Waldek K
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 2 Galerie - 4
|
Sven, serio? Super! :-) Na takie coś zawsze jestem chętny, więc bardzo poproszę <walkacz@yahoo.com>
Tak sobie czytam i czytam, co tu fajnego (i niefajnego) piszecie... W końcu zdecydowałem się wrzucić 3 gr. (0,03 PLN) ;-)
Zdjęcie, które wrzucił Ramm, przedstawia kil Orła, a nie jego stępkę przeciwprzechyłową - nie wiem, czy to jest jasne. Stępki przeciwprzechyłowe są wąskie, często są wykonane tylko z szerokiego płaskownika przymocowanego krawędzią do kadłuba i wykonuje się je tak samo dla okrętów na- jak i podwodnych.
Przykład: amerykański o.p. typu Gato https://researchandideas.com/images/0/09/Robaloready.jpg
Bez planów z naniesionymi zmianami, o których piszecie to jednak tylko gdybanie, gdyż o ile wiem, zdjęć z dokowania Orła w W. Brytanii raczej nie ma. Prawdę powiedziawszy, to jestem trochę zdziwiony istnieniem takich planów, gdyż komplet rysunków zapewne był na okręcie i razem z nim przepadł. Być może na tym komplecie te zmiany naniesiono, ale to już i tak nie ma znaczenia. Skoro jednak, jak piszecie, istnieje oryginalna dokumentacja z naniesionymi zmianami, to znaczy, że prawdopodobnie, wykonała ją brytyjska stocznia przerysowując rysunki przywiezione z Polski na okręcie, a potem zarchiwizowała u siebie.
Co do wraku, to przypominam, że leży na dnie od 80 lat. Nawet jeśli zostanie kiedyś odnaleziony, to nie robiłbym sobie nadziei, że uda się z niego cokolwiek "odczytać". W najlepszym razie został kadłub naciskotrwały i co grubsze elementy konstrukcyjne.
Wracając do modelu, to się zastanawiam, czy my tu jeszcze mówimy o hobby, czyli o czymś co służy rekreacji i odstresowaniu się po ciężkim dniu np., czy o już o lekarstwie na raka?
Moim zdaniem temat do zamknięcia, ew. przeniesienia... gdzieś.
Luzu wszystkim życzę ;-)
--
Post zmieniony (16-12-20 15:55)
|