Sławomir Bloch
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 78
- 28
|
Model ten zrobiłem około roku 1970 niedługo po jego zakupie. Kleiło się go fajnie, a że spieszyło mi się bardzo by mieć jak najwięcej modeli nie podkleiłem go kilkoma warstwami tektury a wykorzystałem jego okładki, dałem też zbyt mało wręgów stąd tak obecnie fatalnie wygląda.
Jest on pierwszym i jedynym modelem czołgu, jaki się zachował w mojej kolekcji, który postanowiłem 37 lat temu jako czternastolatek wykonać w standardzie. No i rzecz jasna pośpiech spowodował, że także jak wcześniejsze 2 wozy oczywiście mi nie wyszedł. Z tym, że poprzednie od razu robiłem pod kątem szpachlowania, szlifowania zaokrąglonych krawędzi, dodawania elementów, o których wyglądzie i kształcie wiedziałem z innych źródeł.
Ale ten chciałem wykonać szybko i ładnie zachowując oryginalne malowanie i kształty.
To co wyszło tak skutecznie mnie zniechęciło do tej standardowej metody , że ponownej próby wykonania modelu jakiegoś wozu pancernego w standardzie nigdy nie ponowiłem.
Nadgryziony zębem czasu, spadaniem z półek, z pozapadanymi bokami, załamaną tylną płyta pancerną i złamaną oraz wyprostowaną i usztywnioną lufą, mocno nasączony kilkoma warstwami olejnego lakieru bezbarwnego, który był niby bezbarwny a w zasadzie żółtawy i całkowicie zmienił barwę modelu oraz przesiąkł przez jego gruby karton "na wskroś" sprawiając, że niektóre elementy są prawie przeźroczyste stoi na bocznej półce gabloty jako relikt epoki początków mojego hobby.
Gąsienice wykonane są z pasków z wklejonymi między nie i przyciętymi szpilkami.
, , , , , ,
, , , , , ,
Post zmieniony (29-08-14 22:17)
|