Heiner
|
Kanał Kiloński łączy Morze Północne z Morzem Bałtyckim przez Łabę od 1895 roku i dzieli Szlezwik-Holsztyn na północną i południową część. Od samego początku był on przeznaczony dla dużych statków morskich, a nawet dla floty cesarskiej (która jednak z niego nie korzystała), więc tylko kilka bardzo dużych mostów może go przecinać. Dla wiosek, firm i gospodarstw, które zostały odcięte od ludzi i obszarów na drugim brzegu, wzdłuż kanału utworzono 13 stacji promowych, z których każdy mógł korzystać bezpłatnie na mocy dekretu cesarskiego. Nie zmieniło się to do dziś.
W 2008 roku Federalna Administracja Dróg Wodnych i Żeglugi (WSV) rozpoczęła planowanie wymiany statków, które działały na 12 przystaniach promowych wzdłuż Kanału Kilońskiego od 1952 roku. Wymiary nowych statków (30,00 m długości, 9,60 m szerokości, 1,55 m maksymalnego zanurzenia) są określone przez cumy, które nie zostaną wymienione. Nowością jest jednak koncepcja napędu, w której 2 elektryczne śruby napędowe Voith-Schneider są napędzane przez akumulatory, które są ładowane przez generatory diesla na pokładzie lub z lądu. Oznacza to, że silniki pracują tylko cztery razy dziennie przez kilka godzin i w optymalnym zakresie prędkości do czasu naładowania akumulatorów. Nowością są również haki blokujące w burcie statku, które półautomatycznie zaczepiają się w specjalnych delfinach podczas cumowania. Pozwala to na całkowite wyłączenie napędu podczas załadunku i rozładunku, podczas gdy stare promy nadal musiały być utrzymywane na rampie przy użyciu mocy silnika. Ogólnie rzecz biorąc, powinno to zmniejszyć zużycie paliwa o co najmniej 30%.
Stocznia Baltic Workboats S.A. w Estonii przekazała do tej pory 3 promy nowej generacji, które zostały ochrzczone ARLAU, ALSTER i STECKNITZ w 2021 roku i od tego czasu przechodzą intensywne testy jako prototypy. Elektryczne stacje ładowania mają być instalowane na lądzie od końca 2024 roku. Gdy będą zasilane energią wiatrową, statki będą całkowicie bezemisyjne. Jeśli koncepcja okaże się sukcesem, inne promy pójdą w jej ślady.
My (Johannes Gründling, Dirk Höppner i Heinrich von Waechter) założyliśmy KMK-Verlag w 2023 roku, w którym chcemy publikować nasze własne projekty, a także modele innych projektantów. Sami budujemy głównie statki w skali 1:250, ale będziemy również pracować z innymi modelami i w innych skalach. Nasz pierwszy model przedstawia ARLAU jako pierwszy prototyp serii w skali 1:250.
2 arkusze są drukowane offsetowo z przodu i z tyłu. Przywiązaliśmy dużą wagę do 100% dokładności dopasowania wydruków, dzięki czemu linie zagięcia i cięcia boków oraz innych białych części znajdują się teraz całkowicie z tyłu i nie psują wyglądu modelu. Stworzyliśmy również wycinane laserowo akcesoria, które po raz pierwszy są drukowane w pełnym kolorze, dzięki czemu idealnie pasują do modelu i nie wyglądają jak obce obiekty. Dzięki zestawom akcesoriów dla ALSTER lub STECKNITZ, statki te mogą być również budowane zamiast ARLAU. Diorama stacji promowej jest w przygotowaniu. Wszystkie nasze modele można zamówić w naszym sklepie pod adresem https://www.kmk-verlag.de.
Bardzo dziękujemy wszystkim naszym sympatykom, a w szczególności Františkowi Kováčikowi, który powierzył nam 2 swoje samochody jako ładunek pokładowy.
--
Godność ludzka jest nienaruszalna.
Nawet w Internecie
|
|