiego".
Sturmovik - zadajesz.

 
20-01-14 13:28  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Nie chce mi się kombinować, więc spróbuję proste.
Jak się nazywał pierwszy bezpilotowy cel latający (oczywiście inny od rzutków do strzelań z dubeltówki itp. :-P) i kiedy go zbudowano?

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
20-01-14 14:01  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Czy chodzi o DH.82B Queen Bee z 1934 roku, będącego hybrydą skrzydeł DH.82 Tiger Moth i kadłuba DH.60 Gipsy Moth?

 
20-01-14 14:22  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Duuużo wcześniej. Poza tym, Queen Bee był jednak pilotowany, chociaż przez radio.

--

Post zmieniony (20-01-14 14:23)

 
20-01-14 14:58  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Liberty Eagle - lub nieoficjalnie Kettering Bug - z 1917 roku. Ale to raczej była bezpilotowa latająca bomba - a nie cel
Ewentualnie Sperry «Flying Bomb» - ale to też bomba

Post zmieniony (20-01-14 15:06)

 
20-01-14 15:22  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Czasem mam wrażenie, że różnica między celem a dronem to sprawa ustawień bądź - dziś - oprogramowania.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
21-01-14 09:18  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Sturmovik - no fajnie.
A jaka jest właściwie prawidłowa odpowiedź na Twoje pytanie?

 
22-01-14 09:26  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Było sobie coś takiego: Aerial Target Follanda, oblatany w 1917. Przyznam, że nie zdawałem sobie sprawy, że oznaczenie miało być zmyłką, ukrywającą faktyczne przeznaczenie bojowe.
W tej sytuacji - Edek - zadajesz.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
22-01-14 11:23  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Czyli ten Aerial Target Follanda w sumie też był latającą bombą - i o ile dobrze się doczytałem - sterowany zdalnie radiem
http://shvachko.net/teller/?p=1378

A pytanko takie:
Czym generalnie różni się silnik spalinowy typu "boxer" od silnika widlastego o kącie rozwidlenia cylindrów 180 stopni, o takiej samej liczbie cylindrów i tłoków?

 
22-01-14 13:58  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Nie znalazłem definicji silnika widlastego o kącie rozwarcia cylindrów równym 180 st. Żeby z definicji taki silnik miał być silnikiem widlastym powinien mieć kąt rozwarcia cylindrów mniejszy niż 180 st.
--

Post zmieniony (22-01-14 14:07)

 
22-01-14 15:17  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Silnik widlasty może mieć dowolny kąt rozwidlenia - nawet od 5 stopni (tzw. silnik VR - widlasto-rzędowy z tylko jedną wspólną głowicą) do teoretycznych 180 stopni - chociaż praktycznie takich się nie robi - ale nikt tego nie zabroni.
Jest to nawet w pierwszym akapicie wikipedii uwzględnione - chociaż wikipedia to oczywiście nie wyrocznia.

 
22-01-14 16:24  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Nie chce mi się szperać po internetach, ale coś mi świta że może Ci chodzić o to kiedy występują w silnikach danego rodzaju cykle pracy. W bokserze naprzemiennie co 180 st. w widlaku niekoniecznie ze względu na umieszczenie korbowodów na jednym lub wielu czopach.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
22-01-14 17:24  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

A może coś bliżej o samym wale korbowym i ilości czopów korbowodowych w obu tych silnikach?

 
22-01-14 18:58  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Boxer ma po 2 korbowody na jedno wykorbienie wału, a widlasty spłaszczony po jednym?

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
22-01-14 19:19  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Sturmovik - niestety nie. Ale bardzo dobrze kombinujesz. Jesteś baaardzo blisko...

 
22-01-14 19:25  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

W sensie, że w boxerze na każdą parę cylindrów jest korbowód wiodący i dodatkowy, analogicznie jak w pojedynczej gwieździe silnika gwiazdowego. Nie jestem inżynierem, inaczej nie umiem tego opisać.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
22-01-14 19:45  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Sturmovik - nie trzeba być inżynierem (Sherlock Holmes też nie był).
Pomyśl inaczej - który silnik (a więc i rozwiązanie konstrukcyjne) jest bardziej masowo stosowany boxer czy widlasty? A gwiazdowy jest popularny czy rzadki?

 
22-01-14 20:06  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Po jednej panewce na wykorbienie i korzystniejszy rozkład obciążeń będzie na wale widlastego. Co do względnej popularności gwiazdowego, wynika z wielu czynników, ale skomplikowanie układu korbowodów na pewno jej nie zwiększa.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
22-01-14 20:15  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Bokser ma dwa czopy korbowodowe przestawione o 180 st. które poruszają tłokami jednocześnie tzn. w jednym i drugim cylindrze jednocześnie tłoki wędrują w kierunku głowicy i w ten sam sposób zbliżają się do wału korbowego. W widlaku korbowody mogą być na jednym czopie przez co tłoki pracują naprzemiennie.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
22-01-14 20:29  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Ceva - no w sumie coś jakby tak.
Boxer to w zasadzie normalny silnik rzędowy, tylko pierwszy cylinder położony w lewo, drugi w prawo, trzeci w lewo, czwarty w prawo itd. A wał korbowy ma tyle czopów korbowodowych ile cylindrów.
W silniku widlastym korbowody są montowane po dwa na jednym czopie korbowodowym (nie ważne czy indywidualnie czy jako przyczepne jak w gwiazdowym).
Czyli wał korbowy tylesamocylindrowego silnika widlastego ma dwa razy mniej czopów korbowodowych niż silnik boxer - a sam silnik widlasty jest krótszy.

Sturmovik był blisko odpowiedzi - tyle, że na odwrót.
Czyli ceva - zadajesz :-)

 
22-01-14 20:31  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Qrde, zmyliła mnie ta przyczepność korbowodów gwiazdowego :D

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
22-01-14 20:57  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

W zamierzchłych czasach, mniej więcej jakieś 40 lat temu konstruktorzy motocykli mieli łatwiejsze życie kiedy mieli stworzyć inne odmiany produkcyjne tego samego motocykla. Biorąc za punkt wyjściowy motocykl który w dzisiejszej nomenklaturze zwie się naked bike odkręcając jedne elementy i dokręcając drugie, charakterystyczne dla danego typu można było stworzyć motocykl enduro, chopper itp. W naszym grajdołku (Kraje Demokracji Ludowej) miało miejsce dość nietypowe działanie w wyniku którego motocykl typu chopper powstał nie z naked bike'a a z enduro i co ciekawsze zachował dość widocznie jego cechy charakterystyczne nietypowe dla choppera. O jakie dwa (bo więcej nie jest mi znane) seryjne motocykle chodzi? Motocykle te posiadały także jedno, moim zdaniem unikatowe na skalę światową rozwiązanie techniczne. Jakie?

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
22-01-14 21:47  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Czy chodzi o motocykle Ural i Dniepr - na bazie których były seryjnie robione choppery? Jak np. Ural Wołk (Wilk).
A unikatowe - silnik boxer i przeniesienie napędu wałkiem kardana.

 
23-01-14 08:43  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Edekyogi, niestety wymienione przez Ciebie motocykle nie pasują do mojego pytania, chociażby z tego powodu że tego typu mutacje motocykli m-ki Ural i Dniepr to raczej współczesny wymysł..
W pytaniu znaczącymi drogowskazami są czas produkcji (lata siedemdziesiąte ub. wieku) i cechy charakterystyczne dla danego typu motocykla (np. enduro powinien mieć większy prześwit poprawiający dzielność terenową).

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
23-01-14 11:46  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Kolniak 

 - 3

Za polskiego "choppera" to robił WSK Dudek i jego mniejszy odpowiednik WSK Bąk. Za oryginalne rozwiązanie służy chyba kanapa, która mogła służyć jako dwuosobowe siedzenie, po złożeniu tylnej części jako jednoosobowe siedzenie z oparciem, bądź też po odkręceniu tylnej części jako bagażnik. Trafiłem?

 
23-01-14 17:07  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Kolniak, gratuluję prawidłowej odpowiedzi. Pełna i wyczerpująca.

Takiego rozwiązania technicznego siedzenia nie spotkałem w żadnym innym motocyklu jak WSK Bąk/Dudek, podobnie jak zwiększonego prześwitu, dolnej osłony silnika i "górnego"wydechu (charakterystycznego dla enduro) w chopperze.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
24-01-14 00:12  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Kolniak 

 - 3

No to teraz pytanie:
Jak się nazywa pewien lud turecki, wyznający prawosławie, a mieszkający dziś głównie w Mołdawii?

 
24-01-14 07:58  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

Gagauzi.

 
24-01-14 18:03  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Kolniak 

 - 3

Świetnie, zatem Yak - zadawaj dalej!

 
24-01-14 20:23  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

Zakorzeniony mit, iż we Wrześniu Polacy szarżowali niemiecką broń pancerną doczekał się ironicznej riposty historii. W 1945 niemieccy kawalerzyści wykonali szarżę na polską jednostkę pancerną. Jak się nazywała ta jednostka?

 
24-01-14 20:29  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

1 bateria 13 Pułku Artylerii Pancernej. 4 II 1945, Wądół.

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
24-01-14 20:51  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

Sturmovik zadajesz.

 
27-01-14 09:22  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Trochę z poślizgiem, ale trudno mi było wymyślić coś niekoniecznie oryginalnego, a i niekoniecznie trudnego (odrobina pomyślenia wystarczy).
Dla wspomagania prowadzenia ognia przez pilotów myśliwskich (zwłaszcza mniej doświadczonych) używano czasem pocisków smugowych. Miały one tą wadę, że oprócz wskazywania celu wskazywały również celowi, skąd się strzela. Używano więc czasem pocisków wskaźnikowych - nie zostawiały śladu w powietrzu, za to przy trafieniu w cel dawały silny rozbłysk. Były one jednak raczej nielubiane, i to nie przez rusznikarzy (ci klęli bardziej właśnie smugowe z uwagi na zapaskudzanie luf niedopalonym smugaczem). Dlaczego?

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
27-01-14 18:54  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
krys21   

Przychodzą mi na myśl dwie odpowiedzi:
1 - silny rozbłysk mógł zdezorientować pilota strzelającego...
2 - na miejsce rozbłysku zlatują się wszyscy, strzelający sam może paść czyimś łupem albo ktoś może sprzątnąć mu ofiarę sprzed nosa...

--

 
27-01-14 19:28  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Nie, to nie to. Rozbłysk był krótki, choć wyraźny, przypominał z grubsza błysk słabej lampy w kompaktowym aparacie fotograficznym, był dużo słabszy od granatu błyskowego, na kilkadziesiąt metrów na pewno nie oślepiający. I jak ktoś nie widział celu, to błysku też by nie zauważył.
Podpowiedź: popatrzmy na budowę pocisków karabinowych - zwykłych, ppanc., zapalających i błyskowych. Ogólnie, nie szczegółowo, oczywiście :-)

--

Post zmieniony (27-01-14 19:40)

 
27-01-14 19:43  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

Mam wrażenie że zapalnik mógł zostać zainicjowany jeszcze w lufie podczas wystrzału

 
27-01-14 19:46  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Bialy 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 9
Galerie - 32


 - 7

Pocisk wskaźnikowy ma zabudowaną wewnątrz iglicę i spłonkę działające przy uderzeniu w cel. Może zdarzały się wypadki wybuchu takiego pocisku w wyniku wstrząsów lub uderzeń.

--

 
27-01-14 19:57  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Też nie w tym był problem, chociaż efekt takiego wypadku mógł pośrednio wskazywać na mniejszą popularność tych pocisków. Zapalniki bezwładnościowe są budowane tak, że odbezpieczają się w chwili wystrzału, inaczej nie wyobrażam sobie wręcz transportu takiej amunicji.
Już częściej zdarzał się samozapłon zwykłych naboi...

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
27-01-14 20:13  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Edekyogi 

 

No ale gdzieś czytałem, że te zapalniki bezwładnościowe były bardzo czułe i pocisk często nie dolatywał do właściwego celu aktywizując się na byle przeszkodzie - liście, gałązki itp.

 
27-01-14 20:23  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Blisko, blisko... :-)

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
27-01-14 20:35  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Krakus 

Na Forum:
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Pociski te miały kształt walca, zakończone na okrągło lub małym stożkiem, a co za tym idzie większy opór powietrza i mniejszą prędkość niż pocisk zakończony klasycznie, który miał większą prędkość niż ten wskażnikowy. W efekcie tego ten drugi doganiał pierwszego, powodując jego wybuch w pół drog,i myląc tym samym pilota strzelającego.

 
27-01-14 20:44  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

Ja zaś znalazłem informację, iż biały fosfor stosowany w tych pociskach ulegał czasami zapłonowi w momencie strzału, nie czekając na działanie zapalnika uderzeniowego. Czyli miał soje humory i na dwoje babka wróżyła, albo zadziała jak fabryka chciała albo po swojemu.

 
27-01-14 21:00  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Jak na razie najbliżej jest Edekyogi. Skoro pocisk rozrywał się nawet na listowiu czy gałązkach, to...?

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 
27-01-14 21:15  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
yak   

to pewnie eksplodował w wirach powietrza za ostrzeliwanym obiektem, mogło to zmylić obserwatora...

 
27-01-14 21:21  Odp: Konkurs nieustający LXXXIV
Sturmovik 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Grupa: WLKP

Nie, po trafieniu, czyli raczej trafiał. Ale...?

--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Ten wątek został zamknięty 


© konradus 2001-2024