Tuco
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 1 Galerie - 4
|
Heloł!
Prezesie, bez obaw, Fokker wcześniej czy później na QWKAK doleci, poddać się ocenie i krytyce szanownych Kolegów, Autora nie wyłączając ;-)
Nie ma co ukrywać – spaprałem skrzydła. Krawędzie natarcia – pozałamywane, zwłaszcza w górnym, najdłuższym płacie, końcówki skrzydeł – upaćkane. Poza tym płaty górny i środkowy maja lekką tendencję do ujemnego wzniosu, podczas gdy w rzeczywistości wznios był zerowy.
Aby utrudnić sobie życie końcówki skrzydeł postanowiłem lekko natłoczyć, dzięki czemu nie do końca chciały pasować. W ten sposób skleiłem końcówki zielonych płatów. Później w rozmowie z Pawłem M dowiedziałem się, że końcówki skrzydeł zaprojektowane są tak, żeby pasowały bez tłoczenia. I faktycznie w górnym płacie tłoczone nie były i pasowały bez problemów.
Zdjęcia:
Na zdjęciach nie widać tragedii, jednak rzeczywistość jest inna, a fotki najnormalniej w świecie kłamią!
To tyle, teraz będę próbował to wszystko jakoś sensownie przyczepić do kadłuba.
--
Post zmieniony (20-12-10 12:46)
|