modellot1
W Rupieciarni: Do poprawienia - 47
|
Nadeszła pora na wymianę doświadczeń.
Po mojej opinii ,krytycznej na temat wzniosów skrzydeł ,u modeli Kolegi przesławnego.
Postanowiłem założyć wątek na ten ważny temat.
Moje uwagi spotkały się z agresywnym przyjęciem i potraktowane jak atak na bohatera wojny z Zulusami. (dodane teraz- nie ze strony autora tylko ze strony nieznających tematyki samolotów w tej konstrukcji)29.10 godzina 10:09
Krytyka ta nie jest złośliwa .
Dlatego można pisać i proszę o tym, jak robicie także wy - nie tylko ja i kolega prawidłowe wzniosy ,które mimo upływu czasu zachowują swoje położenie ,a nie klapią pod wpływem siły grawitacji i innych czynników od nas niezależnych np: nasłonecznienie , wilgotność zmienna .
A więc- przykład Avro 504 (są też i inne ,ale nie chcę jątrzyć i poobrażać się jak małe dzieci.)
Wanaka, to małe miasto w Nowej Zelandii. Położone na południowym krańcu jeziora Wanaka na Wyspie Południowej.
Tam są pokazy samolotów
http://www.airventure.de/wow04_2.htm
i wszystko mówiące zdjęcie samolotu
<,>
Tak wyglądają wzniosy istniejącego naprawdę samolotu Avro 504
Niestety ,niektórzy koledzy za moje uwagi by mnie najchętniej zlinczowali.
Podobają mi się niektóre rozwiązania kolegi , co nie znaczy ,ze nie można wyrazić krytycznej opinii o tym co się dzieje nie tak.
Moim zdaniem szkoda po prostu roboty jak na koniec osiągnięty efekt jest proporcjonalnie odwrotny do włożonego wysiłku. (skrzydła wiszą jak Śliwki na drzewach)
Zostawiam inne tematy ,to jest kwestia gustu ,to jest tylko konstruktywny i krytyczny temat - o technice robienia wzniosów.
Podejrzewam ,że wzniosy w początkowej fazie istnienia modelu były -ale coś się dzieje niedobrego póżniej.
Z powodu kleju , kierunku włókien , siły naciągu wykrzyżowań.
Prawidłowa geometria i wzniosy to jest "podstawa człowieka"
Post zmieniony (29-10-13 10:07)
|