Cyryl
Na Forum: Relacje w toku - 2 Galerie - 5
|
Jorzik, koniecznie skończ Kitakami, to w brew pozorom , ciekawy model i mało kto go kleił. A fajnie jest mieć coś rzadko spotykanego na półce .
Benek, Kabiny robię w ten sposób, że wykonuję formę na podstawie kabiny z wycinanki, zalewam z zewnątrz S.G. następnie do wewnątrz wkładam Poxipol, i zanim zastygnie klej drut na tyle długi, żeby się nie poparzyć nad kuchenką. Jak wszystko wyschnie, szlifuję papierem ściernym. Podpierdzielam córeczce z zabawek przezroczyste plastikowe opakowanie(najlepiej jak najcieńsze), rozgrzewam nad kuchenką gazową i w odpowiednim momencie zatapiam wcześniej przygotowaną formę kabiny. Nadmiar odcinam, oklejam ramką i już. Z resztą wstawię fotkę po południu, to sobie zobaczysz co jak.
Szyszkownik, dzięki za uznanie, marzy mi się jeszcze takie brudzenie modeli jak twój Oyodo. Po za tym, żeby tradycji stało się zadość, i żeby Tone nie był sam w gablocie, biorę się za Kiji. Tylko on się tam zmieści.
Witek, flota robi się faktycznie coraz większa, a ja póki co pomieszkuję w kawalerce, więc muszę przystopować z wielkością i ilością modeli. Tone budowałem ok. roku, a to zdecydowanie za krótko jak na tej wielkości model, zresztą ty wiesz lepiej, ile czasu trzeba poświęcić na ok. metrowej długości model:-).Jak pisałem teraz przyszła pora na Kiji, malowany, cudowany etc…
Pozdrawiam
|