KARTON CAFÉ   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

Miejsce na rozmowy o rzeczach niekoniecznie związanych z modelarstwem kartonowym, tzw. "rozmowy kanapowe", ciekawostki, humor itd. Tu można się poznać lepiej i pogawędzić ze sobą.


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 2Strony:  <-  1  2 
17-09-17 15:47  Odp: Cumownicy przechodzą do historii
Janisz 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

To ja mam takie inne pytanko jako praktyk.
O ile pływy są do przełknięcia i ruchy wody w czasie przepływania statków obok także przez ten system ssaw - te ruchy wody są dosyć prostolinijne tzn. równoległe do zmiany poziomu względem burty i w śluzach uważam że jest to świetne rozwiązanie, to już widzę lekki zgrzyt przy wyładunku/załadunku kiedy to zmienia się zanurzenie statku nie prostoliniowo tylko w zależności od planu/rodzaju towaru/operacji itp i statek ma zasadniczo różny trym co przy np. długości statku 250 metrów może wynosić po 5-6 metrów różnicy w zanurzeniu dziobu i rufy. Przy mniejszych statkach także jest to dosyć widoczne i taka ssawa musi mieć także możliwość ruchu w jakimś zakresie obrotu bo jak nie to kiszka. Plus oczywiście przechyły w celu trymowania - na tankowcach robiliśmy delikatne przechyły żeby towar ładnie spływał do studzienek. Były to wielkości rzędu 0.5 stopnia no ale były.

--
Janisz
---------------------
Verbum nobile debet esse stabile. (łac.)

Przysłowie staropolskie: Słowa honoru należy dotrzymywać.

 
17-09-17 17:59  Odp: Cumownicy przechodzą do historii
TheSnake 



Na Forum:
Galerie - 2


 - 1

Janisz to co piszesz ma sens. Nie wiem jak to jest rozwiązane podczas załadunku czy wyladunku statku. Moje jedyne doświadczenie w tej materii to śluzy na wielkich jeziorach amerykańskich. Tam jest ruch wody tylko góra/dół i muszę przyznać że sprawdza się to świetnie. Natomiast jeżeli chodzi o operacje ładunkowe i balastowe, gdzie trym i przechył statku zmieniają się cały czas to taka przyssawka musiała by wykonywać ruch w innych zakresach niż tylko góra/dół. Pewnie zostało to też przewidziane
Niestety nie mam doświadczenia w tej materii a chętnie bym się dowiedział.

--
Wojtek/Kołobrzeg
W budowie: Tygrys w Panzer Grau

 
17-09-17 18:11  Odp: Cumownicy przechodzą do historii
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

TheSnake: Wszystko się zgadza, oprócz tego, że w każdym porcie czeka Port State Control. Wszystkie PSC mają coś w rodzaju ogólnoświatowej centrali i jeśli jakiś statek przeszedł pomyślnie kontrolę PSC, to na jakiś czas ma spokój.

Jeśli jednak w porcie "X" PSC się do czegoś przyczepiło, ale nie było to aż tak poważne, żeby zatrzymać statek w porcie aż do chwili do usunięcia tak zwanej niezgodności, to PSC daje jakiś na czas usunięcia owej niezgodności. I jeśli statek ma np. 2 tygodnie do doprowadzenie czegoś do porządku, to może być pewny, że w pierwszym porcie do którego zawinie po upływie 14 dni od kontroli, na burcie zjawi się PSC żeby sprawdzić, czy niezgodność zostanie usunięta. I to jest - moim zdaniem - OK. Nie ma jednak tak, że statek ma kontrolę PSC w każdym lub w prawie każdym porcie.

Co do romantyki: trudno o nią bo dawno minęły czasy, gdy statek z 40-osobową załoga zawijał do jakiegoś portu, a agent lub przedstawiciel armatora brał 20 osób na wycieczkę autokarową. Teraz statki mają kilkunastoosobową załogę, która nie ma czasu na wycieczki.

Krótkie postoje w porcie są z kolei spowodowane odejściem od klasycznej drobnicy w postaci tysięcy luźnych worków, kartonów lub skrzynek, ładowanych i rozładowywanych całymi dniami.

Co do papierologii: związane jest ona głównie ze sprawami bezpieczeństwa na morzu, ochrony środowiska czy też prawami marynarzy. Zgadzam się jednakże ze zdaniem, że niekiedy IMO (International Maritime Organization, Londyn) przegina we tej mierze.

A co do przyssawek: sądzę że wkrótce będzie to standardem, ku uciesze załóg :-)

Przy okazji: przyssawki potrafią także zmieniać kąt nachylenia.

Janisz: Skoro przyssawki działają nie tylko w Narviku, ale też w portach RPA czy Australii (mogę podać ich nazwy, if you wish) to znaczy, że system za bodajże 3 miliony dolarów jest bardziej wyszukany i elastyczny co do ruchu statku podczas za/wyładunku niż się obawiasz :-)

Post zmieniony (17-09-17 18:16)

 
17-09-17 19:12  Odp: Cumownicy przechodzą do historii
stary 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1


 - 2

Wpisałem jak radziłeś w google MoorMaster i znalazłem wiele filmików pokazujących jak to działa.
Ot, pierwszy z brzegu
https://www.youtube.com/watch?v=CZreelrGPng

--
Ukończone
HMCS AGASSIZ
Okręt WOP
Holownik portowy
KOMINTERN ciągnik gąsienicowy






 
17-09-17 23:59  Odp: Cumownicy przechodzą do historii
TheSnake 



Na Forum:
Galerie - 2


 - 1

Andrzeju to co piszesz o inspekcjach PSC to ja to wszystko wiem. Nie chciałem się za bardzo rozwijać w tym temacie, więc napisałem bardzo ogólnie.
Sytuacja typu co port inspekcja, nie jest wcale taka mało prawdopodobna.
Dla przykładu. Statek operuje od dłuższego czasu na wodach Ameryki Południowej gdzie obowiązuje latyno - amerykańskie memorandum, mija rok od ostatniej inspekcji, więc musi ją przejść. Następnie statek ten udaje się do Europy, gdzie w pierwszym porcie czekają już na niego inspektorzy paryskiego memorandum, następnym portem będzie port marokanski gdzie obowiązuje memorandum Morza Śródziemnego, kolejnym portem będzie port na morzu czarnym z czaromorskim memorandum.
Sytuację taką miałem nie raz. Do tego dochodzą jeszcze inspekcje państwa bandery, inspekcje armatorskie odnowienia klasy czy innych certyfikatów, które są niczym innym jak właśnie inspekcjami. Na prawdę jest tego dużo.
Ostatnio jednak jestem na dobrym kursie bo kończę drugi kontrakt z rzędu bez żadnej inspekcji. I oby tak dalej :)

--
Wojtek/Kołobrzeg
W budowie: Tygrys w Panzer Grau

 
18-09-17 08:32  Odp: Cumownicy przechodzą do historii
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

I tak macie szczęście, że np. tokijskie memorandum nic do was nie ma :-)

Nasze statki Linii Afryki Zachodniej w Europie podpadają pod Paris Memorandum, a w Afryce pod Abuja Memorandum (podpisane w stolicy Nigerii, stąd nazwa). Każdy statek ma zatem dwa PSC rocznie (raz w Europie + raz w Afryce) - lub częściej, ale tylko jeśli coś jest nie tak.

Nasze promy (jako statki ro-ro) chodzące Polska-Szwecja podpadają pod unijne przepisy nakazujące PSC co 6 miesięcy, ale na szczęście są to kontrole wspólne: polsko-szwedzkie, a nie tak, że każdy kraj robi swoją osobno. Gdyby jakiś prom chodził np. Polska-Dania-Szwecja, to zespół PSC miałby w składzie kontrolerów z tych trzech krajów.

Muy complicado.

 
18-09-17 08:40  Odp: Cumownicy przechodzą do historii
Akra 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 5


 - 2

Właśnie kolega powiedział mi, że przyssawki mogą automatycznie przesuwać statek wzdłuż kei. Nie potrzeba już ludzi do luzowania/napinania cum na rufie i dziobie oraz obsługi wind cumowniczych. Kapitan klika o ile metrów chce się przesunąć i - voila! Robi się samo :-) Rewelacja.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 2Strony:  <-  1  2 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024