dexter
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 2 Galerie - 5
|
Przepraszam wszystkich za mały poślizg miedzy aktualizacją, w ferworze walki zapomniałem :(
Chciałbym także i tutaj ukończyć relacje bo może się kiedyś przydać, a wiem że nie wszyscy czytają konkurencje.
.... no dobra co mi tam :) nie mogę zasnąć mimo że pastylki przepisane przez lekarza miały usypiać niestety u mnie działają odwrotnie. No cóż jak macie ochotę to popatrzcie trochę nad moimi wypocinami.
Zacząłem malować gąski no ale farba leciała jak woda, w połowie mi jej zabrakło i musiałem zamówić kolejne w sklepie co spowodowało przestój w pracach, a żeby nie doprowadzić do tracenia czasu postanowiłem, że zabiorę się za kolejne elementy to jest pancerze boczne. Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć jak to wyszło w po złożeniu w dwie części 3D. Moim zdaniem całkiem nieźle. Dolne osłony po przyklejeniu namoczyłem wodą i tak zostawiłem, co spowodowało że same się ułożyły w ten sposób. Jedyną rzeczą jakiej nie zrobiłem to nity, które dla mnie psuły by cały efekt.

Po prawie 2 tygodniach oczekiwania na farbki do malowania gąsek, z resztą z mojej winy bo powinienem potwierdzić zamówienie, nadal dłubię części dodatkowe. Na zdjęciach poniżej wygląd bocznych pancerzy przyłożonych do kadłuba.

Parę dni zeszło mi także nad zmontowaniem lemiesza, który mimo że wygląda na mało skomplikowane (bo takie też było) to w środku jest sporo części. Na sam koniec postanowiłem zastosować metodę QNia, która polegała na malowaniu bardzo rozcieńczoną farbą (prawie samym rozcieńczalnikiem). Wyszło chyba dobrze :) sami ocenicie.
Tak do tej pory doszły do mnie farbki ale nie miałem czasu rozłożyć całej lakierni, więc postanowiłem kleić wszystko co jest na kadłubie. Przód potwora prawie zakończony więc należy przenieść się na tył :) Przed rozpoczęciem należało pomalować blaszki jakie są dostępne do tego modelu.
Po udanym położeniu kilku warstw farby (tym razem Humbrol numerek 104) zmontowałem wszystko i przykleiłem do kadłuba.
Tutaj mała dziura w fotorelacji ....
Kolejnymi częściami jakie zostały zmontowane były w czwartek i są to wskazane poniżej beczułki (chyba najlepiej zrobione z całego modelu).

W piątek (ostatni dzień zwolnienia) postanowiłem poświęcić na pomalowaniu ostatecznym gąsek i ich sklejeniu. Prace trwały od godzin porannych do późnego popołudnia bo mimo zastosowania dobrej jakości farb (Gunze metalizer o kolorze Dark Iron) to aerograf, którym lakierowałem zapychał mi się cztery razy. Za każdym razem musiałem rozmontować i przeczyścić aby można dalej pracować. Po zużyciu 2 i pół słoiczka farby na całe gąski efekt jaki wyszedł był rewelacyjny.
Po zamątowaniu całości na kołach wygląda jak poniżej na zdjęciach :)
... ale to nie koniec prac w dniu dzisiejszym.
Wieczorem przykleiłem wszystko w jedną całość z pancerzami i osłonami.
No to jedziemy dalej. Myślałem że będzie prościej ale tył jest trochę skomplikowany niż mi się wydawało. Zamiast planowych 3 dni zajęło mi tydzień. Cóż jeszcze wymaga to retuszu bo na co niektórych zdjęciach widać białe plamki, bez aparatu nie zauważyłem tego.

Dobra czas się zabierać powoli za wieżyczkę.
--
---------------------------------------------
Moje wszystkie modele można zobaczyć na https://papermodels.eu/
Quasi Warszawski Klub Anonimowego Kartonoholika https://qwkak.pl/
|