Winek
Na Forum: Relacje z galerią - 8 Galerie - 16
- 10
|
Witam Kolegów
Po dwóch latach od rozpoczęcia prac pragnę zaprezentować Kolegom galerię sklejonego ostatnio modelu polskiego samolotu bombowego PZL 37B Łoś.
Jak wspomniałem, budowę modelu rozpocząłem ponad 2 lata temu lecz zmuszony byłem przerwać. W międzyczasie oczywiście skleiłem kilka innych modeli, a Łoś czekał na swój powrót.
Pierwszym powodem było niezamierzone uszkodzenie poszycia kadłuba samolotu podczas caponowania arkuszy. Nasączone kartki suszyłem na działce na drewnianym stole. Opary Caponu rozpuściły żywicę występującą w sękach desek stołowych, która wsiąknęła w arkusze modelu nieodwracalnie je plamiąc. Ślady nie do usunięcia. Mimo to rozpocząłem budowę modelu w nadziei, że w późniejszym okresie uda mi się uzyskać zapasowe części.
Drogim powodem było przedobrzenie podczas wykonywania kołpaków śmigieł. Chcąc utwardzić czubki kołpaków posmarowałem je od środka klejem CA, który przesiąkł na zewnątrz i skutecznie, nieregularnie je poplamił. Krótko mówiąc dałem przysłowiową plamę! Próby naprawienia kołpaków, malowania powodowały jeszcze gorszy efekt. Konieczne było wykonanie ich od nowa ale nie miałem z czego.
Łoś trafił do szuflady.
W ubiegłym roku podjąłem starania o powrót do tematu. Uszkodzonych części lub drugiej wycinanki nie udało się zdobyć.
Z pomocą przyszedł Redaktor Naczelny Kartonowej Kolekcji Pan Paweł Mistewicz, jednocześnie autor modelu. Udzielone wsparcie Pana Pawła skłoniło mnie do powrotu do modelu. Zacząłem od naprawy kołpaków, a idealne spasowanie kolejnych części tylko zachęcało do kontynuacji i pociągnięcia budowy aż do szczęśliwego końca.
O modelu i wydawnictwie trudno napisać coś nowego. Model jest świetnie opracowany (za wyjątkiem oszklenia części dziobowej), wystarczająco zdetalizowany aby mieć satysfakcję z jego wykonania. Podczas budowy skorzystałem z dedykowanych przez wydawnictwo części laserowych, żywicznych kół, żywicznych karabinów Vickers oraz dodatkowych magazynków amunicji. To znacznie ułatwiło prace.
W wydawnictwie GPM zakupiłem tłoczone kabiny (nigdzie więcej nie znalazłem innych, np .produkowanych przez Gomix), których ewidentnie nie polecam chcącym sklejać ten model. Wyjaśnię to później.
Znane są powszechnie uwagi do kształtu części dziobowej samolotu. Autor w opracowaniu poleca modelarskie uproszczenie wykonania dziobu samolotu z płaskich, stożkowo ukształtowanych szablonów przezroczystej folii. Większość jednak woli kształt zbliżony do oryginału. Także poszedłem w tym kierunku wykorzystując części z wycinanki. Efekt poniżej.
Dość pisania. Zapraszam do oglądania i komentowania. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania związane z tym modelem.
Wygląd ogólny modelu:
Trochę szczegółowych przybliżeń:
Chcąc upodobnić model do oryginału, na podstawie posiadanej dokumentacji wykonałem szablon kształtu dziobowej części kadłuba samolotu, który posłużył do budowy tej części modelu. Zakupione w GPM owiewki mają zupełnie inny kształt i nijak nie da się ich dopasować do modelu z tego opracowania. Zmusiło mnie to do wykonania własnych. Wytłoczki z GPM posłużyły mi jako formy do wykonania kopyt, na których naciągałem folię do swoich kabinek. Z efektu jestem nawet zadowolony. A Wasze zdanie?
I jeszcze wspólne zdjęcie z mniejszym bratem Łosia, PZL P-11c wykonanym wcześniej z wycinanki Kartonowy Arsenał.
Na koniec takie marzenie – w przyszłości cała trójka modeli najbardziej znanych samolotów z Kampanii Wrześniowej 1939.
Proszę o wybaczenie za niezbyt dobrą jakość zdjęć. Z obserwacji wynika, że mój aparat chyba zbliża się do wieku emerytalnego i czas będzie poszukać jakiegoś nowego. To już do rozważań w innej bajce.
Do następnego razu.
--
Pozdrowienia dla wszystkich
Winek (WiesławK)
|