Gromek
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 3 Galerie - 1
- 2
|
Witam w kolejnej relacji. Wachałem się czy ją tutaj zacząć, lecz wkońcu sie odważyłem, a co mi tam.
W związku z konkursem na innym forum,postanowiłem tutaj także podzielić się moją radosną twórczością kartonową :
Model zacząłem jakieś 2-3 dni po skończeniu Błyskawicy. W telegraficznym skrócie, przedstawiam poszczególne etapy:
---Szkielet :
-Dodałem wzmocnienia dla świętego spokoju :
---Tutaj kadłub dostał pokład. Kanarkowy pokłąd mi nie leżał,więc sobie go"stuningowałem" :)
--Wyciąłem wszystkie zejsciówki pod pokład. tutaj przykład:
---Pobawiłem się "czarną dziurą" na łańcuch ;) Nie wiem czy nie poniosła mnie fantazja,ale nigdzie nie znalazłem foto jak to ma wyglądać. Szedłem na intuicję:
+++++ Stan na dziś
Coś tam zdziałałem,z czego jestem nawet zadowolony :)
Udało mi się okleić poszycie dna - mogło być ładniej ale i tak jest lepiej niż w Błysce ;)
Poszczególne płaty poszycia, przeniosłem na lakierowany akrylem, barwiony karton. W sumie wszystko ładnie się pasowało, prócz rufy, nad którą posiadziałem łądnych parę godzin- charakterystyczne zejścia, to RZEŹBIARSTWO nie klejenie :\ Ale jakoś poszło. Wogóle to byłem przyjemnie zaskoczony całym tym oklejaniem gdyż nic nie brakło a jeszcze trzeba było odcinać naddatki poszycia - autor miał wyczucie :)
Nie zacząłem poszycia burt, a skupiłem się dziś na czymś czego nie ma w tej wycinance a czego NIKT(!!!) ,w żadnym innym wykonaniu tego modelu nie zrobił - mianowicie - na Stępkach przeciwprzechyłowych . Może to drobnostka, ale okręt bez niej wyglądał nieszczególnie. Dziwne,że autor zapomniał o tym :/ Jako żródło wzorowałem się na monografi HMS Ajax - też intuicja ;)
Próbowałem wykonać w/w z kartonu barwionego, lecz 3 podejścia skutecznie mnie zniechęciły :(
Po chwili namysłu,na spokojnie, znalazłem odpowiedni materiał - prostokątne paski bambusa z jakiejś makatki czy czegoś tam[sprzedawano to gdzieś w marcu chyba, w "codziennie niskie ceny" ;) ] Materiał okazał się idealny,lecz wyzwaniem okazał się kształt - kilka łuków, w poziomie i w pionie. Z pomocą przyszła mi wiedza o moim dawnym hobby(budowałem szybowce) - wyginanie nad parą. Poszło jak z płatka,efekt poniżej widać. Jestem zadowolony :D
Ok,to tyle przydługiego wstępu. Jutro chyba przestój w stoczni,a potem zabieram się za poszycie burt i inne takie :p
Trzymajcie się :)
--
Post zmieniony (06-05-12 13:00)
|