MBig
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 5 Galerie - 4
|
Jeśli o mnie chodzi ( jestem jeszcze bardzo niedoświadczonym projektantem), to zaczynam od wybrania tematu (zwykle to czego jeszcze nie było). Potem ok miesiąca, dwóch grzebię w necie, makulaturze, żeby znaleźć jak najwięcej fotek i rysunków. Dopiero potem zaczynam robić pierwsze szkice, robię notatki, jak rozrysować części. Następnie skanuję plany i sprawdzam wymiary podstawowe (często skala w pionie i w poziomie są różne, zdarzyło mi się, że w pionie była 1:51,2 a w poziomie 1:49,8). Przeskalowuję plany i zaczyna się cyrk. Często przekroje kadłuba nie zgadzają się z bryłą (90 H), czasem elementy na planach elementy sie nie zgadzają z oryginałem (FAT-2 cały przód kabiny to SF, fotele mają siedziska tak "wysoko", że nawet ja nie widziałbym nic nad kierownicą). Dlatego dokumentacja jest niezbędna. Potem to już tylko ciężka (przyjemna) praca z projektowaniem modelu. Jest jeszcze jedna bardzo nieprzyjemna praca. Są to rysunki wykonawcze i opis. Zajmuje to mniej więcej tyle czasu co projektowanie modelu.
Jeszcze jedno. Każdy rozrysowany blok części umieszczam w osobnych plikach (szybciej się to wszystko otwiera).
Pozdrawiam . MBig
|