Jurek
|
<Tylko szkoda że nie widziałeś że oceny tego "sędziego" były podobne do reszty 4 sędziów, i co on robił to przez kilka godzin i reszta na niego czekała i nie robił tego rzetelnie, bo rzetelnościa nie można nazwać nieznajomość klasy co sie sedziuję. pozatym sędzia modelarstwa nie jest wykształciuchem w jednym "dziale" lecz we wszystkich musi być biegły...dla mnie taki sędzia jak ten co śedziował pojazdy wszelkiej maści powinien byc albo pozbawiony praw sedziowskich albo udać się naszkolenie...śędziowie nie są od jednej kategorii muszą się znać na wszystkim.>
Graba zarzucasz mi, że posłużyłem się dokumentacją przy ocenie parowozu/ i nie tylko/
Sam sobie wystawiasz negatywną ocenę swego sędziowania , uważając , że to strata czasu oraz podważasz rzetelność mojej oceny.
Chcialbym zauważyć, że OBOWIĄZKIEM SĘDZIEGO JEST PRZY OCENIE MODELU WYKORZYSTAĆ DOSTĘPNĄ DOKUMENTACJĘ.
Z wyjątkiem standartu gdzie wymagana jest okładka i rysunek zbiorczy.
Obecnie coraz więcej modeli kartonowych jest waloryzowane, wykonywane od podstaw,
wykonywane jest też wnętrze. a nie jestem omnibusem /tak jak Ty/ by w minutę zauważyć błędy w modelu, zwłaszcza w kategorii której nie znam. Nie jest to żaden wstyd przyznać się do tego. A po to jest dokumentacja, aby wychwycić błędy.
Nie posłużenie się dokumentacją to oszustwo w stosunku do modelarza, któremu zaleca się jej dostarczenie
O mojej rzetelności świadczy to, że moje oceny nie różniły się od ocen reszty sędziów,
którzy jak sam wyżej piszesz oglądali modele na innych konkursach.
Tu drobna uwaga po zakończeniu prac sędziowskich zapytałem szefa grupy jakie blędy
znalazł w lokomotywie. odpowiedzial, że będzie ich wymieniał.
Dla mnie świadczy to, że nie umiał ich wymienić. Ja natomiast jeszcze dziś mogę podać dlaczego od ogólnej oceny odjąłem punkty.
W odpowiedzi do Qnia wymieniasz tylko błędy malowania załaczając obrazek.
To świadczy o pspiesznej ocenie, zapewniam Cię, że były i nne dotyczące zarówno malowania i wykonawstwa, co omówiłem z Qniem w niedzielę.
Graba w odpowiedzi Andrzejowi PX napisał
"Pomagałem mu w tej ocenie pojazdów szynowych,jako aplikant mialem do tego prawo.:"
Nie, jesli nie byles przydzielony do tej grupy sedziowskiej (przepisy).
Czytałem regulamin i nie znalazłem tego rodzaju akapitu.
Aplikanci widząc jak zabieram się do oceny lokomotywy, sami przybiegli bo obserwować
co robię. Zwłaszcza, że się nudzili nie mając co robić, bo w innych grupach zakończono oceny, a jak sam piszesz
<Aplikanci w liczbie dwóch pracowali godzinę potem porównali swoje typy i zgodzili się w 90%.Ale to szefa nie interesowało>
Tak więc dla nich to był czas stracony, niczego się nie dowiedzieli, nie skonfrontowali ocen. Nic dziwnego, że poszli tam gdzie mogli się czegoś dowiedzieć
"Organizator to powiedział tylko dlatego, że jest to starsza osoba która z racji wieku, a nie braku doświadczenia ma problemy z czasem oceniania modeli, tylko i wyłącznie o to chodzi."
Organizator juz dobitnie wypowiedzial sie o tej osobie...bardzo dobitnie.>
Czy możesz rozwinąc to zdanie, tak jak je napisałeś to ma wydźwięk negatywny dla mnie.
Ciekawe, że nie powiedzial swojej opinii mi w oczy, a widziałem się z nim tego dnia wieczorem.
Co zas do zliczania punktów to prosiłem aby tę czynność matematyczną ktos wykonał,
nie spotkałem się jak widać ze zrozumieniem, tylko z przeinaczeniem mojej prośby.
Nie ma nigdzie zakazu, by wykonal to ktoś inny, zwłaszcza,że do oceny zostało mi jeszcze około 20 modeli. Podobno Wam się strasznie spieszyło.
Reasumując
starałem się modele wycenić jak najrzetelniej, a to wymaga czasu.
Nie będę modeli wycenial z ogólną liczbą punktów, a potem rozbijal to na poszczególne grupy punktowe, lub nie, bo i takie przypadki miały miejsce.
Jak się sędziemu spieszy to niech nie sędziuje.
Prowadzi to do błędów w ocenie i wypaczeń wyników.
Na zakończenie chciałbym dodać parę słów na temat regulaminu ocen
Dziwnie dużo punktów /15/ jest za tak zwaną zgodność.
Jest to właściwe przy modelach waloryzowanych, natomiast przy standardzie bez sensu.
Tu wystarczyły by trzy punkty. zgodność w tym przypadku, to czy modelarz nakleil wszystkie części z wycinanki.
Jurek
|
|