cyrylus
Na Forum: Relacje w toku - 8 Relacje z galerią - 1 Galerie - 7
|
Podsumowanie.
Witam w ostatnim poście z relacji. Pora podsumować to wszystko i pokazać trochę zdjęć gotowego modelu. Najpierw kilka zdań o opracowaniu. Można model określić jednym słowem - rewelacja. Tak powinno się projektować i wydawać modele żaglowców. Opracowanie jest bardzo dokładne, wszystkie elementy świetnie do siebie pasują. Elementy wycinane laserowo są również bardzo dokładnie wykonane. Tutaj polecam zaopatrzenie się w szkielet, bloki, latarnię i inne elementy wycinane laserowo. Znacznie to ułatwia robotę no i wygląda super. Wystarczy spojrzeć na gretingi i latarnię. Potrójne poszycie kadłuba dokłada roboty ale efekt jest bardzo dobry. Nie ma "krowich żeber", linia i symetria są zachowane. Wszystkie modele okrętów powinny mieć potrójne poszycie, a przynajmniej podwójne. Deski poszycia właściwego są dłuższe więc bez obaw można pokryć model na całej długości i zabudować rufę. Dobrze jest też przemyślana kolejność układania poszycia, tak aby zachować ambrazury na odpowiednim poziomie. Polecam też elementy drukowane 3D. Pomimo małych rozmiarów są szczegółowe i pięknie się prezentują. Mowa tu o figurze galionowej i armatach. Instrukcja szczegółowa i jasna. Rysunki również. Najbardziej jestem zadowolony z rysunków montażowych olinowania. Napisane jest jakiej mają być grubości lin. Każda lina jest narysowana i ponumerowana. Na rysunkach pokładu i kadłuba każdy punkt i kołek mają numer odpowiedniej liny, która to właśnie tam konkretnie właśnie tam ma być przywiązana. Z mojej książki korzystałem dwa, może trzy razy. Żeby sprawdzić jak ułożyć wanty na masztach, żeby sprawdzić jak zeszyć razem dwa kawałki żagla i żeby sprawdzić jak mają wyglądać te liny w trójkąt co odciągają żagiel do przodu. A tak przy okazji, dlaczego te dwa żagle są tak zszyte z dwóch kawałków?
Co do mojego wykonania, to jestem zadowolony i to bardzo. Nie obyło się bez błędów. Niektóre białe liny powinny być czarne, a niektóre czarne powinny być białe. W przyszłości muszę pomyśleć też nad lepszym wydęciem żagli i większym ustawieniem rei na boczny wiatr. Czas na sklejenie tego modelu? Wystarczy pół roku solidnej roboty. Mi zeszło znacznie dłużej ale to dlatego że były spore okresy przerwy w sklejaniu. Najważniejsze, że się udało. Polecam model. Zapraszam do oglądania i opiniowania.
Koniec.
 
--
Post zmieniony (18-01-25 17:22)
|