piotr d
|
Dywagacje o kolorze pokładu wypada zacząć od natury pokrycia, inaczej nie mają sensu. Zastosowanie i natura samej masy, gdzie spoiwem był czarny bitum sugeruje szary, zdjęcia pokazują odcień wyraźnie jaśniejszy od farby. Nie mam modelu, a wydawca nie pokazał próbek pokładów, więc nie będę do wykonaniu odnosić.
W kwestii kamuflażu były trzy możliwości. W chwili wejścia do służby był Western Approaches, biały/jasnoniebieski, widoczny na zdjęciu stoczniowym ( IWM FL9714); zieleń nie była stosowana od połowy 1942. Drugi wariant widać na zdjęciach z VI 1943, gdzie okręt ma trójbarwny kamuflaż deformujący (Disruptive), patrz IWM A17204, IWM A17205 i inne zdjęcia z tej serii. Trzeci, prawdopodobnie od końca 1943 do końca wojny, to jednolite malowanie jasnoszare. Kolory modelu wyglądają na wymieszanie tych wariantów w jedną całość.
Na marginesie należy uważać na anteny. Na topie masztu powinna być antena HF/DF, nie radar, na dalocelowniku późna wersja typu 285 z trzema podwójnymi reflektorami i bez dodatkowych usztywnień elementów Yagi. Cewki anteny radionamiernika skierowane wzdłuż i prostopadle do osi okrętu, nie diagonalnie.
|
|