ROBO
- 10
|
Akra napisał:
> Michał Fiszer, niewątpliwie znający się na sprawach wojskowych, pisze w najnowszej Angorze:
>
> „28 listopada do służby wszedł nowy niszczyciel min ORP „Kormoran”, co oczywiście
> cieszy, ale nie oszukujmy się – nie jest to jakieś znaczące wzmocnienie naszych zdolności
> obronnych. Notabene mam dziwne wrażenie, że nasza flota składa się niemal z samych trałowców, bowiem
> na 38 okrętów bojowych aż 21 to trałowce, a 5 kolejnych – okręty transportowo-minowe.
>
> Czy naprawdę myślimy, że w razie wojny nasza przeciwnik nie będzie na morzu robił nic innego, tylko
> stawiał nam miny przy wejściu do naszych portów? Nie, tak nie myślimy. Bo Marynarka Wojenna bierze
> wszystko co dostanie, żeby w ogóle było na czym banderę wojenną powiesić.”
>
> Nic dodać, nic ująć. Wyrzucanie pieniędzy i nic poza tym.
- smutne słowa zacytowałeś ,ale prawdziwe...tym bardziej,że - jak pokazał konflikt na Ukrainie i zajecie Krymu - nie trzeba pełnowymiarowego konfliktu zaczynać ,by zaszkodzic drugiej stronie !
Nasze trałowce,niszczyciele min nic nie poradzą w konflikcie innym niż wojna pełnowymiarowa.
O roli floty wojennej wiemy od wieków tylko,że u nas jakoś nie było możliwe [poza małymi wyjątkami] jej tworzenie ,bo wola była ,ale nie na tyle skuteczna ,by mogła przekuć się w czyn.
--
---
Nie jestem rasowym modelarzem ,ale czasem se dłubie w kartonie ...robo
|
|