Akra
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 5
- 2
|
WYDAWANIE DZIENNEJ RACJI GROGU na HMS „KING GEORGE V” KRÓTKO PRZED WIELKĄ WOJNĄ

Nie nie, nie było aż tak dobrze, że marynarze dostawali codziennie taki spory kubełek grogu. Każdy marynarz zabierał napełniony kubełek do „swojego” stołu. Tam grog rozlewano do kubków każdego należącego do danego stołu.
Grog pierwotnie składał się z czterech części wody i jednej części rumu. Marynarze otrzymywali dzienną rację kwarty świeżej wody i szklanki rumu. Problem polegał na tym, że niektórzy marynarze oszczędzali swoje racje rumu, i upijali się co kilka dni.
Aby temu zapobiec, Royal Navy zaczęła mieszać rum z wodą przed podaniem jej marynarzom. W ten sposób marynarze musieli wypić ją natychmiast, jako że znacznie trudniej jest zgromadzić kilka litrów płynu w ciasnym pomieszczeniu z zerową prywatnością.
Rum marynarki był mocniejszy niż przeciętny, jaki można znaleźć dzisiaj, około 55%, więc dzienna racja pół pinty (0.473 litra) zawierała bardzo dużo alkoholu.
I jeszcze napis na beczce:
GROG
KRÓL
NIECH BÓG GO BŁOGOSŁAWI
*
Sędzia: Jak to było? Włamywacz wdarł się do pana domu a pan strzelił do niego aż dziewięć razy???
Przesłuchiwany: Nie. Strzeliłem tylko raz!

*
KONIK POLNY I MRÓWKA
WERSJA KLASYCZNA
Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. Głupia Mrówka - myślał Konik Polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach.
Kiedy nadeszły chłody i deszcze, Mrówka schowała się w domu i korzystała z zapasów. Konik Polny umarł z głodu i zimna.
WERSJA WSPÓŁCZESNA
Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. Głupia Mrówka - myślał Konik Polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach.
Kiedy nadeszły chłody i deszcze, Mrówka schowała się w domu i korzystała z zapasów.
Drżący z zimna i głodny jak wilk Konik Polny zwołuje konferencję prasową, na której zadaje publicznie pytanie dlaczego na świecie są Mrówki z własnym domem i pełną spiżarnią podczas, gdy inni muszą cierpieć głód i nie mają dachu nad głową.
Wszystkie telewizje pokazują zdjęcia sinego z zimna Konika Polnego i siedzącej przy kominku zadowolonej Mrówki. Polska jest zszokowana tym kontrastem. Jak to możliwe, że w środku Europy w trzecim tysiącleciu są jeszcze takie różnice? Dlaczego Konik Polny musi tak cierpieć?
Rzecznik prasowy OFKP (Ogólnopolskie Forum Koników Polnych) występuje w głównym wydaniu Wiadomości i oskarża Mrówkę o uprzedzenie do Koników. W programie „Łzy nie kłamią”, Główny Konik Polski razem z Głównym Konikiem Polnym śpiewają "Nie łatwo być Konikiem." Piosenka błyskawicznie zdobywa pierwsze miejsce na listach przebojów. Lider na krajowym rynku jednorazowych chusteczek notuje rekordowy wzrost sprzedaży.
Koniki Polne zapowiadają zlot gwiaździsty w Warszawie w pierwszym dniu zimy. Frakcja młodych Koników Polnych przed domem Mrówki organizuje demonstrację pod hasłem "Każdy chce żyć". Stowarzyszenie Życie i Pracowitość publikuje na stronie internetowej memoriał o większej liczbie aktów przemocy w domach, w których Mrówki mają klucze do spiżarni.
Prezydent z żoną w specjalnym oświadczeniu informują naród o ogromnym przywiązaniu do wszystkich nieszczęśliwych Koników i zapewniają, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby przywrócić im nadzieję w sprawiedliwość.
Redaktor Mrówkojad w cyklicznej audycji "Kto to zrozumie?" pyta, czy nie warto sprawdzić w jaki sposób Mrówka osiągnęła tak wysoki status w kraju, w którym jest tak dużo nierówności. "Należy wprowadzić podatek, który wyrówna szanse wszystkich Mrówek i Koników"- postuluje dziennikarz. Następnego dnia parlament w trybie przyśpieszonym uchwala ustawę, która nakazuje wszystkim Mrówkom przekazać w formie podatku nadmiar zapasów do Centralnego Spichlerza.
Główny Meteorolog Kraju prof. Koniecpolski dementuje pogłoski o rzekomym odwołaniu zimy.
Rok później Konik Polny zjada resztki zapasów Mrówki. W telewizorze, który kupił za pieniądze ze sprzedaży części jedzenia widać nowego przywódcę, który rozpromieniony mówi do wiwatujących tłumów, że bezpowrotnie mijają czasy wyzysku i teraz będzie już sprawiedliwość.
--
|