Batonus
Na Forum: Relacje w toku - 12 Relacje z galerią - 25 Galerie - 16
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 10
Grupa: QWKAK
|
Byłem widziałem, udział wziąłem, fotorelacja jest tu:
NAVIGA OLEŚNICA 2013
Zamek nietrudno znaleźć, ale do sali wystawowej trafiłem na czuja :-) Jak przedmówca.
Gdyby nie to, że przy wejściu było stoisko z modelami, nie można się domyślić odbywającego się w środku konkursu - rangi krajowej zresztą.
Ani jednego plakatu, ogłoszenia w całej okolicy, NIC!
Ale bez narzekania - impreza LOK-owska, w miłej atmosferze, kameralnie (jak na rangę krajową otwierającą drzwi do mistrzostw międzynarodowych to jednak trochę słabo brzmi :-)
Po raz kolejny przy zgłoszeniu modeli rozgorzała stara dyskusja czym jest modelarstwo kartonowe, po której doszedłem do wniosku, że klasa C7 zupełnie nie dla mnie...
Wystawiłem więc Takao w C2.
Przepisy dla C7 moim zdaniem są totalnie nieżyciowe, ograniczające inwencję twórczą modelarza. Ale skoro tak to działa na całym świecie, to bez sensu zawracać Wisłę kijem.
Zresztą w tym temacie już wielu tu (i na innych forach) strzępiło klawiaturę bezproduktywnie.
C2 też dla ludzi :-) nawet jak się okazuje z modelem niemal w 100% kartonowym można powalczyć.
Wrażenia bardzo osobiste - w latach 90-tych na imprezach navigowskich było zdecydowanie więcej modeli, każda klasa miała jakąś reprezentację.
Ze zgrozą stwierdzam, że nie zauważyłem ani jednego żaglowca w C1, w C6 kilka sztuk, w C2 też zaledwie kilka.
Mimo wszystko najwięcej modeli było w C7, naprawdę godnych podziwu (niezależnie od poglądu, który wygłosiłem wyżej - mi takie modelarstwo po prostu nie sprawia max radości).
Szkoda, że większość widziałem już gdzieś wcześniej. Wnioski organizatorzy i "strażnicy" ortodoksyjnych zasad powinni wyciągnąć sami.
--
Fejs - zbuk: Tomek Szejnoch, w robocie: Cutty Sark
Zazdroszczę owadom - w makro są doskonałe.
|