FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
28-06-25 10:12  [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Nie, to nie jest Trenciak Cordela: ] hehe

Dzień dobry, Tak wolałem to na wstępie zaznaczyć.
Okazuje się, że w Trójmieście mamy wielu utalentowanych projektantów modeli z masy papierowej i o ile 'Fantm Model' wydawnictwo Artura większości pewnie jest już dobrze znane, to jest też skromny ale uporczywie nie poddający się Tomasz Urmanin, którego projekt zamierzam ulepić. Obecnie Tomasz wydaje pod własnym szyldem "Warship model", ale wcześniej zdarzało mu się finalizować swoje projektu pod patronatem innych wydawnictw. I tak Trenciak po przeleżeniu kilku lat w szufladzie znalazł się drukiem w GPM. W przeciwieństwie do niesławnej ijn Maya, Trenciak jest wydrukowany bardzo, ale to bardzo ładnie, kolory są pięknie nasycone, detal wyraźny, aż samo się klei w wyobraźni. Ja mam tego Trenciaka już od ponad roku, kupiłem go na wystawie w Redzie, w zeszłe wakacje zakaponowałem, ale inne rozgrzebane projekty nie pozwalały zwolnić slota na pochylni, mimo że cały czas gdzieś tam mi świdrowała myśl w głowie, że chce go zrobić i tak się zbierałem zbierałem aż do teraz.
Tomaszowe Trento, jest datowane na 1929, czyli bez kamo i bez pasów na dziobie(czerwono białe), co na swój sposób ma swój urok. Ale nie dlatego wżerał mi się w czerep, a przez fakt, że Tomek ma manierę dodawania wielu detali do powierzchni i tak, dzięki temu, mamy tu pasy, panele i namalowane nity konstrukcyjne.
Ja kupuję argumenty Cordela, z którym rozmawiałem na ten temat. Włosi dołożyli wielu starań aby okręt ten był szybki, a nawet najszybszy w swojej klasie 36knotów nie robi się wystającymi nitami pasami i niewiadomo czym jeszcze wystającym z kadłuba, więc prawdopodobnie kadłub Trento był gładki jak jachty laminatowe, do tego wrzecionowata sylwetka kadłuba. Wierzę że tak było, tzn on był naprawdę smukły i gładki. hehe ale z 2 strony tak mi się podobają te graficzne detale, to jest tak w mój gust, że no nie mogę tego tak odpuścić. Mimo że sama sylwetka Trenciaka jest taka... Se: ] ehehehehehehehe. Nie, no. spoko, tzn nie jaram się, ale nie przeszkadza. Nie ma przynajmniej stodoły zaparkowanej na kadłubie: ]

Tyle w temacie wstępu. Teraz ulepianko.
Mam jedną sztukę modelu, zwyczajowo 0 dodatków. W wycinance jest trochę zapasu koloru, bez rozpieszczania, ale powinno wystarczyć. Budowę rozpoczynam od kadłuba. Szkielet naklejam polimerem na szary karton 1mm. Wygryzanie elementów szkieletu zajęło mi z 2-3h. hehe To jest ten zysk czasu który kupuje się z laserowych wręg: ], Ale dzięki temu, że sam sobie je wycinam, mogłem lekko zmienić koncepcję autora i zostawić sobie w całości wzdłużnicę bez dzielenia na sekcje nad i podwodną. Następnie przez resztę tygodnia budowałem sobie usztywnienia pod przyszłe podposzycie. Obecnie ten etap jest zakończony, więc będziemy zaczynać się bawić w panele. Postaram się dołożyć starań aby kadłub wyszedł gładko, możliwie bez załamań i kantów. Jak na razie wszystko jest prosto, bez zwichrowań czy wyboczeń. lecimy dalej.
pozdr

okładka z naklejonymi elementami szkieletu na szarą tekturę.


Wygryzione i wstępnie przygotowane elementy pod podposzycie, mamy tu też moje gniazda po 4 nakrętki M8. Rozstaw w osi symetrii 34cm.


Cały kadłub uzbrojony w wzdłużniki. Pod pokładem na równo z krawędzią wręg, pozostałe są wepchnięte 1mm w głąb, tu pomaga projekt, który ma namalowaną odsuniętą krawędź wewnątrz wręg.




Ostatnie, trochę chwalem sieM, liniowość kadłuba.


Takie to moje początki z flotą RN, zielone dno to dodatkowy bonus: ]

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
28-06-25 15:04  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

@Piterski, to jest szara stalowa tektura, a nie piwna goow... masa: ], Ja kupuje papier w plastyku i zawsze mają tam takie rzeczy i nigdy nie było problemu ze zrozumieniem, jak prosiłem o szarą tekturę.

@Tomasz i tak... i nie: ] zauważ, że była ona rozcinana właśnie na górze aby można było wsadzić wręgi, to że na górze delikatnie się wachlują te listki zupełnie nie robi, amplituda pewnie około 1mm, może i dużo, ale nadal. Nie ma to znaczenia. Z obu stron dociśnięta wodnica wymusza prostoliowość.
Dla mnie na tym etapie, zawsze sprawiało problem skręcanie się kadłuba i ważne było aby na tym etapie zwalczyć to przed przyklejeniem pokładu który ewentualny skręt utrwaliłby po wsze czasy : ]
Tak jak też zauważyłeś, nie wycinam zejściówek, ani dziobowego hangaru. Moje papierowe pływadła zawsze robię na stan w marszu i nigdy nie robię tego typu elementów jako otwarte. Tak więc jest to pominięte celowo.
Dzięki za czujność

Tak jeszcze dodam celem uzupełnienia, cały szkielet i dodatkowe wzdłużniki wklejam na wikolowaty klej do drewna, nie żałuje towaru, wszelkie narożniki dziób i rufa dodatkowo zalany jest drobną ilością CA, co by się nie strzępiły ani nie zaginały podczas walk z kadłubem.

pozdr

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk



Post zmieniony (28-06-25 15:09)

 
02-07-25 18:07  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

@Cordel, Powiem tak, tylu czeka aż ukaże się Twój projekt, że jestem niemal pewny, że któryś cwaniak, a jest ich wielu na pewno go potnie. Za wielu czeka, żeby nic z tego nie było: ], a 2. Tak namiętnie i skrupulatnie czytam Twoją relację z procesu projektowania, gdzie podzieliłeś się przemyśleniami, jak i masą zdjęć, że po części chcąc nie chcąc będzie zawarte sporo reserchu którego Ty dokonałeś. Bardzo dziękuje Ci za ten wątek, bo jest on dla mnie kompasem.
Ja wiem, że wielu tak klei, tzn na bazie wodnicy, ale mi to nie pasuje, tym bardziej, że w procesie wklejania gniazd na śruby rozcinam wzdłużnicę niemal do samej wodnicy i straciłaby ona u mnie ciągłość, a tak to się jakoś trzyma.
Tzn idealnym kompromisem dla mnie, jest zaprojektowanie jak się chce i zastosowanie odstępu 1mm, tak aby wszystkie elementy geometrycznie były poprawnie zachowane. Wtedy wilk syty i owca cała. Cóż więcej, robię jak robię, mi to się sprawdza, na tyle, że nie myślę tego zmieniać.

@Żółtodziób, oj tam. Od razu zaskoczył.

No dobra. Przyznaje, że pocisnąłem, tzn chciałem i poświęciłem Trento zdecydowanie większą część swojego wolnego czasu i po 5 dniach mam zrobione podposzycie. Sam projekt, też mi trochę pomógł, szkielet jest prosty, bo i sam kadłub jest prosty, zero załamań, bąbli i innych dziwactw. Do tego dochopdzi fakt, że odstęp wręgowy jest identyczny niemal na całej długości kadłuba, więc szycie łatek szło naprawdę sprawnie.
Kilka zagadnień technicznych.
Według projektu, należy nakleić pokład właściwy na tekturę 1mm i z całym tym towarem na kadłub. Mnie czeka jeszcze szlifowanie i szpachlowanie i jestem niemal pewien, że umaziam pokład. Dlatego nie czekając, poszedł skan i obrysowanie pokładu, a następnie zostało to upakowane do formatu A4, aby dało się wydrukować w warunkach domowych.
Pod linkiem poniżej, można sobie ściągnąć i wydrukować samemu ten pokłąd. Jedynie ostrzegam, że mi wyszedł on o 3mm za długi. ze względu na przekłamania drukarki, więc sobie go skracałem.
https://drive.google.com/drive/folders/1ikvoIh5Dpn0JgwBycduifjT3MX6RbG42?usp=drive_link
Obrysy pokładu nakleiłem sobie na 1 duży kawałek szarej tektury i całość przykleiłem polimerem do szkieletu. Dodatkowo wzmacniając narożniki i usztywniając łączenia wręga-pokład cyjanoakrylem. Takie dosłownie kropelki na sam narożnik.
Następnie rozpoczął się żmudny proces dziergania paneli podposzycia z tektury piwnej. Ważnym, niemal kluczowym jest aby zauważyć w jakim kierunku tektura ma układ włókien, Tak aby przyszłe panele tak układać aby przyszłe obłości układały się z włóknami. NIGDY przenigdy nie wolno zaginać tektury piwnej przeciw włóknom, bo karton będzie się łamać i pękać. Widać to od razu. Same panele wklejałem klejem wikolowatym i nie żałowałem go. W szkielet i podposzycie na prawie metrowy kadłub wlałem go dobrych 200ml: ] hehe to sporo, ale na prawdę, nie wolno żałować. Zaschnięty klej to dodatkowa sztywność.

I cóż, teraz wstępne szlifowanko, szpachlowanko i następnie docelowe szlifowanko aby uzyskać gładkość. Swój kadłub oceniam na -4, wyszło dobrze, no może poza rufą i dziobem: ], ale nie chciało mi się cedzić w tych miejscach, Papier ścierny zrobi swoje: ]
Ale żem namalował wypracowanie. pozdr






--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk



Post zmieniony (02-07-25 18:13)

 
07-07-25 18:16  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

@Żółtodziób, hota nigdy nie próbowałem, mam wrażenie, że mało nad nim kontroli
@Sven, grabki Sven, pewnie niebawem wrzucę coś, ale bardziej dla zajawki, niż regularne wpisy, nie lubię fb, klasyczne formum, ma jednak mega przewagę.

Bry pany,
Przyszły pierwsze elementy, nakleiłem pokład, niestety najpierw zamarzyło mi się natrasowanie podziałów blach i desek, hehe, trochę się nakląłem, bo dechy na Trenciaku mają krzywiznę. Oklejanie kadłuba rozpoczynam od sekcji dziobowej, mam wrażenie, że tam będzie najtrudniej i jak tylko się uporam, reszta poleci z górki.
pozdr






--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
07-07-25 20:30  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

siemano, zwykła tandetna dragonowa masa szpachlowa do drewna w tubce, kiedyś kupowałem wiaderka, ale to było bezsensu, bo za gęste i połowa lądowała w koszu. Tubki są dość rzadkie, ładnie się rozprowadzają, a potem szlifuje. Dodatkowo ciemny kolor jest spoko jako podkład. Nie rzuca się tak w oczy. pozdr

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
08-07-25 08:07  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Ranicie serce me: ]
Że tak bez ujeb***nia tego wszystkiego?, hehe z pokładem już za późno, to co widać, to już po procesie wstępnym.
Burty, tak trochę w kwestii wyjaśnienia, tam są pasy dodatkowe, drukowane na kartonie, ja je rozwarstwiam, aby naklejone panele były możliwie najbardziej delikatne. Dodatkowo w projekcie naniesione są nitowania, to czy sensownie czy nie, nie będę się rozwodził. Wątek Cordela wyjaśnia to w zupełności. Ale, nity te wyznaczają odstęp wręgowy, gdzie mogłem pomiziać sobie kulką i delikatnie odcisnąć efekt krowich żeber. 3 zdjęcie celowo jest pod dużym kątem do światła, bo inaczej tego nawet nie widać. Od taka moja fanaberia i przepraszam wszystkich purystów replikantów. U mnie wieś tańczy i śpiewa. Są pasy, jest łajno na jezdni, tzn pokładzie, wszystko tak jak zazwyczaj: ], a z smarowaniem po burtach to się jeszcze zastanowię, bo faktycznie niczego im nie brakuje.
pozdr

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
09-07-25 08:02  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

@QN, Ty raczej powinieneś coś o tym wiedzieć: ], zwykłe dupogodziny, a na poważnie, to wykonałem sobie szablon z obrysu pokładu na folii takiej sztywnej do drukary. Pomagało mi to oceniać, czy nie przekaszam i gdzieś po drodze nie walnąłem się o 1 deskę. NO i tak powoli sobie to rezałem, decha po desce.

Te żebra to też taki trochę eksperyment, nie wiem co z tego wyjdzie. Ale lepszej okazji nie będzie, bo nie znam innego modelu z nadrukowanymi nitowaniami w odstępach wręgowych. Widać, że tu Tomek włożył sporo pracy, bo tam gdzie bulaj trafia akurat w wręgę, to ma zrobiony mostek. Tak jak to się robi. Więc jest moc i niewątpliwie okazja do poeksperymentowania. Mimo że jednostka wymuszałaby klasyczne podejście: ]

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
09-07-25 11:32  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

przepraszam, też nie mam wykształcenia okrętowego i tak sobie radzę, jak radzę próbując opisać co widzę.
Żółtodziób to dobrze opisał.
Niestety nie mam nic lepszego nie mam pod ręką, może nie widać tego za mocno z tego zdjęcia, ale da się dostrzec poziome rzędy nitów, nad i pod okienkiem.


--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk



Post zmieniony (09-07-25 11:36)

 
09-07-25 14:18  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Abstrahując od faktu, że faktycznie nie obudowywuje się dziury w kadłubie za pomocą okrętu, to samo rozwiązanie konstrukcyjne jako obramowanie otworu, jest poprawne. Dla przykładu, przejścia rurowe, czy otwory na drzwi. W tym konkretnym przypadku chyba faktycznie logiczniej byłoby przenieść delikatnie okienko niż robić dla niego obramowanie, no ale cóż. Rzecz się działa w komputerze, a nie spawarką w stoczni: ].
No i zgadzam się, pasy wyglądają lepiej jak klasycznie dlatego ulepiam sobie ten projekt, a nie małego modelarza z 64 roku. Dodatkowo ulepiam ten bo mogę, chcę i mam taką możliwość i nie tęsknie za prlem.

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
09-07-25 14:45  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Kolego Brystol, musiałeś pomylić wątki, ewentualnie proszę wykaż w którym miejscu ktoś umyślnie albo przypadkiem Cie zaatakował, lub choćby błysną sztućcami. Wyobraźnia pracuje,


Aaaa jeszcze tak przy okazji, ktoś umie mi wyjaśnić ten skrót z okładki R.N.? skąd RN i dlaczego nie RM (Regia Marina)

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk



Post zmieniony (09-07-25 14:53)

 
09-07-25 16:48  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

"Pan porucznik to jednak fachowiec jest", hehe i to wyjaśnienie się klei całkiem sensownie: ]

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
10-07-25 08:09  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

@97, nic wyszukanego, zwykłą igłą. Nadal uważam, że cała trudność to dupogodziny i zajęło mi ich kilka + sztywny szablon który nie będzie się degradować ani odkształcać z biegiem przetrasowanych kilometrów... hehe przesadzam, ale mimo że pokładzik krótki to kilka metrów było : ]
@Windus, Reda to dla mnie rzut niewielkim kamieniem, więc jeśli nic nie koliduje, to pozycja niemal obowiązkowa. Tak też było i w tym roku. Byłem.
pozdr i dziękuje: ]

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
16-07-25 20:37  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Dobry, za wiele nie mam do namalowania, właśnie dziś zakończyłem zabawy związane z burtami i czas zabrać się za dno.
Tyle na dziś, burty jakie są takie są każdy widzi. W projekcie przewidziane są 4 kawałki po około 5mm jako zapas, ale zupełnie nie było to potrzebne bo standardowe elementy pasują niemal idealnie.






--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
18-07-25 07:36  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

@wieslaw_ , Podziękował : ]
@Piterski, tak oczywiście, pas aby wyglądał na w miarę w skali musi być drukowany na 80g/m2, ale często nie jest ze względu na inne problemy, w wypadku Trento, jest na zwykłym kartonie i zostałem już nauczony, że powinno się jednak w takim wypadku rozwarstwiać.

Powoli dziergam poszycie denne i za każdym razem jak mi przychodzi zrobić dno, przypominam sobie, dlaczego robienie samolotów jest nie dla mnie, hehehehe, męczę się okrutnie, nic nie pasuje, baboli bez liku. Nie z projektem, tylko moimi manualnymi ułomnościami, hehehehe, szycie dna, to nie moja bajka. Wolę już dziergać pontony niż robić poszycie denne : ]

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 
19-07-25 00:39  Odp: [R] R.N. Trento 1:2oo GPM
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

@Piotr P., żadna tajemnica, ale faktem jest, że mi też kilka lat zajęło, odnalezienia optymalnych parametrów: ]
Jestem wstanie rozwarstwiać katon i papier 80g, może być mały albo długi, tzn maksymalna szerokość jakiej się podejmuje to pewnie tak z 2cm, długość nie ma znaczenia. Tu były pasy w A3 i szło bez kłopotu.
Najważniejsze jest narzędzie. Ja mam śrubokręcik zegarmistrzowski, ale pewnie dowolny sztywny pręt też dałby radę, a magia tego śruborka jest w tym że ma średnicę 1,4mm. 1 to za mało 2 za dużo. Pewnie gdzieś w tych okolicach 1,5 najsprawniej mi się rozwarstwia i zawsze bez problemu.
2 sprawa to zawsze zaczynam od zadrukowanej strony. Czyli dociskam śruborem od zadrukowanej strony papier w stronę kciuka i tak sunę po całej długości, nie za szybko, ale tez nie za wolno, pewnym ruchem, 1 czasem 2 razy. następnie to samo robię od strony niezadrukowanej, ale tym razem po kawałku. po kilka cm, już po pierwszym przejeździe powinno nastąpić rozwarstwienie. Tył może się marszczyć, czasem nawet przerwać. Dlatego istotnym jest aby zawsze zaczynać operację od strony druku. No i tak przeciągam ten papier, raz z jednej raz z drugiej, po kawałku, Tak że na koniec całość sama z siebie powinna już być rozwarstwiona. czasem występują problemy, że w papierze wydzieli się więcej warstw, albo że zadrukowana chce iść bardzo cienko, niemal w bibułę, ale to tylko w barwionce. Zwykły druk offsetowy nigdy nie sprawia problemów. czasem można na koniec jeszcze lekko przelecieć papierem, aby pozbyć się włosków. Bo papier od strony rozwarstwianej jest taki lekko mechato włochaty: ]

pozdr

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji, pampersHMS Suffolk, pampersUSS Somers
Stocznia: USS NewMexico, RN Trento
Zbiorniki: M6oA2, BWP Borsuk

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024