StuGu
moderator
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 14
Grupa: GEKO
|
Hanys - w sumie czołg, ale jednak pływający, więc Twoje zainteresowanie jest uzasadnione:-)
Jedziemy dalej...
Stara prawda mówi, że jak się za dużo kombinuje, to ląduje się potem z ręką w nocniku. Z powodu braku tegoż, lądowałem gdzie indziej. Dobrze, że model tam nie wylądował, bo miałem przez moment na to ochotę:-) Nie, nie było tak tragicznie, ale cały czas sobie powtarzałem przecież, że to taki prosty, szybki do ukończenia czołg. Oczywiście rzeczywistość szybko walnęła mi plaskacza w czoło, przez co nie dosypiam:-)
A teraz konkrety:-)
"Nadbudówka";-) - to praktycznie jedyna (oprócz wylotu powietrza z żaluzjami) część wystająca nieco nad wannę:-) Chcąc być postępowym, porozcinałem wszystkie jej ścianki, co niestety nie wyszło temu na dobre. Inna sprawa, że musiałem w kilku miejscach docinać elementy, bo tu i ówdzie było coś za długie o ok. 0,5 mm. Czasem też za krótkie, ale to ciężej dociąć:-)
W każdym razie moja kolejna rada i uwaga : tylna i boczna ścianka nadbudówki powinna być podklejona. Całą górną powierzchnię nalezy podkleić, natomiast według oznaczeń ściany mają być miękkie. Nie przeczę, że to wszystko da się złożyć do kupy i będzie to stabilne, ale raczej mało wytrzymałe.
Powyżej dwa zdjęcia moich "ulepszeń", czyli podklejenia wspomnianych ścianek. Warto również zamalować wewnętrzne powierzchnie na czarno - o ile wykonujemy wersję bez uzbrojenia. Przez dziurę w przodzie wieży niezamalowane miejsca mogą razić po oczach:-)
Zanim jednak wpadłem na ten genialny plan, jedynym efektem mojego 2-godzinnej niemal pracy nocnej (wczoraj:-) było to :

Głupio było nic nie zrobić (poza wyrwaniem wcześniej złożonych elementów:-), więc rozpocząłem od przyklejenia bocznej przedniej ścianki (tych nie podklejałem) po czym poszedłem spać... pół godziny nie mogłem zasnąć:-) Toż to zboczenie jakieś:-)
Dzisiaj rano jeszcze raz podszedłem, tym razem na spokojnie, do tego mojego "problemu". Jak wcześniej pokazałem, podkleiłem wszystko, co było do podklejenia, wyretuszowałem, zamalowałem odpowiednie powierzchnie... I wyszło coś takiego :
Jak widać wykonałem jeszcze prawie kompletny właz przedni z wizjerem kierowcy. Otwór z przodu wykonałem z rozmysłem - peryskop odwracalny Gundlacha chcę zrobić faktycznie odwracalny (potoczna nazwa - ruchomy:-)).
Kolejna odsłona będzie pewnie dotyczyła żaluzji wywietrznika:-) Oby nie przekombinować:-)
Pozdrawiam
--
StuGu
Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / MAFFEI WLs typ Bd
Relacja/galeria - StuG Ausf. F / ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / T-38 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy
|