danielw
Na Forum: Relacje w toku - 2
|
Po długim wahaniu i wielu latach śledzenia forum nawet bez rejestracji zdecydowałem się na przedstawienie się na forum za pomocą relacji.
Modelarstwem kartonowym zajmowałem się namiętnie w podstawówce i liceum - były to samoloty (głównie pokładowe) i preferowałem modele Pana Halińskiego, jednak siłą rzeczy skleiłem też sporo MM i kilka Fly Model. Wszystkie w standardzie i zasadniczo bez retuszu za wyjątkiem ostatnich.
Pod sam koniec tej przygody znajomy namówił mnie na pancerkę (sam kleił plastiki w 1/35) pożyczając także posiadaną literaturę. W efekcie zainteresowałem się bronią pancerną z września 1939, Francji 1940 i przede wszystkim z Afryki. W ten sposób zdecydowałem się na pierwsze modele, od razu dwa, i zakupiłem „panzery” z dwóch różnych biegunów tzn. Pz.Kpfw I Ausf.A (nawet malowanie pasowało) dostępny właśnie w kioskach za grosze z wydawnictwa Super Model. Model ostatecznie wykonałem. Sam model spasowany był, o ile pamiętam nieźle ale jakość kartonu wywoływała nawet wtedy prawdziwy ból.
Drugim był Pz.Kpfw VI Ausf.H1 z MM autor Marian Sobel i tutaj mimo, że był to MM to kleiło się go bardzo przyjemnie (za wyjątkiem zawieszenia ale to ze względu na oryginał). Nie wiem dlaczego ale w roku 1999 lub 2000 był dostępny w kiosku, mimo że data wydania to 1998…
O ile pierwszy został ukończony, lecz nie płaczę po jego stracie (inna rzecz, że w zasadzie wszystkie samoloty także nie przetrwały), o tyle Tiger nie został skończony ale przetrwał w stanie niemal nienaruszonym i to on po 20 latach ma być tematem relacji.
Po tym długim wstępie informacje o samym modelu.
Mimo, że kleję w standardzie (tak jak go rozumiem:) i ponieważ zainteresowałem się działaniami w Afryce od razu zakładałem, że będzie to wersja afrykańska. W pożyczonym opracowaniu wydawnictwa Militaria była fotka zniszczonych Pz.Kpfw VI z 501 s.Pz.Abt po zmianie numerów z 200 na 800 co możliwie dobrze pasowało do S33.
W związku z powyższym od samego początku zakładałem wykonanie kilku zmian zasadniczo nie zgodnych z wykonaniem w standardzie i jakich nigdy nie praktykowałem tj.:
a) prace malarskie:
- zamalowanie białego logo jednostki na boku wieży ,
- zamalowanie pogrubienia/wzmocnienia na osłonie jarzma w miejscu przebicia go celownikiem które wprowadzono w późniejszych wersjach,
- przemalowanie numeru na wieży z S33 na 833 (aby ograniczyć ilość malowania i uzyskać numer z faktycznego egzemplarza z 501 s.Pz.Abt mimo niepoprawnego rozmiaru ),
b) dorobienie brakujących elementów dla planowanej wersji (zgodnie z ówcześnie posiadaną wiedzą i dokumentacją):
- wyrzutnie granatników na wieży które docelowo miały też zamaskować plamę malarską po logo jednostki z oryginalnego malowania,
- filtry Feifel na tylnej płycie,
Obecnie powiększyłem zakres o:
- przerobienie blach osłaniających układ wydechowy na „kanciaste” jakie występowały w s.Pz.Abt 501,
- uplastycznienie/uzupełnienie błotników (na szczęście 833 miał standardowe tak jak wycinance)
- wzbogacenie włazu dowódcy i jeżeli wystarczy zapasu koloru także ładowniczego,
- jeżeli wystarczy zapasu wykonanie nowego podnośnika od podstaw,
- pewnie coś jeszcze uda się poprawić…
Dodatkowo w celu umożliwienia kanibalizacji poszukiwałem „dawców koloru” i w efekcie słabo widoczne dolne powierzchnie części kadłuba ponad gąsienicami zostały wykonane z pomalowanego białego kartonu, podobnie z dnem wanny a części z wycinanki służą za zapas..
Ponadto ponieważ model miał być poligonem/przymiarką do broni pancernej, przerabiania oryginalnej wycinanki oraz stosowania retuszu, a ilość kół jezdnych odstraszała i bałem się, że zabraknie koloru zdecydowałem się na kolejną szaberkę na kołach jezdnych, więc układ jezdny jest wykonany z płaskich krążków poza kołami widocznymi z zewnątrz po założeniu gąsienic.
W efekcie całość zawieszenia wykonana jest dość nieestetycznie żeby nie powiedzieć niechlujnie. Poprawa estetyki ograniczała się do pomalowania bandażu (AD2000) i dodania śrub na kołach napędowych (AD 2020).
Gąsienice wykonałem z pasków trochę uplastycznionych ale niestety powtarzających zasadnicze błędy z opracowania (ilość i kształt rzeźby na gąsienicach oraz kształt krawędzi w postaci trapezu zamiast prostokąta).
Poniżej fotki stanu zaawansowania w momencie powrotu do tematu (z kilkoma wyjątkami, jest to stan na rok 2000):
Podwozie jest wykonane identycznie z drugiej strony, koła napędowa obydwa nie przyklejone i z obciętymi częściowo zębami
W stosunku do stanu z roku 2000 dodane są śruby z łbem stożkowym na jarzmie działa oraz też stożkowe ale mniejsze wokół otworu w wieży, ponadto odciąłem haki do podnoszenia wieży i zostanie dodany stożek ścięty
W stosunku do stanu na rok 2000 dodane są śruby mocujące koła nośne na kilku z nich i pierścienie tuż obok bandaży (część już wyretuszowana, a część jeszcze nie)
W kwestii źródeł poza Militariami (w tym najnowsze wydanie AD 2020) opieram się na:
Serii filmów z detalami egzemplarza z Bovington https://www.youtube.com/watch?v=_JhKTKsdlB8&t=59s
a w kwestii egzemplarza 833 z 501 s.Pz.Abt:
http://tiger1.info/unit-page/501-Afrika
http://tiger1.info/tank-page/A2V
Ponadto seria o modelu wersji afrykańskiej chociaż znacznie różniący się od egzemplarza 833:
https://www.youtube.com/watch?v=yBocMD2MoTg
oraz ogólnie internecie.
Mam nadzieję, że sporo informacji dostarczy także Forum:D zarówno w celu dokończeniu tego egzemplarza jak i pod kątem wykonania kiedyś takiego który będzie prezentował bardziej współczesny standard.
Model zamierzam dokończyć w mniej więcej takim standardzie z uplastycznieniem i dodanymi elementami, oraz z kilkoma poprawkami elementów już wykonanych, chociaż zobaczymy w trakcie prac czy kilku największych niezgodności nie spróbuję poprawić (chyba najbardziej „boli” mnie właz na wieży ale tutaj raczej bez szans).
Ponieważ aktualnie będę miał spory przestój w pracach ze względu na pracę zawodową, a mam pewien zapas zdjęć z prac już wykonanych relacja powinna jeszcze przez jakiś czas rozwijać się całkiem szybko.
Post zmieniony (10-06-21 15:03)
|