Brystol
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 2 Galerie - 15
W Rupieciarni: Do poprawienia - 2
|
Panowie, podsumowanie dotychczasowego:
chodzi o niemiecką kierowaną bombę lotniczą/ nie jest to jednak FritzX/ oraz amerykańskiego co jakby jej odpowiednika z początku lat siedemdziesiątych.
Powtórzę, że chodzi o podanie "dokładnych" nazw, określających wersję tegoż złomu.
Wskazówki dalsze:
Bomba niemiecka w ciągle modernizowanej seryjnej wersji podstawowej, była kierowana drogą radiową, system tegoż kierowania również ciągle ulepszano, i tej wersji bomby
decydenci nie "sabotowali".
Kluczem do rozwiązania jest inny system kierowania/naprowadzania/ na cel.
Pracowano nad nim od lat, okazał się w testach skuteczniejszy od radiowego, jego najlepsza wersja wylądowała w piwnicy/ znaleźli ją później amerykanie, i sie bardzo zdziwili.
Mimo, iż wyprodukowano 263 bomby kierowane tym systemem/ do testów i na front/ wersja ta nie weszła do produkcji wielkoseryjnej, właśnie na opory decydentów bez wyobraźni.
Szef ośrodka konstrującego ten system, był skonfliktowany z Albertem Speerem, co też wpłynęło na to, że pozostali uznali to za fiu bździu.
Amerykanie używali zaś "odpowiednika" tejże niemieckiej bombencji, np. w Wietnamie.
|