Najger
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 7 Galerie - 5
|
Jeden z kolegów modelarzy poprosił aby napisać kilka słów o nieścisłościach w modelu krążownika proj 1164 Slawa/Atlant czyli niedawno wydanej "Moskwie" w tym wątku.
Mi się zawsze podobała architektura tych okrętów, taka nie spotykana w innych jednostkach.
Jest to tylko moja opinia, ale wydaje mi się, że model był albo bardzo pospiesznie robiony albo niedopracowany i ma kilka błędów, które "rzucają się w oczy" już na samym początku:
- nadbudówka czy też segment mostka dowodzenia na ścianie frontowej ma 5 okien, gdy oryginały i na okładce jest 7 okien, jest to spowodowane złą geometrią tej nadbudówki - ściana frontowa jest za wąska, jej ścięcia zaczynają się w tym samym miejscu co ściany boczne poziomu niżej, tym czasem w oryginale ściana frontowa mostka dowodzenie wystaje poza szerokość poziomu poniżej,
- okna w nadbudówkach są bardziej pionowe, czyli ich szerokość jest mniejsza od wysokości, gdy tak na prawdę okna powinny być poziome - większa szerokość od wysokości,
- wyrzutnie systemu S300 Fort w modelu mają zaznaczone 10 pozycji "pojemników rakiet", w rzeczywistości jest ich 8, nie ma w modelu odwzorowanej pokrywy wyrzutni - w rzeczywistości są to wyrzutnie typu rewolwerowego - czyli jedno okno wyrzutni jest do wystrzeliwywania rakiet, a po wystrzeleniu rakiety cały bęben pod pokładem się obraca do następnego pojemnika z rakietą,
- siatki radarów i ażurowych konstrukcji masztów może w modelu fajnie wyglądają, ale w rzeczywistości mają całkiem inną budowę,
- bulaje na burtach - takich to chyba nawet transatlantyki nie mają, w modelu mają 3 mm średnicy co by odpowiadało 60 cm średnicy, wg mnie są trochę za duże,
- nie wiem jak wyjdzie to wcięcie na kotwicę na burcie po sklejeniu ale ma dość dziwną budowę w modelu,
- stelaże pod główne pociski P500 są dość mocno uproszczone - w zasadzie jest tam tylko ściana boczna i fronty wyższych cześć, zaś w rzeczywistości jest to bardziej obudowane,
Podsumowując, jeśli ktoś chce zbudować model tego krążownika to będzie miał model wg mnie taki uproszczony, zaś jeśli chce mieć bardziej wierny oryginałowi to ma bazę i musi trochę pobawić się w "prawdziwego" modelarza i podorabiać detale oraz przerobić pewne elementy, które wymieniłem wyżej. Na szczęście dla współczesnych jednostek zdjęć w internecie jest sporo i jest na czym bazować, nawet dla tego konkretnego okrętu.
--
"Si vis pacem para bellum"
|