Żółtodziób
Na Forum: Relacje w toku - 5 Relacje z galerią - 1
|
Ahoj z wami ;)
W przerwach na schnięcie kolejnych centymetrów poszycia kleję sobie różne pierdolety
Ponieważ nie lubię czarnych (lub szarych jak w tym modelu) prostokącików udających szybki
postanowiłem przeszklić świetlik (skylight po polsku zwany też skajlajtem - poważnie)
a że ma mosiężna szprosy to też je zrobiłem, tyle , że miedź 0.2mm zastąpiła mosiądz bo akurat takiego nie miałem

podobnie uczyniłem z prostokącikami w głowicy kabestanu (pomyślałem : coś, czego nie będzie widać hehe )
ale po sklejeniu okazało się, że efekt jest widoczny nieubranym okiem

kolejnym miejscem walki było malowanie pokładu.
Najpierw polakierowałem go akrylem błysk, a na to lakier mat...
no i problem był taki, że ten mat cały czas się błyszczał...wtf?
Zrobiłem próbę na boku i tam było ok.
Dołożyłem jeszcze matu i dalej to samo....nie qmam.
Skończyło się tym, że zakupiłem rozpuszczalnik akrylowy i spróbowałem to zmyć kawałek - ZESZŁO
do tego dało się zauważyć, że te lakiery dały efekt po-szarzenia pokładu
.
Ostatecznie zmyłem całość, ale sam pokład stracił nieco swojej urody.
No i powrót do poszycia - NIESTETY 1sza i druga spoina dna wyszła mi całkiem ok,
ale pozostałe już bardzo nie-OK. W sumie nie wiem dlaczego, bo te 2 dziobowe robiłem jako pierwsze (?)
Dodatkowo wskutek niecierpliwości na spoinie nr 6
zafundowałem sobie rząd prześwitów, których na zdjęciu nie widać

najpierw chciałem kupić nową wycinankę i zacząć dno od nowa ALE
już wcześniej zauważyłem, że linia wodna nie trzyma płaszczyzny.
Poszycie burt wygląda jak zaprojektowane na 6 wręgów - ma wyraźne załamania
na styku z poszyciem dna. Przy podposzyciu opartym na 20tu wręgach to nie ma sensu,
jest po prostu niekonsekwentne
i zgodnie z zasadami geometrii ta KLW nie ma prawa wyjść prosto - chodzi o te 2 "wierzchołki" idąc od rufy,
a jest jeszcze jedno załamanie na niesklejonym fragmencie. To nie mogło się udać.

kończąc.... model idzie do szafy
Kiedyś zrobię poszycie wg własnego projektu - jeszcze nie wiem czy manualnie,
czy w kompie w 3D. Na razie mam inne modele do dokończenia, a rzeźbić w nomen omen brązowym ,
jakby nie patrzeć, nie zamierzam.
No i poszycie dna na pewno zrobię z pasków,
bo ta metoda cegiełkowa to dziecko "krówy" i szatana ... sorry autorze.
Teraz już wiesz dlaczego tak mało Americ widziałeś sklejonych.
--
pozdro
Wojtek
...może i lepię powoli, ale za to beznadziejnie....
Ja każdy model potrafię schrzanić, a jaka jest twoja super-moc ?
-------------------------------------------------------------------------------------
W lepieniu: Luxtorpeda , Cerkiew , Bussard , Alkett , America
Polepione : Kaplica M.B.Śnieżnej
|