Cieciek
|
Ciekawych czasów dożyliśmy. Do niemal każdego modelu GPM (i nie tylko) można na stronie wydawcy kupić pierdyliardy różnych dodatków, szkielety, elementy laserowe, fototrawione, żywiczne, wały, śruby, torpedy, marynarzy, działka p-lot itp, a luf artylerii głównej nie ma.
A jak wygląda sprawa ze standaryzacją? Czy lufy od innych modeli będą pasować? Fantom ma w ofercie lufy HMSów (większości chwilowo brak, ale wierzę wydawcy, że chwila nie potrwa długo) różnych kalibrów, takiego Dragona i wszystko do ciężkiego krążownika można by wyposażyć w Fantomie.
GPM ma bogatą ofertę do IJNów i USSów, ale nie do wszystkich modeli. Wadą jest często to, że aby zdobyć np. działa 150 mm, to muszę kupić zestaw jakiegoś pancernika, co kosztuje dużo więcej niż armatki do lekkiego krążownika, a poza tym dostaje się ciężkie działa, które do niczego nam się nie przydadzą.Nawet jak kiedyś rzucimy się na pancernika, to i tak będziemy potrzebowali pełnego zestawu.
Patent z igłami/rurkami nie jest zły i jest mi znany, ale jak dla wygody kupuję fototrawki do jakiegoś kajaka, to dołożyłbym kilka dyszek i miałbym spokój z armatkami.
|
|