szebi
Na Forum: Relacje z galerią - 11 Galerie - 12
W Rupieciarni: Do poprawienia - 2
|
Witajcie. Coś się u mnie ruszyło. Nim wrócę do starych rozgrzebanych tematów chciałem skleić coś szybkiego łatwego i dającego efekt.
Przy okazji pozwalającego rozruszać zastałe górnicze łapy. Wyboru dokonała małżonka, padło właśnie na Heinkla. Temat niszowy wymagający wznowienia.
Jak się niedługo okazało model wcale nie okazał się taki łatwy, co więcej uchodzi za niesklejalny - lubię takie wyzwania.
Pasowania, docinania, sztukowania nie ma końca. Model nie ma nic wspólnego z oryginałem, dlatego też nie zamierzam w nim nic zmieniać i skleję go jak przystało prosto z wycinanki.
Wyjątkiem są wnęki podwozia, które zrobię od podstaw ponieważ rażą mnie po prostu czarne pola... ;)
Wnęki podobnie jak cały model nie mają nic wspólnego z oryginałem. Model mimo swej toporności sprawia mi uciechę przy klejeniu - o to mi chodziło.
Oto co na chwilę obecną skleiłem.
Kadłub. Tutaj żaden segment nie pasował zarówno przy dolnym zejściu poszycia jak i po obrysie. Gdyby nie docinać wcale z kadłuba wyszedłby banan. Każda wręga była za duża (dobrze, że w tą stronę). Efekt poniżej:
Docelowo wnęka podwozia będzie jeszcze malowana kiedy będą pozostałe dwie w gondolach silników.
Podsumowując coś z tego wychodzi, możliwe że nawet będzie to samolot. Może temat podchwyci, któryś z projektantów, byłbym w kolejce do sklejenia ;)
Przede mną skrzydła, do następnego!
Pozdrawiam
szebi
--
Post zmieniony (15-11-19 23:31)
|