Rafał Ż.
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 16 Galerie - 11
- 17
|
Cześć!
Nowy rok szkolny, nowa relacja :) Na macie wylądowała nowa Iskra - model skierowany do raczej początkujących modelarzy, choć nie do końca, o czym dalej. Po pojawieniu się zapowiedzi wiedziałem, że muszę mieć to wydanie. Faktycznie, takie proste modele ze świetną grafiką to jest strzał w dziesiątkę. Nie powstrzymałem się i Iskra się skleja - prawie sama ;-) Dodatkowo zakupiłem wręgi laserowe i osłonę kabiny, bo leniwy się ostatnio zrobiłem, a i czasu jak zawsze więcej by się przydało.
Zaczynamy - szkilet jest wycięty dobrze, więc żadnych problemów ze złożeniem nie miałem. Wanna kokpitu pasuje również bardzo dobrze. Tu pojawia się jednak wyzwanie, gdyż calość jest strasznie wiotka. Ja poradziłem sobie w ten sposób, że odciąłem naddatki dektury z wykożystanych wręg K2 i K3. Doskonale usztywniają całość nawet bez wklejania. Trzeba tylko pamiętać o wycięciu rogów na usztywnienia K9a z lewej i prawej strony. Dodatkowe paski po bokach kokpitu ulatwią oklejenie wanny, a przy okazji pomagają w pasowaniu poszycia i usztywniają konstrukcję. Wielkim plusem dla mnie jest zabariwenie pól do przyklejania elementów! Wreszcie!!! :D
Zaznaczam jednak, że wykonanie kabiny w pełnej wersji dla początkujących będzie trudne, bo kadłub jest podatny na odkształcenia. Jeśli jest to pierwszy model, to stanowczo ostrzegam - lepiej skupić się na nauce klejenia, niż walce z samym kokpitem. Tutaj jest prostrzy model na start, gdzie można spróbować kleić wersję z kabiną.
Mając tak przygotowane elementy, zacząłem wycinać poszycie. Wstępne pasowanie wypada bezproblemowo. Wregi laserowe mają minimalnie za mały obrys, ale dzięki temu początujący na pewno nie będzie wpychał wręg na siłę. Po aplikacji kleju wszystko powinno ładnie pasować :) Pierwsze segmenty poniżej. Grafika klasa :)
Na dzisiaj tyle. Do kolejnego wpisu!
--
Post zmieniony (09-10-20 16:11)
|