Chopin
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 48
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
To jak na razie ostatni odcinek nudnej opowieści z życia latarnika
Ten modelik nie przedstawia żadnej konkretnej latarni morskiej mającej odzwierciedlenie w rzeczywistości. To wolna interpretacja projektanta w osobie Davida Hathawaya. W domyśle ma to być rodzaj stawy, z reguły umieszczanej na szczycie mola lub falochronu przy wejściach do portów. Model ten inspirowany jest latarnią w porcie North Queensferry zbudowaną w 1813 roku przez architekt John Rennie.
Z żywo gestykulującym latarnikiem:
Z przyczyn technicznych, link do galerii zewnętrznej. Inaczej już galerie nie będą prezentowane prze zemnie.
Latarenka maciupeńka ale sympatyczna ;-) Jedynie sklejenie charakterystycznego daszka przysporzyło kłopotów i ostatecznie wymagało pomalowania go w całości. Farba powstała na bazie białej matowej Pactry i mieszanki farb plakatowych. Latarnik wyretuszowany akwarelami. Na stronie Paper Shipwright można zakupić, za 0 funtów, elementy do budowy falochronu i pobrzeża portowego, na syczcie którego można umieścić tą latarenkę. Troszkę za późno o tym pomyślałem bo pewnie bym tak zrobił i skomponował mała dioramę.
Poprzednie części:
(cz.1) St Martin's Daymark, Scilly Isles.
(cz.2) Sjötorp Övre Lighthouse.
(cz.3) Ålesund Molja Fyr.
(cz.4) Holy Island Daymark.
(cz.5) Little Red Lighthouse.
(cz.6) Gribbin Head Daymark.
(cz.7) Burnham on Sea.
PS: Chwilowo zakończyła się moja papierowa tułaczka po obcych wodach i wybrzeżach. Gdy zakończą się prace projektowe i drukarskie, wyruszę znowu w nudną podróż w czasie i przestrzeni.
PS II: Jednak to nie koniec mojego romansu z morzem i szykuje się kolejna mini seria z cyklu oper mydlanych para modelarskich...

PS III: Przepraszam za jakość zdjęć, ale znowu nie za bardzo mam jak wykonać takowe w macro i muszę to robić wysłużonym telefonem.
--
Pozdrawiam!
Chopin
Post zmieniony (13-06-20 18:38)
|