FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
02-01-22 21:26  [R] "Borodino" i Cuszima 1905-2025 - Dom Bumagi nr 03/2009 1:200
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 5
Galerie - 27


 - 8

Cześć.
Biorąc pod uwagę długość prowadzenia relacji ukończonego właśnie Dreda, rozpoczynam zawczasu kolejny model okrętu. Będzie to rosyjski pancernik „Borodino”, który mam nadzieję zakończyć co najmniej w terminie rocznicy bitwy pod Cuszimą 1905 - 2025.

Wybór tego typu jednostki wpisuje sią w moją koncepcję „opisania” ilustracjami modeli - kluczowe etapy rozwoju okrętów wojennych, w tym liniowców/pancerników.

Zacząłem niemal od końca, czyli od „Bismarcka” (ale będzie jeszcze „Yamato”) i cofam się wstecz, do początku. Był więc „Dreadnought” – jak krok milowy w budowie pancerników, teraz „Borodino” – klasyczny predrednot, następnie coś z połączenia żagli i pary (np. rosyjski „Wladimir”), będzie „Victory” (jest w trakcie budowy), polski „Wodnik”, szwedzki „Vasa” i dalej wstecz. Obym sobie dożył.

Materiałów do „Borodino” nie ma zbyt wiele. Jest opracowanie rosyjskojęzyczne i kilkanaście zdjęć serii tych pancerników.
W każdym razie nie natrafiłem na klasyczną „Anatomię”, jaką dysponowałem przy budowie Bisa i Dreda, stąd nie będzie zbyt dużych szaleństw,
no ale pożywiom, uwidim.

Zapraszam do relacji w dobrym, tygrysim towarzystwie ;)



--
W budowie: Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zbudowane ostatnio: STS Lwów;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
09-02-22 19:25  Odp: [R] "Borodino" i Cuszima 1905-2025 - Dom Bumagi nr 03/2009 1:200
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 5
Galerie - 27


 - 8

Spychacz, będę się starał, ale Ty musisz mnie dopingować, obiecaj :)
THR - teraz z modelami będę się jednak cofał w przeszłość.
Dokker, Victory muszę dokończyć, muszę.
Karas, mam lasery i blachy, może uda mi się skombinować lufy, zobaczymy.

Cześć.
Minął miesiączek z okładem od początku budowy, więc czas na podsumowanie dotychczasowych prac.


Po skleceniu szkieletu wykonałem tradycyjne, pełne podposzycie z tektury.
Następnie postanowiłem zastosować, wpierw metodę połączenia oklejek w kilka segmentów



a następnie owe segmenty w jedną dużą skorupę poszycia dna.



Metoda ma plusy i minusy. Dodatnim efektem jest możliwość lepszej kontroli nad łączeniami oklejek (niż łączenie ich bezpośrednio na szkielecie), zwłaszcza przy nieco zawikłanych „krojeniach” poszycia tego modelu. Wadą natomiast jest uciążliwość równego przyklejenia skorupy do szkieletu. Wiedziony sukcesem takiej operacji przy kadłubie liczącego 1,5 metra Kurska, się jej podjąłem.



Z efektu jestem dość średnio zadowolony. Otóż za szybko podkleiłem brystolem część rufową i miałem problemy z właściwym jej uformowaniem. A koledzy mnie przestrzegali, że przy rufie będzie „jazda”. No i się nie mylili. Cóż, to jest mój dopiero trzeci okręt, więc ciągle łapię doświadczenie i będę się starał wyciągać wnioski na przyszłość



Następnie przyszła pora na burty. Ta materia jest jeszcze bardziej skomplikowana niż poszycie dna.
Pokażę parę fotek z budowy ale muszę wstawić te, z moją „czirlinderką”. Wszystkie fotki z natury, bez jakiejkolwiek aranżacji.




Następnie powstał u mnie dylemat, czy pozostawić mosiężne obramowania iluminatorów („złote, a jakie skromne”), czy też skorzystać z oryginalnych fotografii okresu bitwy pod Cuszimą i zamalować owe błyskotki, jak na okręt wojenny w boju przystało.
Wybrałem poważniejszą opcję drugą.




Parę słów podsumowania.
Dotychczas nie miałem do czynienia z „czarną materią” poszycia. Generalnie praca z takim kolorem jest mało przyjemna. Dzięki pomocy Łukasza od pancerki, maluję pędzlem, matowym akrylem AK. Jednak nie udaje się uzyskać jednolitej powłoki. Pocieszam się, że lekkie smugi są widocznie jedynie przy ostrej żarówce, w świetle dnia jest ok.
Pomimo wyżej opisanych trudności, chcę podkreślić moje uznanie dla autora opracowania, który bardzo fajnie rozrysował łączenia poszycia.

Do zobaczenia w kolejnej odsłonie



--
W budowie: Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zbudowane ostatnio: STS Lwów;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
09-02-22 22:38  Odp: [R]
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 5
Galerie - 27


 - 8

Dzięki panowie.
Winek, niemal każde poszycie podklejam brystolem, który znakomicie usztywnia skorupę. Przy takiej metodzie konieczne jest "pomniejszenie" wręg lub ich dobry szlif.
Autor dobrze przemyślał cięcia poszycia. Jest ich nie za wiele i tak ułożone, aby były mało widoczne.

Mój Futrzak ma wszystko po kontrolą, nic Jej nie umknie :) Wydaje mi się, że jest nieco zazdrosna o tego papierzaka ;)

Winek pytał jeszcze o białe wnętrza kazamat. Otóż takie je pozostawię.
Wnętrze okrętu było zazwyczaj ciemne i zawsze niedoświetlone (jak w czołgu), więc malowano je na jasne kolory. Zachowało się kilka fotografii, skorzystałem z nich.

--

Post zmieniony (10-02-22 13:28)

 
14-02-22 09:36  Odp: [R] "Borodino" i Cuszima 1905-2025 - Dom Bumagi nr 03/2009 1:200
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 5
Galerie - 27


 - 8

Winek, podzielam Twoje apelacje do projektantów w sprawie dzielenia oklejek dna.

Paragrafie, Twoją wiedzę w sprawie tajników Viki, w tym oczywiście takielunku, trzymam w banku na wysokim procencie :)

Co do motywacji powrotu do tego żaglowca... wygadałeś się!!, Już od dawana Pegazusem wyśledziłeś, że to inicjatywa mojej połowicy (i moje marzenie z młodości), tak więc nie odpuszczę, muszę dokończyć. Wpierw jednak przejdę krótki trening olinowania na mniejszej łódce, może niebawem.

Co do przyklejenia skorupy do szkieletu, przeszedłem wcześniej szkołę z 1,5 metrowym Kurskiem, udało się:



dlatego było mi nieco łatwiej z mniejszym żółwiem.

Przede wszystkim przy zastosowaniu tej metody tj. niemal samonośnej skorupy (z podklejaniem od wewnątrz brystolem), niezwykle ważne jest odpowiedzenie ukształtowanie/dopasowanie poszycia do wręg. Tam nie może nic haczyć, uwierać czy sprężynować. Po wielokrotnych szlifach szkielet i przymiarkach za pomocą taśmy:



przyklejenie całej skorupy poszycia dna do szkieletu wykonałem klejem polimerowym tylko na linii wodnicy, na całej jej długości (szerokość łączenia około 0,5 cm). Gdybym nałożył klej na tak dużej powierzchni szkieletu, było ryzyko nierównomiernego przyczepienia, wolałem tego uniknąć.

--
W budowie: Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zbudowane ostatnio: STS Lwów;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
24-02-22 20:29  Odp: [R] "Borodino" i Cuszima 1905-2025 - Dom Bumagi nr 03/2009 1:200
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 5
Galerie - 27


 - 8

Cześć
Dzisiaj jest dzień szczególny dla Ukrainy w starciu z potomkami tegoż "Borodino", rosyjskiego pancernika, który brał udział - przypomnę - w sromotnej porażce z Japonią.
Oczywiście historię należy oddzielić do teraźniejszości, ale wielu z Was pewnie mnie zrozumie, dzisiaj jest trudno, emocje biorą górę.

Jednocześnie mam finalizację kolejnego etapu budowy. Mimo wszystko więc zasuwam.

Nadbudówka dziobowa.





Pozostałe zdjęcia i parę etapów z budowy. Wybaczcie znów obecność futrzaka, ale autentycznie niemal non stop asystuje mi przy pracy nad modelem.



Przy budowie nadbudówki kluczowe było wykonanie dość gęstego, potrójnego relingu.
Wpierw ułożyłem kształt poręczy z obrysu poszczególnych pokładów:




Wykorzystałem też plastikowy wzornik do ustalenia wysokości słupków (drut mosiężny 0,3 mm), oraz niezawodne obcęgi.




Użyłem wsporniki z tektury 2 mm do ułożenia na odpowiedniej wysokości poręczy z drutu miedzianego 0,2 mm



Do następnej odsłony

--
W budowie: Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zbudowane ostatnio: STS Lwów;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
27-02-22 21:36  Odp: [R] "Borodino" i Cuszima 1905-2025 - Dom Bumagi nr 03/2009 1:200
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 5
Galerie - 27


 - 8

Witam Szanownych w cieniu wojennego Bohaterstwa Wschodnich Braci.


Karas
Tak, pokłady z matami lekko trasuję igłą na łączeniach.

Cordel
Co do słupków. Tak, są nieco przeskalowane, drut mosiężny 0,3 mm (czyli 6 cm w realu). Jednak przy budowaniu relingu, jego sztywność bardzo się przydaje. Grubość jest taka, jaką zaleca autor. Lubię tą średnicą pracować i użyłem go do dwóch poprzednich moich modeli okrętów w skali 1/200.

Odnośnie futrzaka, ona jest bardzo subtelna i ostrożna 😊, ostrzega mnie, gdy coś jej nie pasuje w moim wykonaniu. Jednak są też podbramkowe sytuacje, o czym poniżej 😉

Zdzisław
Pamiętam hermol, klej polimerowy jest bardzo podobny. Ma swoje wady (ciągnie się i nitkuje), jednak ja je już zaakceptowałem. Za to bardzo szybko i dobrze chwyta, zwłaszcza w wersji strong, a do tego niemal nie ma zapachu.
Tak, podposzycie i wszelkie podklejki łączę tym klejem, ale należy uważać na dość krótki czas na korektę i ryzyko popaprania wydruku. Można te naddatki usunąć malując kaponem do około 15 min po sklejeniu.




Przy okazji podam kolejny etap budowy.

Pomost na śródokręciu. Autor zalecił wykonanie relingu z drutu 0,2 mm. Ja jednak na słupni użyłem drutu mosiężnego 0,25 mm. Jest on nieco bardziej giętki od 0,3 mm, ale kto wie, może w następnym modelu zastosuję go do „słupkowania”







Teraz podam kilka etapów budowy relingu

Wpierw wklejam pomalowane wcześniej słupki, aby nie popaprać farbą zwłaszcza na syku z pokładem. Następnie je przycinam do wzornika i odpowiednio pionizuję.
Te obcęgi są bardzo przydatne, ponieważ tną drut na płasko (zwykłe ucinacze do paznokci pozostawiają stożek, co utrudnia ustawianie górnej poręczy).




Następnie naklejam górne poręcze na wierzch każdego słupka.



Teraz czas na pośrednie poręcze.
Ponieważ wysokość słupka ustaloną mam na 0,6 mm (120 cm w realu), używam podkładek dystansowych z tektury 0,2 mm przy relingu trzy poręczowym. Druga poręcz oczywiście 2 x 2 mm.

W pierw przyklejam dolną poręcz, następnie środkową.




Cała akcja odbywa się wg poniższej procedury:




Oczywiście wpierw na styk poręczy i słupka nakładam odrobinę kleju cynanoakrylowego, nadmiar ścigam dotknięciem igły lub drucika wg starożytnej zasady: „klej najlepiej trzyma, jak go ni ma” 😊





A teraz dreszczowiec …








Jednak wszystko dobrze się skończyło i jest pod dalszą Jej kontrolą 😊




Do następnego

--
W budowie: Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zbudowane ostatnio: STS Lwów;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 
06-01-25 16:32  Odp: [R] "Borodino" i Cuszima 1905-2025 - Dom Bumagi nr 03/2009 1:200
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 5
Galerie - 27


 - 8

Panowie, już miałem ruszyć, ale wpadł inny temat. Ostatnio zrobiłem inwentaryzację i wszystkie materiały do Borodino mam. Dużo nie zostało do końca i pewnie z jakiś czas temat pociągnę.

--
W budowie: Pancernik Borodino; Wodnosamolot PBY CATALINA; Czołg MERKAVA Mk II;

Zbudowane ostatnio: STS Lwów;

Zapraszam do: http://art-modele.pl/

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024