Kolniak
- 3
|
Oryginalna wycinanka zawiera dwa zespoły trakcyjne, niestety w moim wypadku starszy, malowany na niebiesko, nie dożył czasów obecnych. Widoczny na zdjęciach nowszy, leżał przez wiele lat mając tylko trochę wyciętych części. Powstał wreszcie w czasie mojego dłuższego pobytu w szpitalu, gdzie choćby z racji gabarytów nadawał się idealnie. Widoczne niedokładności są ewidentnie moją winą, ale np. brak retuszu jest poniekąd spowodowany szczupłością dostępnych tam materiałów. Reflektory podklejałem folią z lekarstw, pantograf kleciłem ze spinaczy biurowych i sprężynki z zapalniczki, przy okazji wyszły plamy z supergluta, bardzo mocno chłoniętego przez karton.
Jeśli chodzi o dopasowanie, to jest bardzo przyzwoite, należy jednak bardzo uważać przy wklejaniu podłogi (ja nie uniknąłem podniszczenia siedzeń w kabinie maszynisty) i chyba wysunąć sprzęgi dużo bardziej do przodu, niż to wynika z rysunków. W przeciwnym wypadku model będzie zahaczał o nie wózkami i najprawdopodobniej tak jak tu widać, będzie nienaturalnie wysoko zawieszony.
Model mimo nieznacznych rozmiarów (chyba H0) prezentuje się bardzo dobrze przykuwa uwagę ludzi "spoza branży". Aha - imitacja toru to inwencja własna, tego w wycinance nawet nie proponowano.
|
|