FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 6Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 
14-11-18 23:47  [R] PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
rowin 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

Witam w kolejnej relacji

Będąc 1 listopada w Lublinie odwiedziłem miejsce pochówku "ojca" linii samolotów, z których najważniejszy, czyli PZL P.11c, był obrońcą polskiego nieba w pierwszych dniach wojny rozpoczętej we wrześniu 1939 roku. Utalentowany, młody inżynier, Zygmunt Puławski pochowany został na cmentarzu przy ulicy Lipowej w centrum Lublina, po wypadku lotniczym, który miał miejsce na Ochocie w Warszawie.



Ostatnie dni to również szereg uniesień patriotycznych, w związku z setną rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę, w których to czasie nie omieszkałem skorzystać z obchodów organizowanych jak co roku w Warszawie.



Dodatkowo dzień później, czyli 12 listopada, miała miejsce 14 rocznica śmierci naszego najlepszego asa lotniczego, którym był Stanisław Skalski.


(źródło zdjęcia http://ipsb.nina.gov.pl/a/foto/pilot-stanislaw-skalski)

Także w niedzielę 11 listopada po powrocie z Marszu Niepodległości, postanowiłem uczcić tą niebywałą rocznicę oraz oddać hołd Zygmuntowi Puławskiemu i Stanisławowi Skalskiemu, w sposób dla nas charakterystyczny, czyli modelarski.

Prawie wszyscy modelarze lotniczy uważają, że każdy powinien mieć w swojej kolekcji Spitfire'a. My Polacy również do takich obowiązkowych modeli zaliczamy PZL P.11c. Także, przyszedł czas, żeby postarać się zbudować własny. Model wydany nakładem wydawnictwa Andrzej Haliński, czyli w moim przypadku norma. Tłuczony przeze mnie od roku szwabski pomiot jest już na ukończeniu, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby rozpocząć budowę nowego modelu. Oczywiście materiały do niego posiadałem w swojej biblioteczce od dłuższego czasu. Nie wiem, czy są jeszcze jakieś inne publikacje, ale wydaje mi się, że to co zgromadziłem, plus zdjęcia zrobione w Muzeum Lotnictwa w Krakowie, to jest wystarczająca dokumentacja.



Pierwszy start z tym modelem mam za sobą, a odbyło się to około 10 lat temu i zakończyło na kabinie pilota. Może gdzieś w czeluściach Internetów jest jeszcze relacja, jednak zapewne zdjęcia już na niej wygasły, więc nie ma co wracać i do relacji, i do tamtego modelu. Także zaczynam zupełnie od nowa.
Założenie, jakie przyjąłem odnośnie tego modelu jest takie, żeby był sklejony w najlepszy sposób jaki potrafię, gdyż samolot na to zasługuje. Oczywiście planuję użyć wszystkich dodatków jakie są tylko możliwe, podobnie jak to uczyniłem w poprzednim modelu. Posiłkuję się relacją mistrza standardu, czyli Wojtka P. znanego pod wdzięcznym pseudonimem ceva. Wojtek osiągnął fantastyczny efekt, jednak widać po zdjęciach, że konstrukcja modelu jest bardzo karkołomna, więc prosto nie będzie.
Przez ostatnie dni zastanawiałem się nad imitacją żłobkowanego poszycia blaszanego, czy w ogóle jest sens to robić w modelu. O ile wiem, jest jeden model z takim efektem. Pokusił się o to Marcin Grygiel, jednak ja nie widziałem jego modelu na żywo, więc nie wiem czy walka z trasowaniem, jest tego warta. Według AJ-Press żłobkowanie miało promień 1mm, a odległość pomiędzy "falkami" wynosiła 5mm. W skali daje nam to 0,15mm, czyli mało! Mimo wszystko postanowiłem spróbować i trasowałem te powierzchnie za pomocą szpikulca dostępnego w AK-5 Olfy. Dodatkowo należało również wykonać brzechwy w odpowiednich miejscach. Nie wiem niestety jakiej wysokości one były w samolocie, ale wstępnie, żeby było łatwiej, próbowałem wycinać cienkie paski z kartonu 0,2mm w kolorze, o szerokości około 0,5mm, przyklejając je na płasko, jednak to nie zdało egzaminu. A później z różnego rodzaju pasków łączących z modelu, wycinałem w odpowiednim kolorze paski szerokości około 0,8mm i przyklejałem je bokiem o grubości 0,2mm. To wydaje mi się być akceptowalne. Żeby zrobić próbę czy podołam takiemu zadaniu i czy ma to sens wizualny, zacząłem od czegoś małego, czyli statecznika pionowego. Efekt widoczny jest poniżej.



Po wysłaniu tych zdjęć na świeżo do Laszlika odpisał mi, że różne odległości pomiędzy trasowanymi liniami psują efekt (robiłem je ręcznie od linijki, jedna po drugiej). Nie jest to bardzo widoczne gołym okiem, jednak po powiększeniu już rzuca się w oczy. Także starałem się znaleźć na to rozwiązanie. Zakupiłem w pasmanterii igły w rozmiarze 12 czyli najcieńsze jakie były. Ich średnica to 0,35mm, więc po sklejeniu ze sobą, będą tworzyły paski w odległości od siebie około 0,35-0,4mm, jest to 3 razy więcej niż wynika z przeliczenia żłobkowania. Jednak okazało się, że idealnie się to zgrywa z liniami grafiki na modelu. Zapewne autor modelu zwiększył odległości, żeby oszukać oko oglądającego, w przeciwnym wypadku linie zlałyby się w całość. Ale tak naprawdę było mi to na rękę. Także zbudowałem narzędzia do trasowania widoczne poniżej. Jedno z 3 igłami, natomiast drugie z 5. Do ich budowy użyłem cyjanoakrylu, nitki i patyczków do lodów.



Efekt nowego trasowania jest widoczny poniżej. Niestety nie jestem w stanie zrobić zdjęć, żeby to było lepiej widoczne. Ale póki co gra wydaje się warta świeczki. Schody mogą się zacząć przy skrzydłach, ale będę o tym myślał jak będę je budował.



I jeszcze na koniec trochę lepsze zdjęcia statecznika pionowego. Retusz wykonany za pomocą wymieszanej Tempery, jeszcze będzie poprawiany w trakcie dalszej budowy.



Pozdrawiam!

Post zmieniony (15-11-18 09:47)

 
15-11-18 06:10  Odp: PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 3
 

Po tym co Ty robisz z P-11 to ja swojego modelu nawet nie ruszę. Podziwiam Twoje podejście do tematu i efekty pracy z kartonem.

--
Pozdrawiam!

 
15-11-18 07:14  Odp: PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
fanpj   

Zapowiada się piękny model, trzymam kciuki.
Powodzenia Piotrek w budowie.
Pozdrawiam

 
15-11-18 08:02  Odp: PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
Windus 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2


 - 1

Faktycznie po trasowaniu igłami lepiej wygląda. Wysoko podnosisz poprzeczkę.

--
Skończone:
Bell AH-1F "Cobra", PZL W3-W "Sokół", Pantera, Sopwith F.1 Camel, Hawker Hurricane Mk.IIB, Messerschmitt Me 109 F-4, F-104G Starfighter, Mirage F1CT
W toku:
IJN Oyodo

 
15-11-18 08:38  Odp: PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
Endrju 



Na Forum:
Galerie - 1
 

Zapowiada się ciekawa relacja. Trzymam kciuki za realizację planów.

--
Pozdrawiam.
Andrzej

Kolekcja: TK-3
Warsztat: T-70

 
15-11-18 10:49  Odp: [R] PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
Mejdej 



Na Forum:
Galerie - 10


 - 3

A co takiego robi Rowin? , że takie stwierdzenie Jasiek wysunołeś? bo nie do końca rozumiem, trasowanie ? czy dodanie tych płetw? Przecież to kwestia chęci i dużej ilości czasu.

--

Post zmieniony (15-11-18 17:33)

 
15-11-18 12:34  Odp: [R] PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 3
 

Ja już nie mam cierpliwości do takiego dopieszczenia dlatego podziwiam.

--
Pozdrawiam!

 
15-11-18 15:21  Odp: [R] PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Kolego Rowin
Może Ci się przyda - PZL P11c

Powodzenia w budowie

--

Post zmieniony (15-11-18 15:22)

 
15-11-18 18:27  Odp: [R] PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
Arche 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2


 - 1

Hej, z tego co się orientuje to jeden z P11c jeszcze lata ;D
Piotrek nie wątpię w to że, z silnikiem też zrobisz prestiż .
U mnie flaga wisi od pierwszego maja po dziś, podkreślając nasz patriotyzm . Szkoda że, PZL P.1 nie została powszechnie uznana i doceniona,
Zygmunt Puławski zaraz po powołaniu do życia Państwowe Zakłady Lotnicze w 1927 zaczyna prace nad P.1 ponadto w projektowaniu bierze udział
Stanisław Prauss. Puławski korzystał z technologii nitowania oraz krycia skrzydeł blachą drobno żłobkowaną systemu Wilbaut...
W projekcie pojawiły się też dwa charakterystyczne rozwiązania stosowane w całej rodzinie myśliwców aż do P24: mewi płat i podwozie nożycowe .

 
15-11-18 22:44  Odp: [R] PZL P.11c (Wyd. AH) - obrońca niepodległości Polski
rowin 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

Dzięki Panowie,
Winek również dziękuję za link. Wyprowadziłeś mnie z błędu, bo nie wiedziałem, że ktoś jeszcze oprócz Marcina, się nad tym męczył.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 6Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024