StuGu
moderator
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 14
Grupa: GEKO
|
Cześć,
Bardzo dawno nie pokazywałem niczego, co dzieje się u mnie na warsztacie, ale w świąteczny dzień postanowiłem te braki nadrobić.
Rok 2025 powoli zbliża się do końca i czekam tego z utęsknieniem, albowiem dał mi (i nie tylko mnie niestety) mocno popalić.
Krótko mówiąc - dopadły mnie poważne kłopoty zdrowotne i o ile od czasu do czasu coś dłubałem, to na relacje nie starczało już weny - były ważniejsze sprawy na głowie.
Powoli jednak wychodzimy w domu na prostą, a ponieważ 8 dni po operacji czuję się całkiem nieźle, wrzucam nową relację z budowy małego, acz ciekawego pokraka, jakim jest samochód pancerny D-12 z wydawnictwa MODELIK.
Model autorstwa Jurka Janukowicza - jakoś lubię te jego projekty, może dlatego, że dotykają tematów dość niszowych - a takim D-12 na pewno jest.
Zainteresowanych samą konstrukcją odsyłam do artykułu - https://tanks-encyclopedia.com/ww2/soviet/d-8-and-d-12
Model całe podwozie, wnętrze i silnik ma identyczne z innym modelem Jurka - FAI, którego kiedyś próbował tutaj budować Sprudin. Szło mu całkiem składnie, ale zrejterował i teraz zasłania się niepamięcią - że niby nie wie, gdzie ten model (niedokończony) posiał:-)
A co z małą lokomotywą MAFFEI?
Też dość mocno nad nią pracowałem, ukończona mniej więcej w 60%.Niestety natknąłem się na tak dużą niedokładność, że póki co nie wiem jak wybrnąć z ambarasu i zarzuciłem budowę, chowając wszystko do szafy. Zmęczył mnie ten model swoja drogą.
Dobra, koniec płaczliwego wstępu:-)
Tradycyjnie zaczynamy od okładki autorstwa Wojciecha Sankowskiego:

"Relacja" w tym miejscu to za dużo powiedziane, bo trochę się już zadziało i pewne elementy zostały zrobione, albo są mocno zaawansowane.
Zaczynamy więc niezupełnie od początku, ale może uda się tworzyć dalszą relację zgodnie ze sztuką.
Wybaczcie jakość zdjęć - nieco odwykłem i są delikatnie mówiąc takie sobie:-)
Rama i pół silnika :-)


Ponieważ wszystkie praktycznie elementy ramy są czarne, ponownie nie bawiłem się w dobieranie czarnego do czarnego, tylko pojechałem wszystko farbą. Z doświadczenia wiem, że i tak nic nie będzie prawie z tego widać i nikt tam nie zagląda - szkoda prądu:-)
Oczywiście trochę metalicznych kolorów poszło na blok silnika czy układ wydechowy (jeszcze brakuje łącznika), ale to tez bez znaczenia.
Tym razem postanowiłem - w odróżnieniu do FAI-M - zrobić wnętrze, a silnik sobie odpuścić.
Co prawda niezupełnie mogłem z niego zrezygnować, bo coś tam musi być widać, więc ograniczyłem się do jego dolnej części. Maska i włazy inspekcyjne będą zamknięte.
Koła


Koła jeszcze w trakcie budowy - nie mogę się zebrać do zrobienia bieżnika, a musze go zrobić przed wklejeniem imitacji szprych zewnętrznych.
Te wewnętrzne zrobione z zestawu laserów, acz odciąłem tylko te "X' i doklejałem do wycinankowych osi, bo oczywiście lasery jak zwykle z wymiarami są nieco na bakier.
Tutaj już normalny retusz, który wyszedł dość nieźle - jak zwykle "na oko".
Jedno koło bez śrub, bo to zapasowe. Obręcze wykończone okręgami z drucików i pomalowane.
Wnętrze



Ponieważ model jest z góry otwarty, więc nie mogłem zostawić wnętrza bez elementów. Stąd decyzja o jego wykonaniu. Teraz to już i drzwi będzie trzeba otworzyć, bo szkoda, żeby to widać było z tego tylko niewielką część:-)
Magazynki do karabinu DT robiło się całkiem przyjemnie - lekko je zwaloryzowałem. Myślałem, że wykorzystam laserowe elementy i je pomaluję, ale okazały się za małe i wywaliłem je do kosza, a magazynki wyretuszowałem.
Dolna osłona lewarka zmiany biegów to jakaś pomyłka - element kompletnie nie pasował do miejsca przyklejenia - wstawiłem tam żywiczną osłonę reflektora i pomalowałem. Brakuje jeszcze na lewarku stosownej gałki:-)
Fotele, a raczej niewygodne siedziska miały zbyt mały rozstaw podpór w stosunku do miejsc zaznaczonych na podłodze, a raczej odwrotnie - miejsca te były narysowane nieprawidłowo. Zewnętrzne zamalowałem.
O ile stelaże kleiło się bez problemów, to już poduchy były za małe i za chude. Poprawiłem, pomalowałem, nawet kolor wyszedł przyjemny. Trochę wcześniej je pougniatałem, ale nie chciałem przesadzać, żeby nie było odciśniętych pośladów jakiegoś gieroja:-)
Zwaloryzowałem też skromna deskę rozdzielczą i w zasadzie wnętrze można uznać za skończone - Dojdą ściany pancerza, karabin DT i pewnie jakiś syf z pigmentów i nie tylko:-)
To na razie tyle.
Do następnego:-)!
--
StuGu
Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / MAFFEI WLs typ Bd
Relacja/galeria - StuG Ausf. F / ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / T-38 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy
|