FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 5Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 
27-03-09 12:40  [Relacja/Galeria] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Jednak długo nie wytrzymałem bez klejenia :) Ale to wina StuGa straszącego zgrabiałymi palcami ;) Tym razem wybór padł na niszczyciel czołgów Elephant z wydawnictwa GPM (nr 147, 16/98).
Standartowo najpierw krótki rys historyczny:

W lutym 1943 roku Hitler postanowił, że 90 sztuk Czołgu VK 4501 (P) zostanie przebudowane na działa pancerne. Były to wozy projektowane jako „Tygrys I” przez inż. Porsche. Przed oficjalnym zatwierdzeniem wybranego wariantu czołgu., porsche uruchomił produkcję seryjną. Ponieważ do produkcji seryjnej skierowano konkurencyjny wariant Henschla, to 90 wyprodukowanych wozów stało bezużytecznych.
Przebudowa polegała na zabudowie na tyle kadłuba armaty 88mm. Napęd stanowiły dwa silniki gaźnikowe Maybach 120 o mocy 300KM. Napędzały one prądnice, które z kolei napędzały silniki elektryczne na kołach napędowych (układ stosowany obecnie w spalinowozach). Działo nazwano „Ferdinand” od imienia konstruktora inż. Porsche. Z 90 „Ferdynandów” sformowano 2 bataliony po 45 wozów i skierowano na front. Wzięły one udział w największej bitwie pancernej, jaka miała miejsce podczas II wojny światowej na Łuku Kurskim. Wóz okazał się całkowitym niewypałem. Olbrzymia masa 70 ton czyniła z niego mało ruchliwą konstrukcją (prędkość maks 20km/h). Dodatkowo „Ferdinandy” nie były uzbrojone w k-my. Sporo strat wynikało od samozapaleń instalacji elektrycznej. W walce z czołgami T-34 i KW armata 88mm tradycyjnie wykazywała wyższość. W walkach latem i jesienią 1943 roku pułk zniszczył około 500 radzieckich czołgów.
Pod koniec roku wszystkie sprawne „Ferdinandy” skierowano do zakładów Alkett W Berlinie celem napraw i modyfikacji. Zainstalowano wówczas w przedniej płycie pancerza kadłuba stanowisko strzeleckie MG34. Zmieniono również nazwę z „Ferdinanda” na „Elephant”.
Na początku 1944 roku wszystkie 48 dział skierowano na front włoski. Uczestniczyły w walkach z desantami alianckimi pod Anizo, Nettuno. Służyły głównie jako stałe punkty oporu, ostrzeliwującz doskonałej armaty 88mm przyczółki alianckie. Większość strat wynikała z niemożności ewakuacji uszkodzonych przez awarię wozów.
Model przedstawia „Elephanta” z 653 Batalionu Niszczycieli Czołgów z okresu walk we Włoszech.

Dane techniczne:
Wymiary: długość – 8,10m; szerokość 3,40m; wysokość 2,97m
Masa: 70t
Zasięg: 150km po drodze
Prędkość: 20km/h
Pancerz: kadłub przód – 200mm; bok – 80mm
Załoga: 60 osób (kierowca mechanik, radiotelegrafista, dowódca, celowniczy i dwóch ładowniczych)



Model i pojazd chodził za mną od dłuższego czasu. Najpierw była kwestia zdobycia go, ładnych parę lat temu dałem za niego 45 zł :P , następnie zbierania dokumentacji.
Jeszcze później przeleżał się na półce (częściej jednak był oglądany ;) ) Aż wreszcie postanowiłem wziąć go na warsztat. Niektórych pewnie zawiodę, ale model będę wykonywał na bazie kolorystyki wycinanki, nie będzie malowany. Chcę jednak pouzupełniać go trochę o brakujące lub uproszczone elementy. Koniec gadania, zabieramy się za konkrety.
Zacząłem tradycyjnie od konstrukcji kadłuba. Od razu mały zonk – W1 (podłoga) okazała się nie prostokątem, a trapezem (zresztą poszycie kadłuba w spodniej części również), a boki kadłuba nie były jednakowe. Pojawiła się konieczność wyrównania ich, a spodu dorobienia od nowa.



Trzeba to było jakoś okleić:



Wg opracowania, wszystkie luki inspekcyjne były wypukłe. Nie jest to prawdą, więc część z nich zrobiłem wklęsłą. Nity na dodatkowym pancerzu są wypukłe, natomiast wnęki pod śruby na pokrywach otworów wklęsłe. Żeby nie było, że zmyślam ;) :



A teraz pracuję nad górą kadłuba, zapowiada się ciężka walka. Postaram się nie dać i zaprezentować wkrótce efekty:



--

-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.


Post zmieniony (28-09-09 10:41)

 
27-03-09 16:37  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Widać wyraźnie jak z modelu na model radzisz sobie coraz lepiej (choć wydaje się,że już robisz je doskonale i doskonalej się nie da ;-) ).
Jak zwykle w przypadku Twoich relacji będę ją oglądał z rosnącą przyjemnością!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
28-03-09 14:52  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
gienek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

Będę na GEKO w kwietniu. Przywież mi ten model. O co chodzi z tym, że podłoga była prostokątem. Sprawdze w domu, na starym Ferdynandzie, czy ja gdzies popełniłem błąd, czy też przeróbka z ręcznego na komputerowy dostarcza tyle emocji. Pozdrawiam
PS. O wszystkim pamiętam, ale nie mam teraz jak, bo koncentruję się na czymś innym

--
gienek

 
28-03-09 15:10  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
mario9 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 18
Galerie - 72


 - 12

Miło zobaczyć, że znowu zabrałeś się za ciekawą maszynę. Na pewno będę często tu zaglądał. Model ten mam w swojej kolekcji, ale takiej "akcji" z trapezowatym spodem to nie miałem. Zwłaszca, że posiadam jeszcze jeden nie sklejony egzemplarz, który od razu sprawdziłem - wszystko jest w porządku. Może trafij się Tobie jakiś bubel.

Pozdrawiam Mariusz

--

Pozdrawiam Mariusz

Ostatnie wypociny ;)

Powietrze:
Su-27UBM, MiG-29MU, Saab J28A Vampire

Heavy metal:
D-350 Mazur, Vk 4501


 
29-03-09 16:51  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Odpowiadam po kolei ;) Cieszę się Mariuszu, że Ci się podoba, zapraszam równocześnie do dalszego oglądania.
gienku: nie wiem, czy dam radę być na kwietniowym GEKO, ale jeśli tylko będę kodel zobaczysz.
Mario9: nie wiem właśnie o co chodzi z tym spodem - wręga była lekko trapezowata, natomiast poszycie było delikatnie w romb, Po rozcięciu na dwie części w miejscu pod pancerzem dodatkowym, udało się wyprowadzić. Nie wiem o co chodzi, może faktycznie moja sztuka jest coś przechodzona ;)

Lecimy dalej. Powstały wypukłe boki kadłuba. Konieczne było lekkie przycięcie wręg do poszycie i pokombinowanie przy składaniu w całość. Następnie trzeba było wmontować strop. Tutaj konieczne również było zwężenie wręgi dachu, gdyż użycie w oryginalnym rozmiarze spowodowałoby rozepchnięcie ścian bocznych. Przy łączeniu stropu ze ścianami bocznymi rozjechał się przód – różnica była rzędu 2mm. Nie było jednak problemu bo udało się tą różnicę całkowicie zasłonić przednim dodatkowym pancerzem.



Natomiast prace nad tyłem kadłuba dały mi nie lada zagwozdkę. Poszycie jest zdecydowanie za krótkie do wręgi ściany tylnej. Część na razie jest tylko przyłożona. Wstrzymuję się na razie z tym fragmentem, do czasu aż nie zrobię nadbudowy – może później się wyjaśni, czy temat się sam rozwiąże, czy trzeba będzie coś kombinować.


--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
30-03-09 11:39  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
gienek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

Z tymi wręgami jest tak, że to nie ja je rysowałem, bo w wersji Ferdynand są przygotowane wręgi pudełkowe (jak w większości moich modeli). To GPM sam wprowadził tę modyfikację. Pozdrawiam

--
gienek

 
02-04-09 22:12  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

gienek: z tymi wręgami nie jest tak źle, da się przeżyć i da się wyprostować. Ja po prostu lubię te stare GPMy. Nie są takie oczywiste ; ) BTW niezła robota z tym modelem :)

Let’s play z tym koksem, czyli kleimy dalej.
Żeby mieć jakiś element bazowy w stosunku do którego mógłbym kleić tył kadłuba trzeba się było zabrać za nadbudowę. Wręgi trzeba było trochę poprzycinać, po sklejeniu w jedną bryłę podszlifować i udało mi się je okleić bez rozcinania poszycia. Następnie poszła tylna płyta pancerna. Tutaj trzeba było troszkę pokombinować i dodać na oklejce jedno dodatkowe gięcie – tak aby zasłaniało spód nadbudowy – tam ma być „próg”. Zastanawiałem się nad wycięciem wlotów powietrza, ale stwierdziłem, że nie ma sensu, i tak będą całkowicie zasłonięte.
Na warsztacie częściowo przygotowane czekają już błotniki i dodatkowe osłony tylnego skosu na kadłubie.





P.S. Widziałem już ten model sklejony, ale nie wydawał mi się wtedy taki duży ;)

--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
02-04-09 22:46  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Demon - nie ma co gadać, tylko musisz przyjechać z modelem (i tymi, których nie widzieliśmy jeszcze na żywo) na kolejne GEKO. Bo jak nie, to jak to mawiają papuasi - "ręka, noga, mózg na ścianie nic juz z Ciebie nie zostanie";-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
11-04-09 21:40  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Taaaa, kiedyś przyjadę ; ) ale nie będę się określał na które. Niespodzianka będzie.

Kadłub w miarę cały więc trzeba go zacząć wyposażać. Rozpocząłem od płyty osłaniającej przedział silnikowy. Wycinanka przewiduje, że składa się ona od płyty właściwej, żaluzji wewnętrznych oraz osłony zewnętrznej. W sumie nic więcej nie trzeba na tym etapie. Modyfikacje jakie wprowadziłem o stosowne pogrubienie poszczególnych części. W późniejszym etapie planuję dodać kilka części. Trzeba też było lekko powiększyć część otworów w szkielecie, w które mają się chować pudełka żaluzji wewnętrznych.




--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
16-04-09 11:22  Odp: [Relacja] Elephant GPM 147, Włochy 1944.
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Ukończyłem moduł wlotów powietrza do przedziału silnikowego. Oprócz wycinankowych części pojawiły się uchwyty do otwierania poszczególnych płyt, oczka do dźwigania całości oraz odbijacze włazów kierowcy i strzelca. Jako bonus dostałem za mały wymiar całej płyty względem miejsca zaznaczonego na kadłubie.



I jeszcze widoczek na cały kadłub – pojawiły się min. błotniki.



--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 5Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024