24Hobby
|
Zaczęło się dobrze, a nawet bardzo dobrze, zyskaliśmy nowego uczestnika. Nasze spotkanie pierwszy raz odwiedził Tomek (który właśnie wrócił z misji). Zawsze był on motorem Inowrocławskiego modelarstwa plastikowego, ale niestety tylko na własny użytek.
Mamy nadzieję, że spodobał mu się nasz rytuał i dołączy do nas na stałe.
Przysmaki i dla ducha i dla brzucha zafundował nam Łukasz, nasz junior robi postępy i jestem przekonany, że na następny nasz konkurs przyniesie naprawdę ładne modele.
Na spotkaniu mogliśmy podziwiać jak rodzą się dwa modele:
1. Mosquito z Tamiyi w skali 1:72, stan przed szpachlowaniem, pozwolił nam ocenić jak dokładnie spasowane są części modeli Tamiyi.
2. Thunderbolt z Revela w skali 1:72
A w międzyczasie, kiedy ja sobie w kąciku na zapleczu fotografowałem, stali bywalcy zaczęli się pojawiać nawet Marcin przerwał karmienie i znalazł dla nas troszkę czasu.
Zaczął kreślić czarne scenariusze dotyczące jego modelarskiej przyszłości bo dziecko jego najdroższy potomek domaga się opieki. Ale Marcinie, trzeba tylko dopracować technikę i harmonogram, przecież pomiędzy jednym a drugim płaczem masz całe 15 minut, troszkę dobrej organizacji i i lufke ukulasz.
A na zdjęciach powyżej El-Diablo z pełnym zainteresowaniem przegląda nowości Bumażnych Modeli przyniesionych przez Pana_Adasia.
A ja wracam na zaplecze, aby obfotografować Bartka M 113 A2 w skali 1:35
Z kolei miałem przyjemność zrobić kilka fotek Jakuba ciężarówkom w skali 1:72 z ICMu, jedna była prosto z bazy i jeszcze czyściutka, a druga już miała na sobie kurzyk
Maciek zdecydowanie przeszedł do cywila i przyniósł dwa bardzo ładnie prezentujące się modeliki w skali 1:24:
Toyota z Tamiyi
Oraz Skanię z Italeri
Jak widać modele są coraz lepsze a zastosowanie preparatów do kalek niewątpliwie podniosły walory modelu.
Nasi Juniorzy, Łukasz i Mateusz byli największymi wygranymi spotkania, Łukasz dostał od Andrzeja przywrócony do życia kompresor (a poprzednio otrzymał już od Andrzeja Aerograf), a Mateusz Bradleya z Academy w skali 1:35 od Bartka.
Mateusz też poinformował, że stworzył forum modelarskie, ma tylko mały problem, nie ma obecnie dostępu do internetu.
Panowie całkowicie zostali pochłonięci swoimi zajęciami, wymiana poglądów, zapoznawaniem się zawartością pudełek, nie ma żadnego zagrożenia bo jesteśmy dobrze strzeżeni.
Jak pisałem wcześniej palacze maja zapewnioną doskonale wentylowaną palarnię. Pan_Adaś wspominał, że rzucił palenie. Moje poprzednie informacje, o paleniu spowodowały, że chyba z pewną dozą nieśmiałości się do tego zabierali.
Ale przyszła Polizei i proszę, Policji wszystko wolno
Z reporterskiego obowiązku chcę potwierdzić ta gorzką prawdę, …tak, tak, niestety…
Bydgoszcz zawiodła, Bydgoszcz nie dojechała, bo chyba zechciało im się pupy moczyć.
Niemniej zapraszamy na następne spotkanie już za miesiąc, z uwagi na okres letni za propozycją Pana_Adasia postaramy się zrobić plenerową imprezę, ale o tym poinformujemy w następnym odcinku.
------------------------------------------------------------------------- c.n.d.
Niech cię nie zraża myśl moja prosta smutny efekt reform szkolnictwa
Inowrocławskie Stowarzyszenie Modelarzy Redukcyjnych
Post zmieniony (05-07-09 20:17)
|
|