Dorsz Odyniec
|
Sas - jak zwykle - to moje zdanie i po prostu odpowiadam na Twój post:
Ależ mówię i mam kontakt z ludźmi, którzy prowadzą farmy renderujące - bo chyba o to chodzi (;-) - niestety coraz gorzej im się powodzi - bo programy liczą coraz szybciej i już nie dostają statycznych obrazków - tylko same animacje - a kiedyś to było nie do pomyślenia.
Sas - nie tylko Unix zarządza farmami renderującymi - unix daje możliwość używania darmowego praktycznie softu do ich kontroli (bo chyba o tym piszesz, czyż nie tak?) , ale na tym świat farm renderujących się nie kończy, a wręcz (moim zdaniem) zaczyna ! Nie każdy na to się decyduje. Skoro chcesz mieć darmowy soft do farm - to wiadomo, że o GUI możesz zapomnieć. Wadą także unixowych farm jest to, że zatrzymały się w rozwoju i nie wspierają nowych trendów na rynku wizualizacji. No, ale są głównie za darmo.
Na "niestety" są także genialne farmy działające również w oparciu o Łyndę - ale kosztują , no i niestety mają GUI i to w 100%. Więc konsola - to tylko wybór użytkownika, a nie mus.
Pov-ray jako jeden z lepszych silników renderujących?
.................
No nie potrafię inaczej zareagować niż tylko HA HA HA, wybacz- to już się nie dziwię dlaczego ten screen zamieściłeś...pov-ray to silnik renderujący pierwszej generacji - dzisiaj mamy czwartą...
Kto dziś komercyjnie używa Pov-ray? Niektóre z uczelni nawet z grantów z Unii już tez mają coraz częściej Maxwelle, V-raye, hyperShoty... oprócz uczelni w sensie nauki?
Cały standard Renderman umiera (W nim był liczony Shrek) , a co mówić Pov-ray, który jest jego kopią, napisaną dla studentów pierwotnie w celach przygotowań młodych ludzi do pisania shaderow w standardzie renderman.
Dziś już nikt nie musi pisać shaderów, naprawdę.
Fajne to było - 10 lat temu. Fajny był Shrek - 8 lat temu.....
Taki darmowy Sunflow, czy Indigo, czy jejku, można wyliczać i wyliczać... - to lata, galaktyki, czarne dziury dalej niż Pov-ray...
A'propos o Shreka - z pewnością Ci nie niego chodziło jeśli chodzi o Blendera - bo to typowa komercyjna produkcja w standardzie Renderman (liczona również na farmach unixowych, a jakże, ), która zarobiła dziesiątki milonów USD, a to nijak się ma z Blenderem, poza tym czekają nas jeszcze dwa Shreki w 2010 i 2013 roku, wszytko - jest dokładnie wyliczone i przemyślane i zapewniam - z pewnością bez związku z Blenderem.
Co do Blendera - wystarczy do końca i dokładnie przeczytać licencję GPL - aby mieć pewność, że się mylisz ... Nie ma żadnego kasowego przeboju zrobionego w Blenderze i chyba szybko nie będzie, chyba, że ta firma odda spory procent zysków na GPL - czyli, i tak nie będzie pełnej komercji.
Modeler nie musi mieć konsoli, modeler - musi dobrze i dokładnie modelować - tak uważam. Czy za pomocą konsoli, czy bez. Nie, dziś konsola jest potrzeba, ale manipulator 3d - czyli taka myszka działająca w 3 wymiarach. A nie konsola.
Ale kto wymięka - firmy CAD/CAM, czy oprogramowanie? Bo jednostki - to kwestia tylko skali matematycznej, a dokładność - no - rzeczywiście niewiele softów liczy z taką dokładnością, Rhino próbowałeś?, tylko Rhino z Qweight - bo Rhino sam w sobie nie ma materiałówki, wiec biedaczek nie będzie miał świadomości tej masy... reszta policzy z nawet większą dokładnością.
A podsumowując - wiem, że są mistrzowie i wyrobnicy, ale to Ci ostatni głównie zakładają swoje firmy, szybko się uczą najnowszych technologii i szybko i chętnie przewartościowują mistrzów...
Wiem, że to troszkę chaotyczna odpowiedź, ale pisałem wiele wątków naraz i już nie chce mi się poprawiać., sorrry.
Pozdr,
A offtopic już taki - że aż normalnie szok.
Autoryzowany Instruktor Rhinoceros w Polsce
Post zmieniony (01-08-08 20:53)
|
|