Lukee
|
Rzeczywiście, wiele elementów jak by niepotrzebnie zaprojektowanych np wsporniki siodełek przy stanowiskach dalocelowników czy artylerii p-lot. Ale z drugiej strony takie elementy zawsze dorabialiśmy sami z drucików itp i narzekaliśmy, że Autor czegoś nie przewidział. Potem wszyscy komplementowaliśmy modelarza, który "uplastycznił" model. A tutaj proszę: jest i można - no właśnie :-) można wyciąć? Bo mi się też wydaje że niektóre elementy (jak wspomniany przeze mnie wspornik) są niemożliwe do poprawnego wycięcia nożykiem nawet najostrzejszym. Nie wspominając już o posmarowaniu klejem i przyłożeniu na miejsce. W tym przypadku to nie jest "Maly Modelarz" a raczej zaawansowany hardkor w postaci kolegów Arta czy Karasa.
Dalej: trap rufowy... Zaprojektowany jak za starych, słusznie minionych czasów. tutaj już barierki nie będą barierkami tylko płytami. Przecież jak chcę by model epatował drobnicą jak wcześniej wspomniane działka czy lornetki z dalmierzami to trapy wykonam już własnoręcznie (to znaczy od podstaw).
Nie wiem jak tam gruszka dziobowa czy kolor dna - za słaby merytorycznie jestem ale cały model uważam, że jest wydany perfekcyjnie. Cieniutkie linie obrysowe, ładne równe kolory (czy zgodne czy nie z oryginałem to nie wiem), fajnie pogrupowane elementy (podoba mi się, że jest jeden wzorzec z opisami części a pozostałe już tych numerów nie mają co jest dużym plusem do czytelności arkuszy). Do takiej drobnicy troszeczkę karton mógłby być delikatniejszy (jak w niektórych Model-Hobby) chociaż tragedii nie ma. Na pierwszy rzut oka rysunki dość przejrzyste, szczegółowe i czytelne. Rysunki złożeniowe jednak mogłyby być większe. Wszelkie schodnie, drabinki itp to chyba tylko jako wzór do wykonania we własnym zakresie - bez sensu jest przyklejać to do modelu. Wywietrzniki 220, 219 - nie mam pojęcia jak je złożyć, jest tylko rysunek całości a składają się z kilkunastu krążków - po co one?!
Ale co by nie narzekać to należy zauważyć, że po raz pierwszy w MM chyba widzę druk dwustronny! Ogólnie model wydaje się bardzo precyzyjny i elegancki. Ale jak zawsze wszystko wyjdzie w praniu. Kto pierwszy?
|
|