KALENDARZ MODELARSKI   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Kalendarium imprez modelarskich. Zapowiedzi konkursów, wystaw, zlotów i spotkań. Proszę o wpisywanie dat spotkań w zapowiedziach.




Legenda:

Konkursy, wystawy, festiwale
Spotkania grupowe
Inne wydarzenia: pokazy lotnicze,
zloty pojazdów militarnych i żaglowców,
rekonstrukcje historyczne itp.



Link do wątku - kliknij w wydarzenie,
a następnie w link w wierszu "Opis"

Lokalizacja wydarzenia - kliknij
w wydarzenie, a następnie w "mapa"

Kopiowanie wydarzenia do swojego
kalendarza Google - kliknij w wydarzenie,
a następnie w "skopiuj do mojego
kalendarza"

W kalendarzu będą umieszczane tylko
poprawnie nazwane i oznakowane
wątki (data, pisownia itp.)



 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
31-05-10 00:25  [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Gieniu woła wniebogłosy, a przecież powinien wiedzieć, że jedynym GEKOnem, który potrafi zrobić relację na naprawdę żenującym poziomie jestem ja, inne chamy za kulturalne są:-)

Ale wywołał wilka do tablicy i krittersa z WC, więc zaczynajmy, skoro tego właśnie najbardziej oczekuje od nas teraz społeczeństwo:-)

Pomimo szumnych zapowiedzi, prężenia muskułów i innych chrząstek, niektórzy bali sie do nas przyjechać:-) Niektórzy próbowali się tłumaczyć haniebnie, że coś sklejają, ale my swoje wiemy i na pewno tego nie puścimy płazem:-)

Ale ponieważ o nieobecnych się nie gada, więc zaanonsuję Wam za to listę obecności największych twardzieli wśród modelarskich ryzykantów:-) :

1. Stach48
2. Jańcio
3. Renata
4. Tede
5. Ziga
6. Lazarus
7. Andreas
8. Ushi
9. StuG
10. Nowy kolega Wojtek, narybek Stasia, któremu ten ostatni zaszczepił podobno bakcyla kartonowego. Ale znając Stasia domyslamy się, że wskutek różnych skutków ubocznych tego zaszczepiania, Wojtka czeka seria bolesnych zeszytów... znaczy zastrzyków:-)

Byli również nasi kartonowi przyjaciele, ale ponieważ za bardzo nie chcieli z nami-gnojami gadać, więc usiedli przy trezcim stoliku:-)

3 samoloty made by Jańcio (P-11C, Hurricane i Spitfire) znalazły się niejako tam przypadkowo, gdyż zobowiązałem się je przywieźć na Zlot do Wrocka, by autor mógł się znowu pławić w reklamówkach z nagrodami i makaronem, tudzież innymi narzędziami ogrodniczymi:-)
Zdjęcie drugie przedstawia efekt wieloletnich starań Zigi w temacie projektowania hiper zdetalizowanych modeli - Scooby Dooby Doo!!!!!!!
O trzecim badziewiu nie ma co wspominać, chociaż ciekawi mnie kto dotknął brudnym i zawilgoconym paluchem przodu:-) Śledztwo trwa, sa pierwsze ofiary:-)

Trzeba w tym miejscu nadmienić, że o mały włos nie doszło by do bójki z obsługą lokalu i osobami postronnymi:-) Chodziło o nieszczęśną rezerwację, którą Stasiek załatwiał z kucharzem, który to zapomniał powiedzieć o tym komukolwiek:-) jak się przekonalismy później, kucharz miał może z 5-6 lat i ok 110 cm wzrostu, więc mógł być nieco rozgrzeszony:-) W każdym bądź razie Stasiu w jedyny tylko sobie znany sposób na stopie pokojowej wywalił całe towarzycho do innych zakamarków lokalu:-)

Początek jubileuszowej masakry był nieco zaskakujący...

Przez chyba 40 minut trwały nieprzerwane rozmowy o ... modelarstwie!! tak, tak, zostawcie te waciki do uszu i nie przecierajcie grubych breli:-) Technicznym aspektom nie było końca, a co jeszcze bardziej niewiarygodne, dyskusja była nie dość, że merytoryczna, to jeszcze stosunkowo mało wulgara, jak na nasze warunki rzecz jasna:-)
W skrócie, patrząc na dwa powyższe zdjęcia, ciśnie się na usta przebój Mili Vanili - "Spójrz na lewo, spójrz na prawo, nic nie jedzie, ruszaj żwawo":-)

Sielanka nie mogła trwać wiecznie, nadeszło 200 kilo:-)

Tutaj nawet z hakiem, ale to w innej konfiguracji, nie wiadomo jednak, co za krzyżówka z tego związku wyjdzie:-) Niestety aparat nie uchwycił namiętnego pocałunku:-)


Ponieważ glusie z ziemi oświęcimksiej zbijają bąki i pierdzą w stołek, zamiast sklejać modele ku uciesze ogółu, postanowili nas udobruchać jakimis drutami:-) Jańcio stwierdził, że takiego cienkiego druta to już ma:-)


Drugą nowością z ich stajni było coś na miarę podwójnego dyfuzora czy kanału F w formule 1 - 3 paczki Mamb:-) Kokakolowa, malinowa i Butaprenowa:-)

Zasiedliśmy więc do wieczerzy...

Jak to na wieczerzy, nic sie nie dzieje, dźwigaja puchary, chleb, coś tam marudza pod nosem, mycie nóg w misie.... takie tam:-)


Aż w końcu nadszedł Wojtek. Był lekko niewyraźny, więc już go chcieliśmy lać, ale jego "Pokój wam" zbiło nas z tropu. Niestety klucz do tegoż pokoju gdzieś zaginął:-) Z Wojtka jest o tyle ciekawy egzemplarz, że jak nam nadmienił, skleja już od pół roku swój pierwszy model - samolot Tempest, natomiast interesują go samochody osobowe okresu PRL... niby modeli trochę jest., ale wiecie co ludzie o nich po wsiach gadają...:-)

W tym z kolei miejscu należy nadmienić, że dostaliśmy prezent od obsługi lokalu, która zdążyła się juz zorientować, ze to nie jest party komunijne:-) Kilka koszyków chleba i wspaniały smalec nie mogły co prawda zabić bakterii gnilnych w naszych paszczach, ale skutecznie poprawiło nam humory i dopompowało opony okołobiodrowe:-)

Następnym punktem programu byl tort.... kakaowy , jakże by inaczej:-)

Piękne wzorki, napis okolicznościomy, aromaty były autorstwa podobno Zigi, ale całe ciasto zawdzięczamy szanownej małżonce tego ostatniego:-) Jesteśmy naprawde dozgonnie wdzięczni i na pewno w ramach rewanżu wpadniemy kiedyś wszyscy na mecz do ich domostwa:-)


Wszyscy wiedzą, ze grupowo jest najlepiej, więc postanowilismy go uwiecznić w naszym wykonaniu:-) Nie udało się jednak ukryc białej plamy na naszych zyciorysach (na pierwszym planie);-)


Po wysłuchaniu przez 30 sekund durnej melodyjki z komórki i patrzeniu jeden na drugiego, kogo to, Stach na paluszkach podkradł się do swej pachnącej kurtki i coś tam grzebał:-)


Skończyło się ciasto, gawiedź była oczywiście nienażarta, więc oprócz solidnej porcji bulw ziemniaczanych, Lazarus postanowił podać podwieczorek, zgodnie z maksymą "mambe owocową mam i ja!";-)


Dla niektórych było to szokiem:-)
Najwiekszym szokiem chyba dla pani kelnerki, której udało się wcisnąc 2 gumy:-)

Jubileusz nie mógł się odbyc oczywiście bez Izby Pamięci Mordy, która ostatnimi czasy musiała poszukać większego lokalu dla przechowania zdjęć naszych facjat:-) I tutaj następuje clou całego spotkania:-)


STASIU PRZYSZEDŁ W ZĘBACH:-)!!!!
Co prawda po 4 latach leżenia w szufladzie, wzięcie ich i ot tak założenie może nie było najlepszym pomysłem z uwagi na ochronę środowiska, ale ponieważ amoniak z naszych ust jest też niczego sobie, więc mało który to zauważył... kto by się tam przejmował takimi drobnostkami jak mech na policzkach:-)
Nie za bardzo umielismy się przywyczaić do CZ, SZ, SZCZ, RZ i innych szczękościskowych liter i sylab wypowiadanych przez Stasia, ale ponieważ i tak go cięzko zrozumieć o co mu chodzi, więc specjalnie nam to nie przeszkadzało:-) Może troche mniej pluł:-)

Teraz reszta facjat....



Komentarze na D, CH, P, C i G mile widziane:-)


Po ostatnim pit stopie ostatnie okrążenia:-) Można zauważyć różne formy zamawiania pięciu piw, m.in. na drwala i na odwal się:-)


Lazarus nie dowerzał jednak, że szczęki Stasia są prawdziwe:-) Była jeszcze możliwa opcja bajśnięcia w ucho, ale na takie umizgi Łukasz juz nie pozwolił:-) Za mało wypił:-)

...chociaż ta ostatnia seria zdjęć zdaje się temu przeczyć...

No cóż, zbliżała się północ, zaczęła mu powoli wyrastać sierść i jad z pyska się sączył:-) O plugawej sukni nie wspomnę:-)


Ostatni raz w maju 2010 na śląskiej ziemi:-)

Tak oto dobiegło końca nasze jubileuszowe, ale jak zwykle zakrapiane głębokim humanitaryzmem spotkanie GEKOnów:-) Wszelkie skargi i zażalenia po obejrzeniu tej relacji nalezy składać u rzecznika spraw dziecka i ślepcyh narządów:-) Natomiast plamy na dwunastnicy są objawem całkowicie normalnym:-)

Zapraszamy więc na kolejne spotkanie, wszak zycie zaczyna podobno się po 50-tce....

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
31-05-10 00:53  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
BeBe 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5


 - 3

... a czasami dopiero po dwóch. ;-)

--
Pozdrawiam... mam 159 powodów, żeby czuć się wyjątkowo na drodze
(_)(_)(_)====\*/====(_)(_)(_)

 
31-05-10 07:32  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
Andreas 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 6
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Witam , właśnie oglądam relację i miło mi się wspomina, obok żonka która mi wypomina że Jej nie zabrałem , (a ja to dla Jej dobra psychicznego zrobiłem, nie mówiąc o doznaniach estetycznych które mogłyby być mocno nadwyrężone ) ,i jak sobie oglądamy wspaniały prezent jaki każdy dostał (płyta dvd ze spotkań ) to już mi suszy ucho że chce miejsce na nastepnym spotkaniu .Tylko czy nasze życie po takim spotkaniu będzie takie samo :(

--
Wilki nie przejmują się tym co mówią i myślą o nich barany.

Relacje z galeriami
12412
1124
1265
11351
20380
1135.6
Scharnhorst
Takao
Yukikaze

 
31-05-10 08:49  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
Chaton 



W Rupieciarni:
Do poprawienia - 14
 

Tu SMC

piękni i zdolni.. tylko tyle się ciśnie w komentarzu :))))

--
__________________________________________________________________________________________
Rammer ; Ju-87B ; Mapei ; Wasserfall W5 ; Airwolf ; Ta-183 - 5% ; Jagdpanther - 75% ; Pioneer ; Jeffery-Poplavko
Galeria modeli

 
31-05-10 09:08  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
Rafael 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 12
Galerie - 6


 - 2

Ja to proponuje StuGa relacje wydrukowac i na twardo oprawic :D

--
Pozdrowienia
Rafael
LSM member ;)

Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta.
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz.
Kat
_____________________
Warsztat: kraciaste cos ;)

 
31-05-10 09:49  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
Rajkub 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 9
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4
 

Grupa: WAK

Mówili kiedyś, że na Ślunsku tylko pylicy można dostać, a jak widać to nie do końca prawda ;-)

Następnej 50-tki życzę :-)

--
Pozdrawiam, Rajkub
__________________
niedokończona opowieść M3A1WHITE

 
31-05-10 10:37  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
Lazarus 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 

Pięknie było - zresztą jak zwykle. Doznań co nie miara....;-)) Co do ostatniego razu w maju 2010 na ziemi śląskiej.... nieprawda. Wczoraj sunąłem do Będzina;-)) Co do gumek - skoro zasmakowały - następnym razem przywiozę więcej;-P.

--

 
31-05-10 10:58  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Łukasz.... Będzin i Śląsk... toś pojechał:-) Przeca tyś za granicom był gorolu jeden:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
31-05-10 11:32  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
Ushi 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 1
 

Uff... jeszcze na żadnym GEKO nie byłem tak długo - wytrzymałem z Wami prawie 4 godziny ! ;) Generalnie impreza git, frekwencja spora, miło było poznać nowych kolegów :) Oprócz walorów estetycznych było również i coś dla ciała - jadło (szmalec, ciacho, Mamby i nieśmiertelne poczwórne frytki) i napoje (znowu niestety cola, za leniwy jestem żeby autobusami potem do domu pomykać)...

Żeby nie było, to modele też były... po zobaczeniu StuG-owego pływającego T-37(A) kopara opadła again i przeszła ochota na wszelkie sklejanie tudzież inne czynności modelarskie. Wszakże jak można być takim... eee... brak normalnie słów. Potem nie dziwota że opuszczam kilka następnych spotkań - terapia na oddziale zamkniętym musi niestety potrwać.

Jak na okrągłą rocznicę spotkań były również prezenty - płytkę z filmikami z poprzednich GEKO przejrzałem pobieżnie - na głębszą analizę przyjdzie pora później (dziub, dziub, dziub i...). Linijkę z Topex-u (za 3 zeta) przetestowałem - rolę swoją jak najbardziej spełnia :D Przypominam tylko autorowi relacji o obiecanych koszulkach :)

Pozdrawiam wszystkich obecnych i nieobecnych i do zobaczenia wkrótce.

PS. Mam nadzieję że kolega Wojtek się, że tak powiem, nie zraził?

--

Post zmieniony (31-05-10 11:34)

 
31-05-10 12:19  Odp: [Relacja] GEKO nr 50 - 28.05.2010r.
Lazarus 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 

Musnąłem z boczku Katowice;-) A to się liczy...

--

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024