ceva
Na Forum: Relacje w toku - 5 Relacje z galerią - 6 Galerie - 21
W Rupieciarni: Do poprawienia - 28
- 4
|
Powitanie dla publiczności ;-)
Ponieważ pogoda nieco pokrzyżowała moje dzisiejsze plany mogę kontynuować pracę nad Fiatem i rozkminiać co autor miał, a czego nie miał na myśli.
Tak jak wspominałem , postanowiłem sprawdzić jak elementy kolejnych segmentów pasują do siebie.
Segment za kabiną.

Jak widać nawet bez paska łączącego nie ma szans na domknięcie poszycia. Dodatkowo obwody cz.24 (segment kabinowy)i cz.34 (segment za kabinowy) nieco się różnią (~0,6mm).
Pasowanie poszycia z wręgą segmentu bezpośrednio przed kabiną (cz.26.) jest nie do zweryfikowania z racji nie zamknięcia jego obwodu. Krawędź styku z cz.24 raczej się zgrywa.
Kolejny segment w kierunku przodu modelu czyli cz.27 pasuje jak na poniższym zdjęciu.

Jak widać po powyższych pasowaniach w modelu mamy prawdziwy misz-masz. Zasadniczo w projekcie nie są uwzględnione grubości pasków łączących a w jednym segmencie nawet grubość jego poszycia.
Sprawdzę pasowanie reszty segmentów i chyba pokuszę się o sprawdzenie skrzydeł.
Kilminster, poszycie wewnętrzne nie domyka się na wręgach z tego powodu, że w jego obwodzie jest miejsce na pasek łączący poszycie zewnętrzne. Po tym w jaki sposób pokrywa się (a w właściwie nie pokrywa się) podłoga z zaznaczonymi na poszyciu wewnętrznym znakami śmiem przypuszczać że poszycie wewnętrzne nie pasuje tak jak powinno.
Otwory w poszyciu zew/wewn. pokrywają się z tym, że otwór w poszyciu wewnętrznym nie wiedzieć czemu jest większy w każdą stronę o ok.0.5mm.
Wycinankę caponowałem, ale nieco przesadziłem z ilością caponu, co nawet widać. Ma to jednak i dobre strony bo karton na którym jest wydrukowany model jest moim zdaniem nieco z cienki i za wiotki, a po caponie przynajmniej nabrał nieco sztywności.
CDN...
--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.
GUZZISTI & LANCISTI
|