THEO
Na Forum: Relacje w toku - 2
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Ryszardzie napiszę coś tematycznie niezwiązanego z promem, ale akurat ze Szczecinem jak
najbardziej. Wczoraj zajrzałem do portu, chciałem odwiedzić tak znienacka Janusza - jeszcze
latem spotkał mnie przed domem. Przywitał się, a ja po parunastu sekundach przypomniałem sobie , kto to jest. Janusz - zaczynał pracę w porcie , na Basenie Górniczym, na Nabrzeżu Katowickim pomagałem MU wdrożyć się w pracę dysponencką , na statkach , z ludźmi. A Katowickie to było nabrzeże najcięższe do pracy : prawie 500 metrów nabrzeża, 6 torów, 6 dźwigów ( wtedy tyle było ). A było to w latach 1984-85. Janusz zaprosił mnie do portu, no i wczoraj zajrzałem. Oczywiście , jak się przychodzi znienacka to się zastaje zamknięte drzwi, ale to nie jest tematem mojego wypracowania... Uwagę moją przyciągnął statek zacumowany
przy nabrzeżu , masowiec, z niedźwiedziem na kominie. Z daleka poznałem charakterystyczny układ mostka. Zobaczyłem nazwę i oczom własnym nie mogłem uwierzyć :
m/s KUŹMA MININ. Pamiętam doskonale ten statek z pracy na Katowickim ( lata 1984-1985). Masowce fińskiej budowy,tak ok.17 tys.DWT. Wtedy miały tak z 5-6 lat. Razem z Mininem zawijał regularnie Dmitrij Pożarskij, statki przywoziły apatyty do Polic, apatyty ładowano na wagony lub pływakiem na barki. Aż trudno w to uwierzyć, ale to jest ten sam
statek !! Szok !!
Widać Finowie robili dla Sojuzu wyjątkowo trwałe statki. Już to kiedyś pisałem, pewnie i teraz
w naszym porcie mało kto wie, obaj Panowie - Minin i Pożarski byli przywódcami powstania
przeciwko Polakom w 1612 roku zakończonym odbiciem Moskwy i w sumie klęską naszych
wojsk. Aha statek teraz dobił do nabrzeża Górnośląskiego - tam też pracowałem ładne kilka lat.. Wróciły wspomnienia, ile się człowiek naganiał po nabrzeżu , na statkach.
Kuźma Minin jeszcze pływa. Jak pojawi się w Szczecinie jeszcze Pożarskij, to Rosjanie
będą cały czas konsekwentni w przypominaniu nam porażek naszych Królów.....
A co do promu - może lepiej na razie spuścić zasłonę milczenia. :-)))))))
|