StuGu
moderator
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 13
Grupa: GEKO
|
Czołem kartonowe (i nie tylko) oszołomy!
Ostatnie - 84 spotkanie wyglądających i używających szarych komórek inaczej, zwanych Gekonami, przebiegło pod znakiem zbliżających się Świąt Wielkanocnych jak i żenującej porażki naszych fusbalerów w tak zwany mjacz kopany:-)
Tym niemniej spotkanie, było jak zwykle nadzwyczaj udane i obfitujące w niecodzienne zjawiska stałe, ciekłe i gazowe:-)
Przybyli, nie zważając na przeciwności losu następujący hardcorowcy i hardcorówki:>
1. Aga
2. Stach48
3. Jańcio
4. Ziga
5. Renata
6. And
7. Andreas
8. Lazarus
9. Revan_1991
10. Taron78
11. Bizon
12. Cysiek_99
13. Master Blaster
14. Pit Blank
15. StuG
Wielu pewnie chciało publicznie świętować sukces wspomnianych już biało-czerwonych w towarzystwie przyjaciół i innych człekokształtnych, udających ziemian: -) Jak wiadomo (a pewnie nie raz będzie jeszcze o tym mowa) srodze się zawiedli i chcąc nie chcąc rozmowy zeszły na zboczone tematy modelarskie:-)
Największy kanał zanotował zapewne nasz zaprzyjaźniony Norweg z Wisły, który tyle się nalatał, żeby po 7 minutach przestać patrzeć na telewizor:-)
Tutaj jeszcze nic nie zapowiadało tragedii, widocznie grają hymny, a Szpaku Żabie Oko emocjonuje się kolorami majtek poszczególnych działaczy:-)
Modeli było dosyć sporo, dzięki Taronowi (2D0 i Myszkowianom, którzy są ostatnimi czasy bardzo płodni. Nie zrozumiawszy tego określenia matki myszkowianki pochowały swoje narośle dziewczęce, by nie mieć zięcia-modelarza:-)
Druga strona stołu również w dobrej formie. Ziga absolutnie nie wygląda na amatora herbat wszelakich, natomiast Taron..., no cóż, on jest z Tarnowskich Gór:-) Tutaj już sie nic nie da zrobić:-)
Jańcio tymczasem rozpoczął egzorcyzmy, by zasiać w młodych umysłach ziarno wątpliwości w wiadomej sprawie:-) Inni, by ucieszyć dziadka, śmieją się do niego litościwie:-)
Nie najmłodszy już teoretyczny burny juhaj (czy jakoś tak) oraz stary człowiek i może:-)
Andreas tymczasem zamówił jakieś danie:-) W naszej mordowni nieważne jest, co się wybierze z karty dań - i tak dostanie się brązową breję w tłustym sosie:-) I nieodmiennie wszystkim smakuje:-)
Próba pierciengu nosa za pomocą sznurka od bluzy dresowej:-)
Najprawdopodobniej Ukraina strzeliła właśnie bramkę numer 3:-) Stasiek, po golu kontaktowym dla Polski, zasiadł w odosobnieniu, bo podobno nikt z nas nie wierzył w końcowy sukces:-) Od 7 minuty bowiem prawie całe towarzystwo się wyluzowało, co widać po minie Zigi, natomiast Stasiu po trzecim golu zaczął tradycyjnie upubliczniać paszczą epitety pod adresem wiadomym:-)
Model Volvo autorstwa Revana zyskiwał jeszcze bardziej przy wyniku na ekranie:-) A wymodelowane kupy na trawniku (psie i ludzkie) nieco osłodziły nam gorycz porażki:-)
Bardzo ciekawa dyskusja modelarska (co widać po Adze):-)
Na szczęście Lager Team jak zwykle zbierał się nieco szybciej i Aga mogła mieć chwile radości przyklejenia się do ludzika Michelin w zielonym dresie:-)
Sławny dziubek Staszka:-) Zdaję sobie sprawę, że jest tak bardzo ponętny, że nie powinno się go pokazywać, ale niech nie-gekony mają też okazję się podniecić:-)
GEKO 84pozostawiło w psychice kolejne bruzdy, chociaż praktycznie na nowe już miejsca nie ma:-) Nie ma co się łudzić - lepiej wyglądać, pachnieć i mówić nie będziemy:-) Narybek póki co się krystalizuje - na razie tylko w Myszkowie, gdzie widocznie wielu młodocianych ma ciągoty do sportów ekstremalnych:-)
Ale nigdy nie jest za późno - na 85 GEKO teoretycznie może przyjść każdy. Teoretycznie też wróci do domu:-) Natomiast nie ponosimy odpowiedzialności za straty duchowe i materialne, a także nie opłacamy adwokatów w sprawach rozwodowych:-)
Zapraszamy więc serdecznie na kwietniowe spotkanie! Nie trzeba się myć przed wyjściem!:-)
--
Post zmieniony (23-04-13 18:04)
|