LeAr
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Witam serdecznie ...
Ponieważ od ok. 6-7 lat jestem jedynie biernym obserwatorem tego forum, pomyślałem sobie, że już najwyższa pora aby dać tu też troszeczkę od siebie. Nie będzie tu raczej żadnych fajerwerków ani magicznych cudów z kapelusza a jedynie chciałem się podzielić z wami moimi spostrzeżeniami i wrażeniami z klejenia modelu jak w temacie. Poza tym, mam nadzieję, że rozpoczęcie tej relacji zdopinguje mnie do bardziej wytężonej pracy i krótszych przerw w pracach modelarskich (ciągły brak czasu i drobne lub większe niepowodzenia potrafią doprowadzić do rozwodu z naszym hobby na wiele. wiele dni - większość z was wie co mam na myśli ;) ).
Była już na tym forum relacja z klejenie tego modelu, ale ponieważ było to bardzo dawno temu pozwoliłem sobie odświeżyć tę wycinankę i zaprezentować ją ponownie.
Prace nad tym modelem mam już nieco posunięte:
- usztywnione i powycinane elementy sztywne (owręgowanie, dźwigary itd.);
- zmontowany segment kabinowy z częściowym wyposażeniem;
- wklejony segment kadłuba za kabiną.
Stan modelu na dzień dzisiejszy można zobaczyć na załączonych zdjęciach.
Arkusze przed wycięciem lakieruję (2 -3 krotnie, w zależności od potrzeb) od strony zadrukowanej bezbarwnym lakierem akrylowym. Nie jest to idealny materiał do lakierowania papieru (wiadomo: woda + papier = falowanie i bluzganie ;) ) natomiast przy odrobinie wprawy i staranności można to zrobić unikając marszczenia elementów. Lakier nakładam pędzlem o krótkim, miękkim włosiu unikając powstawania smug i śladów pędzla. Jeżeli chodzi o lakiery na bazie innych rozpuszczalnków - do tej pory stosowane przeze mnie lakiery pomimo, że bezbarwne żółkły po pewnym czasie więc na razie je sobie odpuściłem. Nie wiem czy to jest reguła czy to specyfika materiałów których używałem.
Jak do tej pory kłopoty miałem ze sklejeniem osłony pulpity - po rysunkach montażowych i opisie nie do końca byłem pewien jak to uformować i wkleić. Ostatecznie, po szperaniu w internecie zrobiłem to tak jak czułem, że będzie ok choć do końca nie jestem przekonany o poprawności wykonania.
Oczywiście, zapraszam do komentowania. Chętnie wysłucham uwag i porad dotyczących tego modelu jak i ogólnych prac modelarskich.
--
|