Chopin
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 48
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Pomocny będzie jeszcze tz szybki kadr, ale jak opanujesz rozmieszczanie węzłów kontrolnych to i bez tego się obejdzie. Nie żałuj czasu na próby i ćwiczenia. Tu niestety niema dróg na skróty, ale efekty potrafią naprawdę pozytywnie zaskoczyć.
Co do poświęconego czasu: trudno określić. Czasem udaje się w przysłowiowe 5min, a czasem, tak jak z rysunkiem orki do Mi14, 3 miesiące to mało: ciągle coś poprawiam.
I będę powtarzał to jak mantrę, ćwiczyć i maksymalnie poznawać możliwości oprogramowania w którym się pracuje. To jest klucz do sukcesu. Bo niema metod uniwersalnych. Grafika cały czas się rozwija. To co nas teraz zachwyca realizmem za chwile będzie śmieszyć swoją infantylnością. Trzeba obserwować otoczenie, przedmioty, światłocień, fakturę. Liznąć chociaż podstawy kompozycji, geometrii, technik malarskich... To wszystko procentuje. Tak naprawdę ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia i fantazja... a czasem wydajność komputera ;-) Przy Hellcat-cie na procesorze mogłem smażyć omlety, a odświeżanie ekranu trwało nawet do 15min ;-D Bo zachciało mi się przestrzennych nitów i prześwitów starych powłok malarskich :-D
Tu masz technikę mieszaną: plamy zielony i szary to siatka. Duck egg to metamorfoza zamieniona na bitmapę (jak całość finalnie). Znaki identyfikacji to kilka soczewek złożonych w jeden efekt. Lampy zwykły gradient. Kurz i zacieki to transformowane presety. Teraz, żeby się tak nie męczyć jak w tedy, załatwił bym większość kilkoma siatkami nałożonymi na siebie, a później w ramach aktualnych potrzeb obrobił jeszcze jako bitmapę (głównie modulację i jakieś niedoskonałości pokrycia malarskiego).
A to już grubsza sprawa, bo wypełnienie obiektu to kilka warstw przenikających się. Ale w ogóle nie trzeba wyściubiać nosa z poza Corela ;-)
Próbuj, ćwicz i powodzenia, bo można osiągnąć naprawdę zaskakujące efekty.
--
Pozdrawiam!
Chopin
Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.
|